Wielki cyberatak na lotniskach w Europie. Odwołane niemal wszystkie loty

Incydent związany z cyberatakiem wywołał poważne zakłócenia na głównych lotniskach. Wielu pasażerów napotkało na znaczące utrudnienia, a liczba odwołanych lub opóźnionych lotów jest znacząco wysoka. Turyści muszą mieć się na baczności, obsługa lotnisk wydaje kluczowe apele do poróżujących.
Cyberataki na lotniska coraz częstsze
W XXI wieku lotniska w Europie coraz częściej stają się celem cyberataków. Hakerzy atakujący infrastrukturę lotniczą to zarówno zorganizowane grupy przestępcze, jak i państwowe jednostki wywiadowcze, a także pojedyncze osoby o motywacjach finansowych, politycznych czy ideologicznych. Celem ataków są przede wszystkim systemy rezerwacji biletów, zarządzania ruchem lotniczym, systemy bezpieczeństwa i infrastruktura IT odpowiedzialna za obsługę pasażerów.
Najbardziej znane przypadki obejmują m.in. cyberataki na lotnisko w Brukseli w 2016 roku, które zakłóciły działanie systemów informacyjnych i spowodowały opóźnienia w obsłudze pasażerów, czy atak ransomware na lotnisko w Düsseldorfie w 2019 roku, prowadzący do czasowego wyłączenia komputerów i utrudnień w kontroli biletów. Motywacje hakerów są różne, od wymuszeń finansowych, przez kradzież danych pasażerów, aż po próby zakłócenia ruchu lotniczego w celach politycznych.

Skutki cyberataków są poważne. Oprócz finansowych strat dla operatorów lotnisk i linii lotniczych ataki narażają pasażerów na opóźnienia i odwołania lotów, mogą paraliżować bezpieczeństwo systemów kontroli ruchu lotniczego, a także prowadzić do wycieku danych osobowych. Rosnące zagrożenie sprawia, że lotniska w Europie inwestują coraz więcej w systemy zabezpieczeń IT, szkolenia pracowników oraz procedury reagowania na incydenty cybernetyczne.
Dzięki odpowiednim działaniom prewencyjnym i szybkiej reakcji możliwe jest ograniczenie skutków ataków, jednak eksperci podkreślają, że cyberbezpieczeństwo lotnisk pozostaje jednym z kluczowych wyzwań XXI wieku w branży transportu lotniczego.
Teraz pojawiły się informacje o najnowszym cyberataku na ważnych lotniskach. Podróżujący muszą o tym wiedzieć, loty odwołano.
Postępowanie po odwołaniu lotu, turyści muszą wiedzieć
W terminalach rozgrywają się ludzkie dramaty. Tysiące turystów, rodzin z dziećmi oraz osób podróżujących służbowo oczekuje na informacje o swoich lotach. W takich sytuacjach kluczowa staje się znajomość praw, które gwarantuje unijne rozporządzenie (WE) nr 261/2004. Należy jednak wyraźnie rozróżnić dwa fundamentalne uprawnienia: prawo do opieki oraz prawo do odszkodowania.
To pierwsze jest bezwarunkowe. Niezależnie od przyczyny odwołania lotu, linia lotnicza ma obowiązek zapewnić pasażerom posiłki i napoje w ilości adekwatnej do czasu oczekiwania, a jeśli rejs alternatywny ma odbyć się następnego dnia także nocleg w hotelu wraz z transportem. Przewoźnik musi zaoferować wybór między pełnym zwrotem kosztów biletu w ciągu 7 dni a zmianą rezerwacji na najbliższy możliwy termin.

Sprawa komplikuje się przy odszkodowaniu finansowym (od 250 do 600 euro). Przewoźnicy mogą się od niego uchylić, powołując się na "nadzwyczajne okoliczności”, których nie mogli przewidzieć ani im zapobiec. Zmasowany cyberatak na zewnętrzną infrastrukturę lotniskową jest typowym przykładem takiej sytuacji. Krajowe organy nadzoru lotniczego, jak polski Urząd Lotnictwa Cywilnego (ULC), niemal na pewno przychylą się do tej argumentacji. Oznacza to, że choć pasażerowie mogą domagać się zwrotu pieniędzy za bilet i niezbędnej opieki, szanse na uzyskanie dodatkowej rekompensaty są minimalne.
Warto jednak wiedzieć, co dokładnie wydarzyło się na europejskich lotniskach. Znanych jest coraz więcej szczegółów cyberataku.
Zobacz: Polacy ocenili Karola Nawrockiego. Sondaż nie pozostawia złudzeń
Cyberatak na europejskie lotniska, odwołano loty
Paraliż najważniejszych węzłów komunikacyjnych na kontynencie stał się faktem w sobotę rano, 20 września 2025 roku. Pierwsze doniesienia potwierdziły, że celem ataku padły systemy kluczowe dla ciągłości operacji lotniczych. Skutki są kaskadowe i wykraczają daleko poza trzy zaatakowane porty. Każde duże europejskie lotnisko jest częścią skomplikowanej siatki połączeń, odwołanie rejsów w Londynie powoduje opóźnienia i odwołania w Warszawie, Frankfurcie czy Madrycie, ponieważ samoloty i załogi nie docierają na czas, by obsłużyć kolejne rotacje.
W sobotni poranek pasażerowie kilku europejskich lotnisk doświadczyli poważnych utrudnień w odprawie i boardingu. Przyczyną zakłóceń był cyberatak na systemy obsługiwane przez zewnętrznego dostawcę usług, z którego korzystały porty lotnicze i niektóre linie lotnicze.
Na lotnisku w Brukseli do godziny 7 odwołano dziewięć lotów, a piętnaście kolejnych miało co najmniej godzinne opóźnienie, o czym poinformowała rzeczniczka lotniska, Ihsane Chioua Lekhli. W sobotę brukselski port spodziewał się obsłużyć około 35 tysięcy pasażerów, dlatego władze lotniska zaapelowały, by przyjeżdżać tylko na potwierdzone rejsy i uważnie śledzić komunikaty dla podróżnych. Pasażerom przypomniano także o konieczności wcześniejszego stawienia się do odprawy, dwie godziny przed lotami w strefie Schengen i trzy godziny przed rejsami poza nią.
Zakłócenia dotknęły także inne porty lotnicze. Na lotnisku Berlin Brandenburg podróżni napotkali dłuższe kolejki i opóźnienia w odprawie, choć sam port nie był bezpośrednim celem cyberataku. Ucierpiał jedynie pośrednio z powodu awarii systemu zewnętrznego dostawcy. Podobne problemy wystąpiły na londyńskim Heathrow, gdzie również zakłócenia spowodowane były awarią systemów odprawy i boardingu obsługiwanych przez zewnętrznego partnera.





































