Awaria BLIK. Polacy znów nie mogą płacić, system padł w całym kraju

Coraz częstsze awarie? Jak BLIK testuje cierpliwość Polaków w 2025 roku

BLIK bez wątpienia zrewolucjonizował polski rynek płatności. Wygoda, szybkość i brak konieczności noszenia przy sobie portfela sprawiły, że dla wielu Polaków stał się on narzędziem pierwszego wyboru. Ta gigantyczna popularność ma jednak swoją mroczną stronę: każda, nawet najmniejsza awaria systemu, wywołuje dziś niemal paraliż i ogromną frustrację.

Rok 2025 wystawił cierpliwość użytkowników na ciężką próbę. To już druga tak poważna sytuacja w ciągu zaledwie trzech dni. Polacy doskonale pamiętają paraliż systemu, który miał miejsce w sobotę, 1 listopada, a także wcześniejsze, krótsze przerwy w działaniu, które miały miejsce w miesiącach wiosennych oraz pod koniec lata. Każda taka awaria uświadamia milionom użytkowników, jak bardzo uzależnili się od jednej, scentralizowanej usługi. 

Co dokładnie się stało 3 listopada? BLIK potwierdza problemy

Pierwsze sygnały o problemach pojawiły się w poniedziałek rano, około godziny 9:00. Użytkownicy na platformie X (dawniej Twitter) oraz na forach internetowych zaczęli masowo zgłaszać, że ich płatności BLIK są odrzucane. Problemy dotyczą zarówno płatności w sklepach stacjonarnych, jak i transakcji w internecie.

Oficjalny profil @BLIKmobile na platformie X (do którego odnosi się link użytkownika) zareagował na skargi i potwierdził wystąpienie awarii. W opublikowanym komunikacie firma przyznała, że obserwuje problemy techniczne i zapewniła, że nad rozwiązaniem pracują już zespoły inżynierów.

Obecnie obserwujemy zewnętrzny atak typu DDoS, który może powodować czasowe problemy z realizacją płatności BLIKIEM. Trwają prace nad przywróceniem płynności działania - czytamy we wpisie opublikowanym na platformie X. 

Do kiedy potrwa awaria?

Na to pytanie na razie nikt nie potrafi udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Na moment powstawania tego artykułu (3 listopada 2025, wczesne popołudnie), firma BLIK nie podała jeszcze przewidywanego czasu usunięcia usterki i przywrócenia pełnej sprawności systemu. Komunikaty pozostają standardowe i mówią o "intensywnych pracach" nad rozwiązaniem problemu.

Wiadomo jednak, co jest bezpośrednią przyczyną usterki. Podobnie jak w przypadku awarii z 1 listopada, dzisiejsze problemy są wynikiem zewnętrznego ataku typu DDoS (Distributed Denial of Service) na polską infrastrukturę rozliczeniową. Klienci banków, próbujący zapłacić za zakupy, są zdezorientowani i zmuszeni do szukania alternatywy. Sytuacja ta jest bolesnym przypomnieniem, że w dobie cyfryzacji warto mieć przy sobie “plan B”.