biznes finanse video praca handel Eko Energetyka polska i świat O nas
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Hołownia szykuje się na karierę w ONZ. Tyle może zarobić w nowej pracy, należą się też dodatki
Julia Bogucka
Julia Bogucka 30.09.2025 13:37

Hołownia szykuje się na karierę w ONZ. Tyle może zarobić w nowej pracy, należą się też dodatki

Hołownia ONZ
Fot. Piotr Mołęcki/Kancelaria Sejmu

Ostatnie kilka lat to dla Szymona Hołowni okres pełen emocji i rozczarowań. Dwukrotna porażka w wyborach prezydenckich i polityczne potyczki sprawiły, że marszałek Sejmu postanowił zaplanować swoją przyszłość zupełnie inaczej. Swoje kroki kieruje w stronę ONZ - to awans również pod względem finansów. Tyle może zarobić na nowym stanowisku.

Kariera Szymona Hołowni w ONZ

Informacje o tym, że Szymon Hołownia poważnie rozważa ubieganie się o fotel szefa UNHCR (Urzędu Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw Uchodźców), zostały oficjalnie potwierdzone w poniedziałek przez samego zainteresowanego, co ucięło wcześniejsze spekulacje. Kadencja obecnego komisarza, włoskiego dyplomaty Filippo Grandiego, dobiega końca w grudniu 2025 roku, co formalnie otwiera procedurę wyboru jego następcy.

Dla marszałka, który wniósł do polskiego parlamentu zupełnie nową jakość komunikacji i cieszy się niesłabnącym, wysokim zaufaniem społecznym, byłaby to radykalna i zaskakująca zmiana ścieżki kariery. Przenosiny z Warszawy, gdzie jest jednym z głównych rozgrywających koalicji rządzącej, do Genewy, gdzie znajduje się globalna siedziba UNHCR, oznaczałyby de facto rezygnację z walki o najwyższe stanowiska w kraju, w tym o fotel prezydenta w nadchodzących wyborach.

hołownia security forum.jpg
Fot. Anna Strzyżak/Kancelaria Sejmu

Pytanie, które zadaje sobie dziś polski komentariat, brzmi: czy to naturalny, kolejny krok w karierze osoby głęboko zaangażowanej w działalność pomocową, czy raczej próba znalezienia dla siebie nowej roli w obliczu skomplikowanej sytuacji wewnątrz koalicji i rosnącej polaryzacji? Sam Hołownia, choć potwierdził swoje zainteresowanie, studzi emocje, podkreślając, że to dopiero początek długiej i niepewnej drogi. Jego ewentualne odejście z krajowej polityki byłoby poważnym wyzwaniem dla jego partii, Polski 2050, która w dużej mierze opiera swój wizerunek na charyzmie lidera.

Wiele osób zastanawia się, czy dla Szymona Hołowni objęcie nowego stanowiska byłoby tylko awansem w wymiarze osobistym, czy również finansowym. Wiadomo, jak kształtują się zarobki w ONZ.

Szymon Hołownia odchodzi z polskiej polityki

Zanim Szymon Hołownia objął funkcję trzeciej osoby w państwie, dał się poznać jako poważny gracz w wyborach prezydenckich w 2020 roku. Startując jako kandydat niezależny, uzyskał imponujący wynik 13,87 proc. głosów, co dało mu trzecie miejsce i pozwoliło zbudować solidny kapitał polityczny, na bazie którego powstała partia Polska 2050. Słabszy wynik, bo opiewający na 4,99 proc. uzyskał w wyborach prezydenckich 2025 roku.

Jego kampania opierała się na haśle prezydentury nowej generacji, odcinającej się od jałowego sporu między największymi partiami. Jednak jego zainteresowanie problemami globalnymi i działalnością humanitarną sięga znacznie głębiej niż jego kariera polityczna. W 2013 roku założył fundację Kasisi, wspierającą największy dom dziecka w Zambii, a rok później fundację Dobra Fabryka, która realizuje projekty pomocowe w kilku krajach afrykańskich i azjatyckich, m.in. prowadząc hospicjum w Rwandzie czy dożywiając dzieci w Togo.

hołownia.jpg
Fot. Piotr Mołęcki/Kancelaria Sejmu

Działalność fundacji, skupiona na wspieraniu sierocińców, budowie i prowadzeniu szpitali, hospicjów czy zapewnianiu dostępu do edukacji i żywności, dała mu unikalne, praktyczne doświadczenie w obszarze zarządzania pomocą międzynarodową. To właśnie ten bogaty dorobek sprawia, że jego kandydatura na stanowisko Wysokiego Komisarza ONZ do spraw Uchodźców wydaje się wiarygodna i spójna z jego dotychczasową biografią.

To rzadkie połączenie pasji społecznika, menedżerskiego doświadczenia z prowadzenia dużych organizacji pozarządowych oraz politycznego zmysłu zdobytego w krajowej polityce. Na ten moment trudno powiedzieć, czy kandydatura Szymona Hołowni może być pozytywnie rozpatrzona, jednak gdyby udało mu się objąć stanowisko w ONZ, tyle mógłby zarobić.

Zobacz: Szymon Hołownia chce odejść z polskiej polityki. Ma już upatrzone nowe stanowisko

Tyle Szymon Hołownia może zarobić w ONZ

Stanowisko Wysokiego Komisarza ONZ do spraw Uchodźców to nie tylko prestiż i zaszczyt, ale przede wszystkim ogromna, globalna odpowiedzialność. Szef UNHCR zarządza rocznym budżetem sięgającym do 10,2 miliarda dolarów i kieruje pracą kilkunastu tysięcy osób w 135 krajach, przy czym zatrudnienie również podlega redukcji. 

Jego misją jest niesienie pomocy i zapewnianie ochrony ponad 100 milionom uchodźców, osób wewnętrznie przesiedlonych i bezpaństwowców na całym świecie. To praca na pierwszej linii największych kryzysów humanitarnych, od Ukrainy, przez Sudan, po Afganistan. Procedura wyboru jest złożona i ma charakter wysoce polityczny. Kandydata nominuje Sekretarz Generalny ONZ po nieformalnych konsultacjach, a następnie zatwierdza go w głosowaniu Zgromadzenie Ogólne

Kluczowe jest tu silne wsparcie dyplomatyczne państwa, z którego pochodzi kandydat, a polski rząd już zadeklarował, że poprze starania Hołowni. Podobnie zareagował również prezydent Karol Nawrocki. Nie bez znaczenia są również aspekty finansowe. Roczne wynagrodzenie na tym stanowisku, zgodnie z siatką płac ONZ dla najwyższych urzędników (Under-Secretary-General), wynosi około 205 tysięcy dolarów netto (ponad 820 tysięcy złotych), nie licząc licznych dodatków, takich jak dodatek na utrzymanie, fundusz edukacyjny dla dzieci czy zwolnienie z podatków w kraju urzędowania.

Dla porównania, miesięczne wynagrodzenie Marszałka Sejmu RP to około 21,5 tys. zł brutto. Decyzja Hołowni to zatem wybór między dalszą, niepewną walką o najwyższe urzędy w Polsce a stabilną, niezwykle wpływową i bardzo lukratywną pozycją na arenie międzynarodowej.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: