Blik

Dwa największe banki w Polsce, obsługujące łącznie kilkanaście milionów klientów, zaplanowały prace techniczne, które spowodują utrudnienia w dostępie do podstawowych usług. Klienci muszą przygotować się na dość długie przerwy podczas weekendu. Niemożliwe będzie m.in. korzystanie z bankowości internetowej, ale to nie wszystko. 

Polacy przywykli już do tego, że codzienne zakupy powinny zajmować tylko chwilę i wiele osób dąży do tego, by maksymalnie skrócić ten czas. Łapiemy zakupy, przykładamy kartę i po sprawie. Niewielu klientów wie jednak, że z pozornie rutynowej czynności wyrasta lista zagrożeń. Wystarczy kilka sekund nieuwagi, by stracić pieniądze. Na co powinniśmy zwracać szczególną uwagę?

Jeden z największych kredytodawców w kraju ostrzega, że od późnego piątkowego wieczoru część usług może działać w ograniczonym zakresie, a nawet stać się całkowicie niedostępna. Klienci mogą więc znaleźć się w trudnej sytuacji, gdy wykonanie najważniejszego przelewu w tym tygodniu okaże się niemożliwe. Bank zdradza, jak się na to przygotować.

Ta metoda krąży po komunikatorach w całej Polsce od lat, a jednak kolejne ofiary wciąż tracą oszczędności – często w kilka minut i bez jednego podejrzanego kliknięcia. Co sprawia, że ten stary trik wciąż działa? Policja mówi wprost: skala zagrożenia rośnie.

Problemy z błyskawicznymi płatnościami? W piątkowe popołudnie wielu użytkowników systemu mobilnego Blik zaczęło raportować poważne trudności z jego działaniem. W sieci zawrzało – pojawiły się dziesiątki doniesień i tysiące zgłoszeń. Co dokładnie się wydarzyło i kogo objęła awaria?

Wiadomość przychodzi znienacka. Niby zaufane źródło, z pozoru niewinna treść. Kliknięcie w link może jednak kosztować znacznie więcej, niż się spodziewasz. Jak działają przestępcy i kto może być ich kolejną ofiarą? Teraz Polacy nabierają się na nowy trik oszustów. 

Już za kilka miesięcy czekają nas rewolucyjne zmiany w urzędach, które z całą pewnością ucieszą kierowców. Nowe zasady dotyczące prawa jazdy i dowodów rejestracyjnych wejdą w życie 1 września 2025 r. Wiele osób długo czekało na ich wprowadzenie. Ci najbardziej niecierpliwi z pewnością odetchną z ulgą. 

18-latek, który znalazł sposób na wyłudzanie pieniędzy od nieznajomych, został zatrzymany. Nielegalny proceder prawdopodobnie trwał tygodniami i nie wiadomo jeszcze, jaka jest dokładna liczba osób, które padły ofiarą oszustwa. Podejrzanemu grozi do 8 lat pozbawienia wolności. 

Największy polski bank wydał ważne ostrzeżenie dla swoich klientów. Przez kilka miesięcy nie będą oni mogli korzystać z jednej z usług instytucji. Co ciekawe, chodzi o płatności przy pomocy BLIK-a, ale wcale nie takie, jak można by przypuszczać. 

System płatności BLIK stał się nieodłącznym elementem codziennych transakcji w Polsce. Dzięki unikalnemu sześciocyfrowemu kodowi użytkownicy aplikacji bankowych mogą szybko i wygodnie płacić zarówno w sklepach internetowych, jak i stacjonarnych. Teraz największy polski bank wprowadził kolejne rozwiązanie, które korzysta z płatności BLIK.