Rewolucja w rozliczaniu prądu. Miliony osób mogą na tym stracić
Rząd zajmie się w najbliższym czasie nowymi przepisami związanymi z rozliczaniem energii elektrycznej. Odpowiedni zapis trafił już do wykazu jego prac. To pokłosie planów wprowadzenia taryf dynamicznych, które przybliżą model rozliczania się do wartości rynkowych energii. Nie każdy jednak na tym skorzysta.
Rząd zajmie się rozliczeniami energii
Jak donosi gazeta.pl, Rada Ministrów może zająć się regulacjami dotyczącym modelu rozliczania rachunków za energię elektryczną już podczas najbliższego posiedzenia. Głównym elementem będzie wprowadzenie tzw. taryf dynamicznych. Dzięki nim ceny prądu będą ustalane raz na godzinę. Rząd chce jednak ograniczyć sytuacje, w których będzie to niekorzystne dla konsumentów.
Dlatego planowane jest jednoczesne utrzymywanie dwóch modeli rozliczeniowych: dynamicznego, gdzie cena będzie zmieniała się co godzinę i dotychczasowego (net-billing), gdzie stawki będą ustalane raz na miesiąc.
Polski rekord energii z fotowoltaiki. PV zasilało ponad pół krajuGodzinowe rozliczenia nie tylko dla prosumentów
Siłą rzeczy format dynamiczny może się okazać bardziej opłacalny dla prosumentów, tj. osób sprzedających do sieci energię wyprodukowaną przez odnawialne źródła energii. Wówczas będą oni mogli tak zmienić profil zużycia własnego energii, by sprzedawać prąd z OZE wtedy, gdy ten jest najdroższy, np. w godzinach porannych, gdzie zużycie jest największe.
Ponadto jednym z warunków korzystania z taryf dynamicznych jest rozliczanie się za pośrednictwem liczników, które umożliwiają odczyt zdalny. Takie urządzenia są automatycznie instalowane wraz z OZE, jednak w gospodarstwach domowych jedynie konsumujących energię są one jeszcze stosunkowo rzadkie. Na koniec 2023 r. zdalny odczyt był możliwy tylko w przypadku 15 proc. polskich gospodarstw.
Dla kogo taryfy dynamiczne?
Taryfa dynamiczna niekiedy może zaoferować ceny wyższe niż te miesięczne, ustalane dla net-billingu. Dlatego zwraca się uwagę, że rozliczanie się w systemie godzinowym adresowane jest przede wszystkim do prosumentów i świadomych konsumentów, którzy mają możliwości zużywania energii elektrycznej wtedy, gdy ta jest najtańsza. W innych przypadkach net-billing nadal będzie tańszym rozwiązaniem.
