Policja przestrzega przed oszustwami, które mają szansę powtarzać się w najbliższym czasie w całej Polsce. Kryminalni z zachodniej części kraju przywołują historię jednej z mieszkanek, która powtórzyła się już m.in. w centralnej Polsce.
Polska Grupa Górnicza wprowadza kolejną akcję promocyjną na węgiel. Ceny opału spadają nawet o 150 zł za tonę, jednak oferta jest ograniczona. Czy to odpowiedź na spadające zapotrzebowanie na węgiel w Polsce?
Chociaż nadejście zimy wiąże się zazwyczaj ze wzrostem cen węgla, czasem zdarzają się wyjątki. Polska Grupa Górnicza ogłosiła właśnie pozytywną wiadomość dla tych, którzy wciąż nie zdążyli zaopatrzyć się w surowiec przed okresem najintensywniejszego grzania. Najwięcej można zaoszczędzić kupując opał typu groszek.
W związku z transformacją energetyczną, czyli odchodzeniem polskiej energetyki od węgla w przyszłym roku ma zostać zamknięta elektrownia Siersza w Trzebini (woj. małopolskie). Pracownicy zakładu zaniepokojeni tymi doniesieniami w niedzielę (10 listopada) rozpoczęli protest. Zebrali się pod zakładem z nadzieją, że uda im się ochronić miejsca pracy. Co na to przedstawiciele elektrowni?
Kiedy zbliża się listopad, a prognozy pogody mówią o gwałtownym ochłodzeniu, wzrost cen węgla jest bardziej niż oczywisty. W wielu miejscach problemem pozostaje także jakość surowca, która w wersji importowanej często pozostawia wiele do życzenia. Kilkukrotnie tańszy w skupie, sprowadzany węgiel może się okazać wielokrotnie droższy w eksploatacji – jest bowiem znacznie mniej wydajny od polskiego odpowiednika. Gdzie zatem najlepiej dokonywać zakupu, by nie natknąć się na czarny bubel?
W kilku małopolskich miejscowościach mieszkańcy doświadczyli wstrząsów sejsmicznych pochodzenia górniczego. Zostały one sklasyfikowane jako silnie odczuwalne. Południowy Koncern Węglowy podjął działania prewencyjne i wstrzymał prace wydobywcze. Trwa ocenianie szkód. Mieszkańcy już wcześniej alarmowali lokalne władze, że przez wstrząsy tracą dobytek.
Polski rząd zaproponował ambitny plan transformacji energetycznej, jednak jego realizacja może okazać się kosztowna. Analitycy z Forum Energii oszacowali ile wyniosą dopłaty z budżetu państwa do wydobycia węgla w Polsce. Ile pieniędzy trzeba zapłacić do 2040 roku, żeby utrzymać górnictwo? Suma oszacowana przez ekspertów robi ogromne wrażenie.
Kiedy temperatura dniem i nocą coraz częściej spada poniżej 10 st. C, rozpoczyna się sezon działających pieców i grzejników. Nie powinno więc dziwić, że w nadchodzącym okresie największego popytu, ceny węgla na składach rosną i już teraz są zdecydowanie wyższe, niż przed kilkoma tygodniami. Może jednak zastanawiać dostępność surowca dobrej jakości, który zapewni wystarczają ilość ciepła.
Wraz z nadejściem jesieni właściciele gospodarstw domowych, którzy wciąż ogrzewają swoje mieszkania węglem, zaopatrują się w zapasy tego surowca na zimę. I choć wszyscy pamiętają ostatnie sezony, w których ceny węgla drastycznie wzrosły z powodu wojny w Ukrainie, obecnie sytuacja na rynku wróciła do normy. Ile zapłacimy za tonę? Oto ceny węgla w sklepach i składach.
Emocje sięgnęły zenitu. We wtorek 10 września górnicy i energetycy z zakładów Lubelski Węgiel Bogdanka oraz elektrowni Kozienice i Połaniec ruszyli pod siedzibę Ministerstwa Aktywów Państwowych w Warszawie. Niektórzy mieli ze sobą race i petardy. O co tak naprawdę chodzi związkowcom? Ekspert nie kryje zaskoczenia. - To bardzo dziwny protest - mówi nam Jakub Wiech.
W najbliższych latach zostaną wprowadzone ograniczenia dotyczące sprzedaży węgla dla gospodarstw domowych. Niedługo Polacy nie będą mogli kupić wybranych rodzajów węgla. Taki zakaz jest efektem Krajowego Planu Odbudowy oraz zobowiązań, które nałożyła na Polskę Unia Europejska. Wiemy, kiedy te rewolucyjne zmiany mają wejść w życie. Przedstawiamy szczegóły.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska planuje wprowadzić nowe rozporządzenie, które może uderzyć w kieszenie wielu Polaków. Zmiany będą dotyczyły wymagań jakościowych dla paliw stałych. Okazuje się, że te nowości mogą spowodować znaczące podwyżki cen węgla w krótkim czasie. Przedstawiamy szczegóły.
W Polsce obserwujemy wzrost popytu na energię elektryczną. To dobra wiadomość, ponieważ zazwyczaj wiąże się on ze wzrostem gospodarczym. Jednocześnie produkcja energii przez elektrownie węglowe spada i spadać wciąż będzie. Problem leży jednak gdzieś indziej i dotyczy energii słonecznej, której jest… za dużo. Jak to możliwe?
Kopalnia węgla Bobrek w Bytomiu miała pracować do 2040 roku, jednak zostanie zamknięta już pod koniec 2025. Dalsze wydobycie jest zbyt niebezpieczne, w marcu na terenie kopalni doszło do tragicznego wstrząsu. Rząd przygotował specjalne rozwiązania dla górników i zapewnia, że nikt nie zostanie na lodzie.
Następne masowe zwolnienia nastąpią w górnictwie? Niestety dla osób zatrudnionych w tym sektorze, to całkiem prawdopodobny scenariusz. Górnicy boją się o miejsca pracy, związkowcy oczekują podwyżek wynagrodzenia. Co dalej z przyszłością węgla w Polsce?
Agencja Rozwoju Przemysłu właśnie opublikowała najnowsze dane dotyczące polskiego górnictwa węgla kamiennego. Okazuje się, że branża w pierwszym kwartale 2024 roku poniosła gigantyczne straty finansowe. Przedstawiamy szczegóły.
Polski węgiel nie udźwignie nowych wymagań dotyczących ograniczenia poziomu zawartości siarki, których chce Ministerstwo Klimatu i Środowiska - ocenia Ministerstwo Przemysłu i postuluje zmiany, zapowiadając braki na wschodniej ścianie Polski i wywołaną nimi panikę. Dołącza branża. Nastroje są minorowe, transformacja łapie zadyszkę?
Już wkrótce Polacy będą musieli zmierzyć się z nowym podatkiem od ogrzewania. Wprowadzenie takiej opłaty jest powiązane z działaniami Unii Europejskiej, które mają na celu ograniczenie emisji gazów cieplarnianych. Wiadomo już, kto będzie musiał ponieść dodatkowe koszty. Ile wyniesie nowy podatek?
Na początku roku Polską wstrząsnęła informacja o nadchodzącym zakazie palenia węglem w całej Unii Europejskiej. Wiemy już, na jakie zmiany i kiedy powinny przygotować się osoby, które właśnie węglem ogrzewają swoje domy. Resort klimatu wskazał już konkretne daty.
Sklep Polskiej Grupy Górniczej przygotował dla swoich klientów wyjątkową promocję. Teraz mogą kupić węgiel w atrakcyjnych cenach, ale należy pamiętać, że oferta nie jest dostępna dla wszystkich. Można zaoszczędzić pokaźną sumę.
Parlament Europejski przegłosował już dyrektywę budynkową. To zła wiadomość dla wszystkich, którzy ogrzewają domy węglem i gazem. Branżę czekają wielkie zmiany w całej UE.
Parlament Europejski przyjął dyrektywę związaną z ogrzewaniem domów. Zarówno te stare, jak i nowe budynki będą musiały spełniać odpowiednie normy energetyczne, a ich właściciele będą musieli zlikwidować kotły na węgiel i gaz. Unia Europejska poinformowała, kiedy zmiany wejdą w życie. Przedstawiamy szczegóły.
Unia Europejska cały czas pracuje nad zmniejszeniem emisji gazów cieplarnianych, wprowadzając nowe regulacje. Już od 2027 r. obowiązywać będzie system ETS 2, który obejmie podatkiem gaz, węgiel czy olej opałowy. Nowa taryfa może uderzyć w kieszenie wielu Polaków. Kiedy dokładnie przepisy wejdą w życie?
Już od początku marca Polska Grupa Górnicza (PGG) przygotowała kolejną rewolucję dla swoich klientów. Tym razem chodzi o atrakcyjną promocję. Kto zyska nawet 250 zł? Ekspert ma wątpliwości.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) zdecydował o nałożeniu niemal 2,5 miliona złotych kary na jednego ze sprzedawców węgla w związku z praktykami ograniczającymi konkurencję. Przedsiębiorstwo Wielobranżowe Atex miało narzucać partnerom handlowym wyższe ceny węgla.
Sklep Polskiej Grupy Górniczej postanowił wprowadzić spore zmiany, które będą miłym zaskoczeniem dla Polaków ogrzewających swoje domy węglem. Modyfikacje z pewnością będą bardzo korzystne dla wielu klientów. O co dokładnie chodzi?
Połowa lutego oznacza, że koniec sezonu grzewczego zbliża się małymi krokami. Niektórzy kupują jeszcze węgiel, aby być zaopatrzonymi w razie niespodziewanych spadków temperatury czy ataków zimy. Ile konkretnie trzeba zapłacić za tonę w ostatnich dniach?
Nadchodzą podwyżki dla wszystkich ogrzewających domy węglem i gazem. Już w 2027 roku zaczną obowiązywać unijne opłaty za emisję. Wciąż jednak można uniknąć wyższych kosztów. Zdradzamy jak to zrobić.