biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Skandal podczas przesłuchania byłego szefa CBA. Podpatrzyli, czego prawniczka szukała w komputerze
Sylwia Nowosińska
Sylwia Nowosińska 07.06.2025 13:01

Skandal podczas przesłuchania byłego szefa CBA. Podpatrzyli, czego prawniczka szukała w komputerze

Ernest Bejda
Fot. Anita Walczewska/East News

Przesłuchanie byłego szefa CBA przed komisją śledczą ds. Pegasusa odbyło się w atmosferze skandalu, nie tylko dlatego, że Ernest Bejda został zatrzymany i przymusowo doprowadzony na salę po decyzji sądu. Uwagę obecnej na sali dziennikarki zwróciło zachowanie jednej z prawniczek, która miała za zadanie doradzać komisji i analizować wypowiedzi. Co robiła zamiast tego?

Przesłuchanie doszło do skutku dzięki decyzji sądu

Zaskakujące sceny miały miejsce podczas posiedzenia komisji ds. Pegasusa, na które został doprowadzony były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego Ernest Bejda. To on miał stać za zakupem izraelskiego systemu, który według kanadyjskiej organizacji Citizen Lab służył do podsłuchiwania przedstawicieli politycznej opozycji. 

Ofiarami podsłuchów mieli być wtedy m.in. Roman Giertych, polityk KO Krzysztof Brejza i prokurator Ewa Wrzosek. W piątek, 6 września polityk został zatrzymany na posiedzenie Sądu Okręgowego w Warszawie i doprowadzony na przesłuchanie w sprawie systemu szpiegowskiego. Uwagę dziennikarki Kanału Zero zwróciło zachowanie prawniczki - Katarzyny Leder-Salgueiro, która jest doradczynią komisji. Ekspertka delikatnie mówiąc nie była zainteresowana tym, co działo się na sali. Jej zachowanie wywołało oburzenie osób, które oczekują na rzetelne wyjaśnienie sprawy Pegasusa. 

Ważne tematy podczas posiedzenia komisji

Podczas posiedzenia komisji ds. Pegasusa były szef CBA Ernest Bejda skorzystał  prawa do swobodnej wypowiedzi. Przekonywał, że decyzja o zakupie systemu nie została podjęta z dnia na dzień. Dodał, że w marcu 2017 r. został powołany zespół składający się z ekspertów, który sprawdzał możliwości tego zakupu i który wydał odpowiednie rekomendacje. 

Zrzut ekranu 2025-06-07 114434.png
Posiedzenie komisji ds. Pegasusa - fot. Sejm RP

Ernest Bejda stwierdził też, że były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro wiedział o przeznaczeniu 25 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości na zakup oprogramowania Pegasus. Podkreślił jednak, że pytanie w tej sprawie trzeba kierować do samego zainteresowanego. Nie wyjaśnił jednak, kto i dlaczego miał ustalić tę kwotę. Pytania byłemu szefowi CBA zadawała szefowa komisji ds. Pegasusa Magdalena Sroka. 

Tak prawniczka "słuchała" przesłuchania Ernesta Bejdy

W tym czasie dziennikarka Kanału Zero wypatrzyła, że ekspertka - zamiast przysłuchiwać się temu, co działo się podczas przesłuchania dotyczącego podejrzeń o nielegalną inwigilację uczestników życia politycznego, przeglądała w internecie oferty luksusowych torebek. Zdjęcie ekranu jej komputera pojawiło się na nagraniu Kanału Zero na YouTube oraz na portalu X.

Zachowanie ekspertki oburzyło opinię publiczną. Zadaniem Katarzyny Leder-Salgueiro była analiza prawna wypowiedzi, które padały podczas posiedzenia i doradztwo jej członkom. Wszystko wskazuje na to, że uwaga ekspertki nie była w pełni skupiona na zadaniu, które miała do wykonania. 

— Choć formalnie czuwa nad stroną prawną przesłuchań, dziś sprawiała wrażenia nieco znudzonej, bowiem w trakcie zeznań Bejdy zajęta była wyborem torebki, co nie umknęło mojej uwadze — podsumowała zachowanie Katarzyny Leder Salgueiro dziennikarka na nagraniu opublikowanym przez Kanał Zero. 

Skąd dziwne zachowanie prawniczki? Dlaczego z wyborem torebki nie mogła poczekać aż wróci do domu? Sama zainteresowania nie zabrała jeszcze głosu w sprawie. Jak informują media, zanim prawniczka została ekspertką komisji, kierowała działem prawnym kancelarii adwokackiej Romana Giertycha - ze względu na relacje zawodowe z jednym z poszkodowanych w sprawie tym bardziej powinno jej więc zależeć na rzetelnym wyjaśnieniu sprawy.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: