biznes finanse video praca handel Eko Energetyka polska i świat O nas
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Ministerstwo bierze na cel kierowców. Przepis był martwy od lat, teraz zaczną się dokładne kontrole
Zuzanna Kabot
Zuzanna Kabot 25.09.2025 13:52

Ministerstwo bierze na cel kierowców. Przepis był martwy od lat, teraz zaczną się dokładne kontrole

kierownica, samochód
Fot. USA-Reiseblogger/Pixabay

Polscy kierowcy notorycznie łamią sądowe zakazy, stwarzając poważne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Problem leży w przepisie, którego skuteczność budzi poważne wątpliwości. Teraz Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiedziało konkretne działania w tym kierunku, które mają wyeliminować ten problem. 

Dane Ministerstwa Sprawiedliwości są alarmujące

Wyobraźmy sobie sytuację, w której sprawca śmiertelnego wypadku, prowadzący auto mimo sądowego zakazu, zbiega z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy ofierze. To nie scenariusz filmu sensacyjnego, ale brutalna rzeczywistość, która rozgrywa się na naszych ulicach. Każdego dnia policja zatrzymuje średnio 69 kierowców z aktywnymi zakazami, co pokazuje gigantyczną skalę zagrożenia, jakie stwarzają na drogach. 

Problem jest naprawdę poważny i powoduje ogromne zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego. Statystyki są alarmujące — w samym 2024 roku policja zatrzymała ponad 16,5 tysiąca takich osób. Liczby te pokazują skalę patologii i bezradności systemu, który pozwala, by raz wyeliminowani z ruchu przestępcy bezkarnie na niego wracali. 

police-4261161_1280.jpg
Fot. AndrzejRembowski/Pixabay

Sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, czyli kto da więcej. Ten przepis od lat jest martwy

Dane Ministerstwa Sprawiedliwości wskazują, że tylko w 2024 roku 13 084 kierowców otrzymało sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. W pierwszym półroczu bieżącego roku taki zakaz został wystawiony wobec 7 601 osób. Problem leży w martwym przepisie, jakim w praktyce stał się artykuł 244 Kodeksu karnego. Teoretycznie za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów grozi kara od 3 miesięcy do nawet 5 lat pozbawienia wolności. W praktyce jednak sądy często sięgają po najłagodniejszy środek i orzekają… kolejny zakaz. 

To absurdalna spirala, która prowadzi do sytuacji, gdzie rekordziści mają na koncie po kilkanaście, a nawet ponad dwadzieścia takich zakazów, w tym kilka dożywotnich. System, zamiast izolować zagrożenie, produkuje kolejne dokumenty, które dla recydywisty mają wartość makulatury. Teraz Ministerstwo Sprawiedliwości podjęło konkretne działania, które mają zlikwidować tę absurdalną spiralę.

ZOBACZ TAKŻE: Groźna bakteria w znanej herbacie. GIS wydał pilne ostrzeżenie. Koniecznie sprawdź, czy masz w domu

Ministerstwo Sprawiedliwości interweniuje. Zapowiedziano dokładne kontrole

Rosnąca frustracja społeczna i medialna presja w końcu przyniosły reakcję. Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiedziało przeprowadzenie doraźnej lustracji postępowań przygotowawczych, które zakończyły się w okresie od stycznia 2024 do czerwca 2025 roku. Mówiąc prościej, resort bierze pod lupę pracę prokuratorów i sądów w sprawach kierowców notorycznie łamiących zakazy. 

Celem kontroli jest zdiagnozowanie, dlaczego system jest tak nieskuteczny, i wypracowanie metod, które w końcu realnie wyeliminują z dróg przestępców. W środę Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało o zarządzonym w tej sprawie przeglądzie sytuacji.

Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Waldemar Żurek przekazał, że z jego inicjatywy w Ministerstwie Sprawiedliwości zebrał się zespół, który ma zająć się wypracowaniem skutecznego sposobu walki z osobami notorycznie łamiącymi sądowe zakazy i zagrażającymi innym uczestnikom ruchu drogowego.

Problem wielokrotnego łamania sądowych zakazów prowadzenia pojazdów musi zostać pilnie rozwiązany. Tak niepokojące statystyki wymagają szybkich i skutecznych działań prokuratorów oraz innych organów - to warunek realnej poprawy bezpieczeństwa na polskich drogach - przekazał minister sprawiedliwości Waldemar Żurek. 

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: