Trzaskowski czy Nawrocki? Mentzen przerywa milczenie, wyborców czeka spore zaskoczenie
Sławomir Mentzen postanowił nieco pomóc Polakom w kwestii tego, na kogo powinni oddać głos 1 czerwca. Polityk Konfederacji w ubiegłym tygodniu przeprowadził rozmowy z obydwoma kandydatami na prezydenta: Rafałem Trzaskowskim i Karolem Nawrockim. W końcu sam zabrał głos ws. swojego poparcia. Podsumowanie debaty może zaskoczyć.
“On o niczym nie wie, on o niczym nie słyszał”. Mentzen sprawdził obu kandydatów
Już za kilka dni Polskę czeka rozstrzygnięcie w walce o fotel prezydencki. 1 czerwca odbędzie się II tura wyborów, która zadecyduje o tym, czy po zakończeniu kadencji przez Andrzeja Dudę najważniejszy urząd w państwie obejmie Rafał Trzaskowski czy Karol Nawrocki. To właśnie ci dwaj kandydaci uzyskali najwyższe poparcie w I turze (18 maja), ale kontrowersji wciąż przybywa.
Z tego powodu w sondażach i poglądach wyborców wiele może się jeszcze zmienić, a decyzję w tej kwestii postanowił ułatwić im były już kandydat na prezydenta z ramienia Konfederacji. Na kogo będzie głosować Sławomir Mentzen? Te słowa nie pozostawiają wątpliwości.
Wybory prezydenckie 2025. Nawrocki, Trzaskowski i “deklaracja toruńska”
Pozornie obie rozmowy Sławomira Mentzena z kandydatami na prezydenta RP miały podobny przebieg. Początkowo zarówno Karol Nawrocki, z którym rozmowa odbyła się w czwartek, 22 maja, został zapytany o osiem istotnych kwestii, które Metzen określił “deklaracją toruńską”. Te same pytania Rafał Trzaskowski usłyszał w sobotę, 24 maja. Jak można się jednak domyślić, odpowiedzi były już całkiem inne, tak jak inne było zakończenie rozmowy.
Oba spotkania nie zostały internatów obojętnymi. Szum wywołało już pożegnanie Sławomira Mentzen, który miał nie okazać szacunku swojemu rozmówcy przez to, że podał mu rękę na siedząco, podczas gdy Karol Nawrocki wstał do tego gestu. Kolejna burza wybuchła po tym, jak Metzen wybrał się z Rafałem Trzaskowskim i Radosławem Sikorskim na piwo do swojego pubu, i również do tych sytuacji polityk Konferencji odniósł się w podsumowaniu na swoim kanale YouTube. Czy wyjście na piwo było znakiem poparcia w wyborach?
Mentzen radzi, jak głosować w II turze wyborów prezydenckich
“Jest dwóch kandydatów, obaj mają swoje wady. Wolałbym, żeby prezydentem był ktoś inny spoza tej dwójki, na przykład ja” — przyznał Sławomir Mentzen w podsumowaniu obu rozmów.
Wbrew tym słowom, były kandydat Konfederacji uważa, że oddanie głosu 1 czerwca jest pozbawione sensu. Chociaż przyznał, że spotkanie przy piwie nie miało wyrazić poparcia dla Rafała Trzaskowskiego, a podanie ręki “z krzesła” nie było wyrazem braku szacunku, wyraźnie widać, czyje poglądy są ze sobą bardziej zbieżne. Jak sam Mentzen przyznał, jeden z jego rozmówców “chciał pokazać, że ma do niego bardzo zbliżone poglądy i odciąć się od polityki PiS-u”, ale nie zamknęło to dyskusji.
Z opublikowanego materiału jasno wynika, że kadydatem, który zamierza trzymać się postanowień z “deklaracji toruńskiej”, co dla Sławomira Mentzena jest niezwykle istotne, jest Karol Nawrocki. Kandydat popierany przez Prawo i Sprawiedliwość podpisał dokument, opowiadając się w ten sposób m.in. za nie podniesieniem podatków, w tym podatku od więcej niż jednego mieszkania czy zastąpienia złotówki euro. Nie zamierza również zgodzić się na przyjęcie Ukrainy do NATO. Przyznał jednak, że w jego oczach Nawrocki ma “minus za pewną wiarygodność”.
Z kolei Rafał Trzaskowski wyraźnie podpadł w tej kwestii Mentzenowi, mówiąc, że Ukraina powinna dołączyć do NATO, ale nie zamierza wysyłać polskich żołnierzy do walki z Rosją. “On o niczym nie wie, on o niczym nie słyszał [...] Nie widzę powodu, by głosować na Rafała Trzaskowskiego”, podsumował Mentzen. Jednak jego apel do Polaków wydaje się jasny:
Jestem głęboko przekonany, że macie swoje rozumy. Naprawdę nikt wam nie musi mówić, na kogo macie głosować, do kogo wam jest bliżej i zagłosujcie tak, jak mówi wam wasze sumienie. Jestem przekonany, że pomogłem wam w dokonaniu wyboru na tyle, na ile mogłem [...]. To wy musicie podjąć decyzję, co z tym zrobicie. Mogę tylko zaapelować, żebyście poszli na wybory i zagłosowali zgodnie ze swoim rozumem. Jeżeli wy nie wybierzecie sobie prezydenta, to inni wybiorą wam prezydenta.
