Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Energetyka > Właściciele składów opału załamują ręce. Tak źle nie było od lat
Paweł Makowiec
Paweł Makowiec 16.12.2023 22:28

Właściciele składów opału załamują ręce. Tak źle nie było od lat

Skład węgla
Autorstwa Frank Vincentz - Praca własna, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=38369082

Bardzo złe wieści napływają z krajowego rynku węglowego. Likwidowanych jest coraz więcej niezależnych składów opału, a kolejne znajdują się na granicy rentowności. Ich właściciele załamują ręce, a za obecną sytuację obwiniają poprzedni rząd.

Problemy ze składami opału

Oskarżenia właścicieli składów opału okazują się mieć pewne podstawy. Jak podaje serwis fakt.pl, przed 11 grudnia rząd Mateusza Morawieckiego zdecydował o przyznaniu 5,5 mld zł dotacji dla Polskiej Grupy Górniczej. W tym celu dokonano odpowiedniej zmiany w budżecie.

Pilny komunikat z ZUS

Jaki to jednak ma wpływ na niezależnych sprzedawców? Otóż PGG, która sprzedaje węgiel przez internet oraz przy kopalniach, oferuje ceny o połowę niższe w porównaniu do konkurencji. Taka sytuacja naturalnie sprawia, że ci drudzy tracą klientów na rzecz PGG.

Dodatkowe opłaty bez zgody klientów. Operator wypłaci rekompensaty

Nierówna konkurencja wśród składów opału

Sytuacja jest tym gorsza, że zamawiający węgiel w ilości ponad 5 ton od Polskiej Grupy Górniczej, mają zapewnioną jego dostawę we wskazane przez klienta miejsce. Efektu nie trzeba się domyślać - w samym Wrocławiu liczba składów węgla spadła w ciągu roku z ośmiu do dwóch.

Chcą wprowadzić bon senioralny

Jak wynika ze słów właścicieli jednego z jeszcze funkcjonujących wrocławskich składów opału, ich działalność prawdopodobnie podtrzymuje jedynie minimalna waga zamówienia w PGG. Wynosi ona 1 tonę, zaś typowi klienci składu opału kupują zapasy nieprzekraczające 50 kg.

Nieoczekiwany powód problemów składów opału

Swoje trzy grosze do złej sytuacji składów opału paradoksalnie dołożyły również… przepisy antysmogowe. Wraz ze spadkiem liczby pieców węglowych, zmniejszyła się liczba klientów w składach. Właściciel jednego z nich, zlokalizowanego w Księżynie pod Białymstokiem, przyznał w rozmowie z fakt.pl, iż ten, kto nie przeszedł na gaz bądź pompy ciepła, pali w piecu drewnem ze względu na ceny węgla.

Podbiałostocki skład daje sobie jedynie rok funkcjonowania, podobnie sądzi właściciel składu opału z Poznania. Dłuższe funkcjonowanie nie będzie możliwe ze względu na koszty i konkurencję, którą stanowią państwowe przedsiębiorstwa. Zapowiedzi otwarcia kolejnych 40 Kwalifikowanych Składów Węgla przez Polską Grupę Górniczą z kolei doprowadzą do monopolizacji rynku zamiast poprawy sytuacji.

źródło: fakt.pl