Sztab Nawrockiego komentuje "ustawki" i nawiązuje do Tuska. "Nie wstydzi się tego"

Sztab wyborczy Karola Nawrockiego dosadnie odpowiada w sprawie zarzutów, które pojawiły się w przestrzeni dyskusji publicznej, na temat udziału kandydata popieranego przez PiS, w tzw. ustawkach kibolskich. Polityk podkreśla, że nie wstydzi się tego i wyjaśnia dlaczego. Dodatkowo pojawił się komentarz, że tego rodzaju przeszłość ma mieć za sobą również Donald Tusk.
Sławomir Mentzen wytknął Nawrockiemu udział w kibolskich bójkach
Sławomir Mentzen zapraszał Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego na rozmowę na jego kanale na YouTube. "Podczas rozmowy poproszę o podpisanie deklaracji zgodnej z oczekiwaniami moich wyborców" - pisał wówczas Menzten. Polityk, który zdobył trzeci najlepszy wynik w wyborach, podkreślał, że dopiero, gdy odbędzie obie rozmowy, podejmie decyzję, komu przekaże swoje poparcie.
Mentzen odbył już rozmowę z Karolem Nawrockim — w pewnym momencie wyciągnął temat „ustawek”, w których miał brać udział kandydat popierany przez Prawo i Sprawiedliwość. Mentzen powiedział m.in., że Nawrocki byłby w stanie przekonać do siebie młodych ludzi, gdyby opowiedział o swoich osobistych doświadczeniach jako kibic.
Pan walczył w takiej ustawce 70 na 70, z tego co mi ludzie mówili, bo mamy wspólnych znajomych. Przyznaję, że to jest coś, co mi imponuje, bo mało który prezydent bije się w grupie kilkudziesięciu na kilkudziesięciu kibiców - pytał Mentzen.
Nawrocki, mimo że unikał bezpośredniej odpowiedzi, przyznał, że w ustawkach (czyli bójkach kibiców) brał udział.
W różnych modułach, zawsze sportowych, szlachetnych walk występowałem. Nie zawsze wychodziłem z nich zwycięsko - odpowiedział na to pytanie Nawrocki.
Głos w sprawie zabrał szef sztabu wyborczego Nawrockiego. Wprost padły deklaracje, że kandydat na urząd prezydenta nie wstydzi się swojej przeszłości, oraz że "nie kłamie jak inni kandydaci”.

Reakcja sztabu na doniesienia w sprawie Karola Nawrockiego - w tle nawiązanie do Donalda Tuska
Karol Nawrocki nie wstydzi się udziału w tzw. ustawce. Jak przyznał poseł PiS Paweł Szefernaker i szef sztabu wyborczego Karola Nawrockiego, polityk był niegdyś bokserem.
Wszystko, co w tej sprawie Karol Nawrocki miał do powiedzenia, powiedział wczoraj. Nie wstydzi się tego, że miał taki epizod. Nie kłamie, jak inni kandydaci, którzy co chwilę zmieniają zdanie i zapominają o pewnych kwestiach. I na spotkaniu z panem Sławomirem Mentzenem odniósł się do tego - powiedział szef sztabu Nawrockiego, Paweł Szefernaker w piątek na konferencji prasowej, przypominając, że Nawrocki był wieloletnim bokserem. (Karol Nawrocki - przyp. red.) uprawiał boks, uprawiał sport walki, i miał taki epizod - dodał Szefernaker.
Z kolei informatorzy Onetu podają, jakie dokładnie okoliczności mogą kryć się za przywoływanymi ustawkami.
Karol Nawrocki, jako członek bojówki Lechii Gdańsk, bił się z kibolami Lecha Poznań w 2009 r. Walczył po stronie "Chuliganów Wolnego Miasta", bojówki, w której byli ludzie z półświatka i bramkarze z dyskotek" — podał Onet, cytując anonimowe źródło związane z - jak napisano - kibolami Lecha Poznań.
Onet wskazał również, że w 2009 r., kiedy to Nawrocki miał uczestniczyć w bójce po bojówki Lechii Gdańsk, był początkującym pracownikiem IPN-u.
Nasze źródło wskazuje również, że kandydat PiS na prezydenta Polski, wśród swoich licznych tatuaży na ciele, ma symbole grupy chuligańskiej Lechii Gdańsk i jest ściśle związany ze środowiskiem pseudokibiców - podaje Onet.

Jednocześnie szef sztabu Nawrockiego stwierdził, że w tzw. ustawce w młodości miał brać udział również premier Donald Tusk.
Donald Tusk sam mówił, że brał udział w takich wydarzeniach organizowanych przez kibiców - powiedział Szefernaker.
Przy tej okazji poseł PiS przywołał wypowiedź szefa Rady Ministrów, który mówił o potrzebie przeżywania młodości poprzez „szalone doświadczenia”:
Każdy w młodości miał jakieś szalone epizody i tak powinno być. Jeśli ktoś nie zrobił w młodości czegoś, czego później trochę się wstydzi, to nie jest pełnokrwistym człowiekiem (...). To wypowiedź Donalda Tuska, pytanego o udział w ustawkach - powiedział Szefernaker.
Na temat kibolskich bójek zabrał głos Szef MSWiA Tomasz Siemoniak, który jasno podkreśla, co mówi o tym prawo. Doniesienia skomentował także Donald Tusk.
Zobacz też: Rekonstrukcja rządu wisi w powietrzu. Zandberg z teką ministra? Postawił twardy warunek
Szef MSWiA na temat “ustawek”
Na temat „ustawek”, czyli po prostu bójek pomiędzy kibicami, głos zabrał także Szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Nie ma najmniejszych wątpliwości, że to przestępstwa.
Zapytajcie rannych policjantów, czy kibolskie ustawki to sport... Nawrockiemu bardzo mylą się moralne drogowskazy - napisał na “X”.
Wypowiedź dot. rzekomego udziału Karola Nawrockiego, który w II turze wyborów prezydenckich zmierzy się z Rafałem Trzaskowskim, kontynuował także na konferencji w Radzyniu Podlaskim.
Kandydat na prezydenta, który w taki sposób relatywizuje różne działania, czy usprawiedliwia, daje fatalny przykład — jasno deklarował wówczas szef MSWiA.
O komentarz na temat doniesień zapytany został także Donald Tusk w TVN24. Premier wyraził się jasno:
Zapraszajcie pana Karola Nawrockiego. Zapytajcie publicznie o ustawkę z kibicami Odry Opole i o jego działania, czy to była szlachetna walka. Niech spróbuje odpowiedzieć, patrząc wam w oczy, na czym polegała, jak to było, “aktywizacja sportowa”.




































