biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Nawrocki w ostatniej "debacie" w Końskich. Prowadzący nie gryźli się w język, w sieci zawrzało
Marcelina Gancarz
Marcelina Gancarz 28.05.2025 21:23

Nawrocki w ostatniej "debacie" w Końskich. Prowadzący nie gryźli się w język, w sieci zawrzało

debata Republiki w Końskich
Fot. debata Republiki w Końskich

Podobno w Końskich wygrywa się wybory — to przekonanie, które rozpowszechniło się już jakiś czas temu i postanowiła skorzystać z niego Republika, organizując tam kolejną debatę prezydencką. Chociaż szumnie zapowiadane wydarzenie nie spełniło swojej podstawowej funkcji i odbyło się, chociaż zjawił się tylko jeden kandydat. Prowadzący nie omieszkali tego dosadnie skomentować. 

Republika zorganizowała debatę z jednym kandydatem

W środę wieczorem 28 maja na miejskim rynku w Końskich Telewizja Republika zorganizowała debatę prezydencką. Niektórzy byli przekonani, że wydarzenie ostatecznie się nie odbędzie, gdyż jeden ze sztabów nie potwierdził udziału kandydat. Mimo to stacja zebrała pieniądze od swoich widzów na organizację ostatniego przedwyborczego spotkania Karola Nawrockiego z Rafałem Trzaskowskim i rozpoczęła transmisję. 

Kandydatowi KO trzeba przyznać jedno — jest konsekwentny w niechodzeniu do medium kierowanego przez Tomasza Sakiewicza. Republice nie przeszkadzało to, że w Końskich pojawił się tylko jeden kandydat. Nawrocki sam zaczął odpowiadać na przygotowane pytania. Natomiast pod sceną zawrzało, a widzowie i internauci są w szoku. 

Wydarzenie organizowane przez Republikę już zbiera cięgi, a gdzie w tym czasie jest Rafał Trzaskowski? 

Dorota Sierakowska, Adam Glapiński, Krzysztof Paszyk
Rządowy program do kosza? Dorota Sierakowska dla BiznesInfo: „Pojawiają się głosy krytyki”
Rozbrajamy kampanijną demagogię ws. Zielonego Ładu. "Nie ma podstaw wiedzy gospodarczej i ekonomicznej" Wrocław oblężony przez kiboli. Tusk: Zero tolerancji dla przemocy na naszych ulicach!

Chaos na debacie w Republice

Telewizja Republika od samego początku kampanii wyborczej sprzyja Karolowi Nawrockiemu. Jednocześnie można tam znaleźć dużo negatywnych treści na temat kandydat Koalicji Obywatelskiej. Jeszcze podczas pierwszej tury wyborów nie pojawił się na żadnej debacie organizowanej przez tę stację, podobnie zresztą jak Magdalena Biejat. Obydwoje zarzucali Republice stronniczość i promowanie hejtu. 

To zdanie potwierdza już sama oprawa wizualna ostatniej “debaty”, na której pojawił się tylko Karol Nawrocki. Na pasku na dole ekranu można było zauważyć wielki biały napis na czerwonym tle z następującym zdaniem: 

Rafał Trzaskowski stchórzył przed kluczową debatą w Końskich. Jego bojówki zakłócają pytania zwykłych Polaków. 

debata.jpg
Fot. kadr z TV Republika 

Zdaniem Republiki, za zakłócenia debaty w Końskich odpowiadali “prowokatorzy Trzaskowskiego”. Na poparcie tych słów kamera pokazała kadr z posłem KO Witoldem Zembaczyńskim, który znalazł się między zgromadzonymi. Niedaleko sceny stanęła również furgonetka z głośnikami, z której były puszczane fragmenty wypowiedzi Sławomira Mentzena, w których krytykuje on Nawrockiego. 

Tymczasem Karol Nawrocki sam odpowiadał na pytania przygotowane przez Republikę, oraz te, które zadawali ludzie zgromadzeni na rynku w Końskich. Niektóre wypowiedzi były zakłócane przez publiczność — jedni fetowali Nawrockiego, inni krzyczeli “Polska cała dla Rafała”. Natomiast prowadzący przed przejściem do kolejnych tematów wielokrotnie powtarzali:

Teraz powinien odpowiadać drugi kandydat. Niestety, jak państwo doskonale wiedzą, nie pojawił się na rynku w Końskich — można było usłyszeć podczas transmisji. 

Podobne zdanie padło jeszcze kilka razy, ale to nie wszystko, co wydarzyło się tego wieczora. 

Nerwowo na runku w Końskich. Kto zakłóca "debatę" Republiki?

Wieczór 28 maja obfituje w wydarzenia polityczne. Najpierw Sławomir Mentzen opublikował film, w którym miał zdecydować, którego z obecnych kandydatów na prezydenta popiera, później rozpoczęła się debata w Końskich, chociaż należałoby ją raczej nazwać wywiadem, albo wiecem, skoro pojawił się na niej tylko Karol Nawrocki. 

W tym samym czasie Rafał Trzaskowski pojechał do Kalisza, gdzie również odpowiadał na pytania zgromadzonych. Przypomina to nieco sytuację z ostatnich wyborów prezydenckich, kiedy kandydował z Andrzejem Dudą. Wtedy sztaby również się nie dogadali i kandydaci wystąpili w innych miejscach. 

A skoro już o Andrzeju Dudzie mowa, obecny prezydent również udzielał wywiadu w środowy wieczór, tyle że na Kanale Zero. Tam padło pytanie o jego opinię o debatę Republiki nieobecność Trzaskowskiego. Jaka była odpowiedź? 

Raz już kiedyś nie przyjechał do Końskich, kiedy ja tam byłem. Ale powiem tak: są różne głosy, kiedy rozmawia się z osobami, które specjalizują się w kampanii, i mówią, że te ostatnie dni w zasadzie nic nie zmieniają w wyniku. Jazgot kampanii powoduje, że ludzie się wyłączają. Że w większości przypadków już jest postanowione — odpowiedział Andrzej Duda. 

Czy “debata” w Końskich była kluczowa? Raczej nie, ale wiele powiedziała o tym, na jakim poziomie plasuje się obecnie polska kultura polityczna.  Jak widać na załączonym obrazku,  jest na dość niskim poziomie, a wręcz szoruje po dnie. 

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: