Dron nad budynkami rządowymi w Warszawie. Zatrzymano dwóch obywateli Białorusi

Premier Donald Tusk przekazał na platformie X informacje o działaniach podjętych przez Służbę Ochrony Państwa. Zneutralizowano drona operującego nad budynkami rządowymi (Parkowa) i Belwederem. Trwają czynności wyjaśniające incydent.
Dron nad polskimi budynkami rządowymi
W poniedziałek 15 września premier przekazał na X wiadomość o działaniach SOP-u:
Przed chwilą Służba Ochrony Państwa zneutralizowała drona operującego nad budynkami rządowymi (Parkowa) i Belwederem. Zatrzymano dwóch obywateli Białorusi. Policja bada okoliczności incydentu - napisał Donald Tusk w poniedziałek wieczorem.
We wpisie poprzedzającym informację o dronie, który znalazł się nad rządowymi budynkami, Donald Tusk wzywał do zachowania „euroatlantyckiej jedności”. Apelował również, aby nie upatrywać zagrożenia na Zachodzie:
Policja prowadzi czynności mające na celu wyjaśnienie incydentu. Jak przekazano, w sprawie zatrzymano dwóch obywateli Białorusi.
Dron został zneutralizowany
Policja prowadzi szczegółowe śledztwo, które ma wyjaśnić okoliczności i motywy tego incydentu. Zdarzenie zbiegło się w czasie z narastającym napięciem na wschodniej granicy Polski, wielokrotnym naruszeniem przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony oraz z trwającymi wspólnymi ćwiczeniami wojskowymi Rosji i Białorusi Zapad 2025 i zamknięciem granicy z Białorusią.
Incydent zbiegł się w czasie z narastającym napięciem na granicy z Białorusią, a także licznymi przypadkami polskiej przestrzeni powietrznej w ostatnim czasie.
Kolejne naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej
Decyzja o zamknięciu granicy z Białorusią została podjęta przede wszystkim w odpowiedzi na narastające zagrożenia bezpieczeństwa wynikające z prowokacyjnych działań białoruskiego reżimu i jego zaangażowania po stronie Rosji w trwającej inwazji przeciwko Ukrainie.
Dron przemieszczający się nad Belwederem to już kolejny niepokojący incydent związany z naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej. W ubiegłym tygodniu nocą z 9 na 10 września, na teren Polski wleciały, jak stwierdzono, rosyjskie drony. Część z nich została zestrzelona przez polskie i sojusznicze lotnictwo, jednak wiele z nich rozbiło się w kilku regionach kraju, głównie na Lubelszczyźnie. Jednocześnie było to pierwszym w historii przypadkiem użycia uzbrojenia przez Siły Powietrzne w obronie przestrzeni powietrznej RP.


































