biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Nie tylko Labubu. Nowa sensacja na straganach nad Bałtykiem. Polacy płacą setki złotych za maskotkę
Julia Bogucka
Julia Bogucka 04.08.2025 06:30

Nie tylko Labubu. Nowa sensacja na straganach nad Bałtykiem. Polacy płacą setki złotych za maskotkę

Stragany Bałtyk
Fot. Piotr Molecki/East News

Polacy masowo wyjechali nad Bałtyk, aby spędzić swój wyczekany urlop. Tam czekały na nich liczne stragany uginające się od popularnych zabawek i maskotek, które satysfakcjonują zarówno dużych, jak i małych. Wśród nich znalazł się jeden hit, o którym marzy niemal każdy. Za największe egzemplarze trzeba zapłacić kilkaset złotych. To jednak żadna przeszkoda w obliczu presji społecznej i dążenia do bycia zaakceptowanym przez rówieśników. 

Nowe trendy w mediach społecznościowych

W erze mediów społecznościowych trendy rozprzestrzeniają się dosłownie z prędkością światła. Wystarczy jedno viralowe wideo, jeden mem, jedna piosenka w tle filmu, by coś nieznanego stało się nagle obiektem pożądania milionów. Takie objawienia Internetu żyją jednak krótko. Ten sam schemat obserwujemy dziś na straganach w polskich kurortach, gdzie co sezon króluje nowa maskotka.

Wszystko zaczyna się zwykle od niepozornego zjawiska, kiedy influencer nagrywa filmik, dziecko pokazuje nową zabawkę, ktoś wrzuca zdjęcie z podpisem, który trafia w nastrój chwili. Media społecznościowe, szczególnie TikTok i Instagram, działają jak katalizator. Algorytmy promują to, co szybko przyciąga uwagę, a użytkownicy powielają treści, bo chcą być częścią większej społeczności.

media społecz.jpg
Fot. patcharin. innara's Images/CanvaPro

Z czasem trend staje się czymś więcej niż tylko modą i przekształca się w symbol przynależności. Im więcej osób coś udostępnia, tym bardziej staje się to konieczne do posiadania. Kiedy trend osiąga swoją kulminację, zaczyna być wszędzie. Stragany uginają się od towaru, TikTok pęka w szwach od filmików z tym samym motywem, a dzieci na podwórkach rozmawiają o jednej zabawce. Sprzedawcy nadmorskich budek z pamiątkami szybko podchwytują temat i tym samym to, co wczoraj było nieznane, dziś jest głównym produktem sezonu.

Tak jest z jedną z najmodniejszych maskotek tego lata. Na nadmorskich straganach możemy kupić jej różne wizerunki, a ceny potrafią zaszokować.

Trendy na nadmorskich straganach stale się zmieniają

Jeszcze niedawno prawdziwym hitem letnich kurortów była niepozorna, lecz niezwykle sympatyczna pluszowa gęś o imieniu Pipa, która stała się nieodłącznym elementem wakacyjnych wyjazdów. Zarówno dzieci, jak i dorośli z zapałem sięgali po nią jako pamiątkę z urlopu. Popularność zawdzięczała głównie TikTokowi, gdzie internauci tłumnie publikowali zabawne nagrania z jej udziałem. Sprzedawcy w nadmorskich i górskich miejscowościach szybko zwietrzyli interes i już wkrótce maskotka stała się prawdziwym hitem sprzedażowym, przynoszącym niejednemu handlarzowi spory zysk.

Choć Pipa nadal cieszy się sympatią wielu fanów, informacja o śmierci jej pierwowzoru, czyli prawdziwej gęsi z Wake Park TBG nad Jeziorem Tarnobrzeskim, poruszyła społeczność. Jej właściciel był załamany, a sympatycy z całej Polski wspominali zabawne chwile z Pipą w roli głównej.

Tego lata na straganach pojawił się nowy bohater, czyli Labubu, nazywany również Lafufu. Te pluszaki o charakterystycznym wyglądzie szturmem podbijają polskie kurorty, sklepiki w galeriach handlowych czy na lotniskach. Duże, wyłupiaste oczy, długie uszy i szeroki uśmiech z kłami nadają im nieco mroczny, ale przy tym intrygujący wygląd. Wyglądają jak postaci z bajki z pogranicza snu i koszmaru, co zdaje się tylko podkręcać ich popularność wśród urlopowiczów.

labubu maskotka
Fot. ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

Jest jednak inna maskotka, której popularność na długo utkwiła w świadomości Polaków. To jej wizerunki można oglądać na nadmorskich straganach, a różnorodne wariacje, jeśli chodzi o jej wygląd, przykuwają uwagę. Podobnie jak ceny, które potrafią sięgać kilkuset złotych za sztukę. Oczywiście za podróbkę zapłacimy jedynie ułamek tej sumy. 

Maskotki
fot. Ewa Matysiak/Biznesinfo.pl

Zobacz: Tam w restauracjach podadzą ci resztki. Polacy nie mają pojęcia. To znane oszustwo w europejskich kurortach

Ta maskotka jest hitem nad Bałtykiem

W sezonie letnim 2025 na straganach w nadmorskich miejscowościach turystycznych pojawił się nowy, wyraźnie dominujący motyw, czyli pluszowe kapibary. Maskotki w różnych rozmiarach i wariantach zyskały popularność w takich miejscowościach jak Mielno, Sarbinowo, Chłopy czy Gąski, gdzie liczba turystów znacząco wzrosła w lipcu.

Z obserwacji przeprowadzonych przez redakcję Wirtualnej Polski wynika, że pluszowe kapibary są jednymi z najczęściej kupowanych pamiątek przez dzieci, młodzież i dorosłych. Maskotki dostępne są w kilku rozmiarach, a ich ceny są zróżnicowane. W Mielnie mniejsze wersje sprzedawane są za około 90-100 zł, natomiast największe modele osiągają cenę nawet 320 zł. Zdarzają się sytuacje, w których turyści nabywają największe egzemplarze i noszą je ze sobą po deptakach.

Poza klasycznymi pluszakami dostępne są również wersje stylizowane, na przykład kapibara w formie burgera (tzw. KapiBurger). W ofercie straganów nadal znajdują się inne popularne postaci z kultury masowej, takie jak Stitch czy Pikachu, jednak to właśnie kapibary dominują w bieżącym sezonie.

kapibara.jpg
Fot. ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

Popularność maskotki można powiązać z trendami obecnymi w mediach społecznościowych, szczególnie na platformie TikTok, gdzie kapibary, zarówno prawdziwe, jak i pluszowe, stały się bohaterami licznych materiałów wideo. Zyskały tam reputację zwierząt spokojnych i sympatycznych, co mogło przyczynić się do ich rosnącej obecności w przestrzeni handlowej.

Zjawisko nie ogranicza się wyłącznie do polskiego wybrzeża. Również w innych regionach turystycznych, np. w Mrągowie na Mazurach, można zauważyć dużą popularność kapibar. Tamtejsze ceny są nieco niższe, maskotki kosztują od 40 do 95 zł, w zależności od rozmiaru.

Tego typu sezonowe trendy nawiązujące do postaci znanych z mediów społecznościowych powtarzają się niemal każdego roku. Te często pojawiają się nagle i równie szybko znikają, zależnie od popularności danej postaci w internecie. Sprzedawcy, którzy odpowiednio wcześnie zareagują na zmieniające się zainteresowania konsumentów, mogą liczyć na znaczny wzrost sprzedaży.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: