Ten kierunek studiów jest hitem wśród kandydatów. Na jedno miejsce przypada aż 40 osób
Tegoroczni maturzyści oraz osoby, które postanowiły podnieść poziom swoich kompetencji i wykształcenia pewnie zastanawiają się teraz jaki kierunek studiów wybrać. W idealnym świecie czynnikiem decydującym powinny być zainteresowania i chęć poszerzania wiedzy w konkretnym zakresie. W praktyce wygląda to jednak inaczej i opiera się na kalkulacji — która specjalizacja opłaca się bardziej, a która mniej. W tym roku przyszli studenci wykazali zainteresowanie zwłaszcza jedną dziedziną nauki. Który kierunek jest aktualnie najbardziej oblegany?
Trwa rekrutacja na studia w roku akademickim 2025/2026
Centralna Komisja Egzaminacyjna na początku lipca opublikowała wstępne wyniki matur, jeszcze bez uwzględnienia sesji dodatkowej w czerwcu i sierpniowej poprawki. Wynika z nich, że zdawalność tego egzaminu kształtuje się na poziomie 80 proc. a to spadek, w porównaniu z wcześniejszymi latami. Nie zmienia to faktu, że uczniowie, którzy już wiedzą, że zdali, mogą właśnie kalkulować swoje szanse na przyjęcie na wybrany kierunek studiów.
Uczelnie wyższe aktywnie prowadzą rekrutację, a na części z nich już padły rekordy zainteresowania poszczególnymi kierunkami. Nie jest to dobra wiadomość dla przyszłych studentów, ponieważ okazuje się, że chętnych jest więcej, niż dostępnych miejsc. Zwłaszcza o jednej specjalizacji można już zapomnieć — tam o jeden indeks walczy aż 40 osób.
Baza studia.gov.pl pokazuje, które kierunki w roku akademickim 2025/2026 są najbardziej oblegane. Jeżeli chodzi o tak zwane „pewniaki”, tutaj nie ma wielkich zaskoczeń ani zmian, jeżeli chodzi o zainteresowanie aplikujących. Można jednak zauważyć znaczące odbicie, jeżeli chodzi o jedną dziedzinę nauki — gdzie najtrudniej się dostać?
ZOBACZ TEŻ: Iga Świątek nie nacieszy się wygraną fortuną. Odbiorą jej pokaźną część nagrody
Wybory przyszłych studentów — te kierunki zyskują popularność
W Polsce obecnie działa ponad 400 publicznych i niepublicznych uczelni wyższych, w tym 18 uniwersytetów, 70 uczelni ekonomicznych, 25 technicznych, 19 artystycznych, po 15 teologicznych i pedagogicznych oraz wiele innych specjalistycznych i branżowych placówek. Jak zwykle na brak zainteresowania nie mogą narzekać te, które cieszą się największym prestiżem. Najstarszą uczelnią wyższą w Polsce jest Uniwersytet Jagielloński, który został założony w 1364 roku przez króla Kazimierza Wielkiego, marzeniem wielu studentów jest także Uniwersytet Warszawski i tamtejsza politechnika. Ponadto, według najnowszego Rankingu Szkół Wyższych Perspektywy 2025 wśród uczelni niepublicznych przoduje Akademia Leona Koźmińskiego w Warszawie, a wśród zawodowych Powiślańska Szkoła Wyższa. Jakich studentów przyjmą najwięcej w tym roku?
Tegoroczna rekrutacja, a statystyki jasno pokazują, że popularność poszczególnych kierunków bywa skrajnie różna. W ubiegłym roku akademickim najwięcej podań spłynęło na psychologię, informatykę, kierunek lekarski, zarządzanie oraz prawo. Tym razem te dziedziny również są oblegane. Jednakże duże zainteresowanie innymi kierunkami pokazuje, że tym razem maturzyści szukają zróżnicowanych ścieżek rozwoju i chcą się sprawdzić na mniej oczywistych polach, co nie zawsze przekłada się na wysokie zarobki w przyszłości.
Oprócz kierunków, które od lat znajdują się w ścisłej czołówce, jest stosunkowo wielu chętnych starających się o miejsce na sinologii, koreanistyce czy logopedii. Odnotowuje się również duże zainteresowanie innymi dziedzinami nauki — to właśnie tam jest więcej chętnych, niż może przyjąć uczelnia.
Rekrutacja na studia 2025: nawet 40 kandydatów na jedno miejsce
System ELA (Ekonomiczne Losy Absolwentów) pokazuje, że absolwenci niektórych studiów mogą liczyć na imponujące wynagrodzenia już na początku drogi zawodowej. Przykładowo, osoby kończące Executive MBA na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu, przeznaczone dla kadry menedżerskiej, osiągają średnio niemal 22 tys. zł brutto miesięcznie.
Informatycy z Politechniki Warszawskiej startują z pensjami zbliżającymi się do 17 tys. zł brutto. Ci, którzy ukończyli informatykę na Uniwersytecie Warszawskim lub Uniwersytecie Jagiellońskim, zaczynają karierę od około 14 tys. zł brutto. Jednak to nie na tych kierunkach padły rekordy zainteresowania. Co może zaskakiwać — w tym roku dużym zainteresowaniem cieszą się dziedziny artystyczne.
Rekord padł w Krakowie — na Wydział Aktorski Akademii Sztuk Teatralnych im. Stanisława Wyspiańskiego zgłosiło się 1 190 osób, podczas gdy uczelnia dysponuje zaledwie 28 miejscami. Oznacza to aż 40 kandydatów na jedno miejsce, co plasuje aktorstwo w czołówce najbardziej obleganych kierunków w kraju. Wysokie zainteresowanie widać także na tamtejszym Wydziale Reżyserii i Dramaturgii: o 8 indeksów ubiega się 80 chętnych, dając współczynnik 10 osób na miejsce. Trzeba tutaj zaznaczyć, że o przyjęciu na kierunki związane z aktorstwem i szeroko pojętą sztuką teatralną i filmową nie decydują same wyniki matur, ale także egzaminy wstępne, głównie w formie przesłuchań.
Równie silnym magnesem pozostaje Uniwersytet Jagielloński. Na prawo zgłosiło się 654 kandydatów przy planowanych 350 miejscach, a na psychologię — 552 przy limicie 140. Na Uniwersytecie Wrocławskim psychologia również znajduje się w ścisłej czołówce.
Choć wciąż utrzymuje się trend z poprzednich lat, czyli zainteresowanie takimi kierunkami jak prawo, psychologia czy informatyka, duża liczba podań na kierunki artystyczne wiele mówi o charakterystyce współczesnej młodzieży. Wielu maturzystów chce zając się zgłębianiem bardziej kreatywnych dziedzin i na tym oprzeć swoją ścieżkę zawodową. Niestety nie wszyscy będą mogli spełnić te marzenia, chyba że poczekają do przyszłego roku i ponownie spróbują szczęścia.
