Zmiana w sprawie wojny na Ukrainie. Świat wstrzymał oddech, Putin podjął decyzję
Rozmowy pokojowe pomiędzy Rosją a Ukrainą miały się odbyć dziś 15 maja w Stambule. Pojawiła się jasna deklaracja ze strony Wołodymyra Zełenskiego, który postanowił osobiście stawić się na miejscu i spotkać z Władimirem Putinem. Teraz obecność prezydenta Federacji Rosyjskiej stanęła pod znakiem zapytania.
Konflikt Rosji i Ukrainy trwa
Wojna na pełną skalę pomiędzy Rosją a Ukrainą trwa od 24 lutego 2022 roku. To wtedy rosyjskie wojska wkroczyły na tereny ukraińskie od kilku stron, czym rozpoczęły największy konflikt zbrojny w Europie od czasów II wojny światowej.
Mimo upływających lat konflikt wciąż trwa, choć warto wskazać, że doszło do stabilizacji na linii frontu. Ataki rosyjskie są odpychane, a straty ograniczane, choć Rosja kontynuuje ostrzał rakietowy infrastruktury cywilnej. Z kolei Ukraina wciąż może liczyć na pomoc militarną, finansową i humanitarną od państw zachodnich — mowa o USA, Wielkiej Brytanii, Polski i innych członkach UE i NATO.
W zakończeniu wojny miał pomóc Donald Trump, który w styczniu 2025 roku ponownie objął prezydenturę w Stanach Zjednoczonych. Deklarował on wówczas, że uda mu się zakończyć wojnę w ciągu 24 godzin. Tak się jednak nie stało, ale administracja Trumpa wyszła z propozycją pokojową. W jej ramach Ukraina nie musiałaby zrzekać się zajętych przez Rosję terenów, ale odłożyłaby plan wejście do NATO na dłuższy czas.
Trudne negocjacje wciąż trwają, a jeszcze dziś miało dojść do spotkania pomiędzy przedstawicielami Rosji i Ukrainy w Stambule. Wołodymyr Załenski apelował o przybycie samego Władimira Putina. Wiadomo już, jak będzie wyglądało spotkanie.
Kaczyński wyręczył Nawrockiego. Zdradził, co dalej z mieszkaniem pana Jerzego Deregulacja z licznymi poprawkami. Senat ma zastrzeżenia, chodzi m.in. o pożyczkiNegocjacje pomiędzy Rosją a Ukrainą zaplanowane na dziś
To właśnie prezydent Federacji Rosyjskiej zaproponował spotkanie w Stambule z reprezentacją Ukrainy. W nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego wydał on oficjalne oświadczenie, w którym zadeklarował, że jest gotowy na podjęcie negocjacji.
Byłby to pierwszy krok, powtarzam, w kierunku długotrwałego, trwałego pokoju, a nie prolog do kontynuacji konfliktu zbrojnego po przezbrojeniu, uzupełnieniu ukraińskich sił zbrojnych i gorączkowym kopaniu okopów i nowych twierdz. Kto potrzebuje takiego pokoju? — oświadczył Putin, nawiązując do propagandowej narracji, którą Kreml chce karmić Zachód.
Wkrótce później odpowiedzi udzielił Wołodymyr Zełenski, który zapowiedział, że osobiście stawi się w Stambule i będzie tam oczekiwał na Władimira Putina. Jego wypowiedź pojawiła się na platformie X.
Oczekujemy pełnego i trwałego zawieszenia broni, począwszy od jutra, aby zapewnić niezbędną podstawę dla dyplomacji. Nie ma sensu przedłużać zabójstw. A ja będę czekał na Putina w Turcji w czwartek. Osobiście. Mam nadzieję, że tym razem Rosjanie nie będą szukać wymówek - czytamy na portalu X.
Teraz jednak obecność prezydenta Rosji na miejscu spotkania stanęła pod znakiem zapytania. Media właśnie przekazały, światło dzienne ujrzała lista rosyjskiej delegacji.
Zobacz: Radosław Sikorski wyszedł na scenę. Po słowach o rosyjskiej broni atomowej zawrzało
Wieści na temat pojawienia się Putina w Stambule
Media donoszą, że Władimir Putin ma nie pojawić się osobiście na spotkaniu z Wołodymyrem Zełenskim. Informację przekazał niezależny serwis Moscow Times na bazie źródeł zbliżonych do Kremla. Dowiadujemy się z nich, że prezydent Rosji nie uważa prezydenta Ukrainy za równego sobie i do spotkania mogłoby dojść tylko wówczas, gdy ten skapituluje.
Tymczasem Wołodymyr Zełenski deklaruje, że oczekuje na ujawnienie listy osób reprezentujących Rosję na spotkaniu z Turcji. Wśród najważniejszych założeń, które chce wynegocjować głowa państwa ukraińskiego, jest bezwarunkowe 30-dniowe zawieszenie broni. Podejmowane przez niego decyzje będą zależne od tego, kto ostatecznie pojawi się na miejscu.
BBC już ujawniło listę osób, które mają przybyć do Stambułu. Okazuje się, że na liście rzeczywiście nie pojawia się Władimir Putin. Oznacza to, że rozmowy pokojowe, jeśli się odbędą, to nie przebiegną w jego obecności. Zamiast tego, według oświadczenia Kremla, delegacja rosyjska będzie pod przewodnictwem doradcy prezydenta Władimira Miedinskiego.
Co istotne, od grudnia 2019 roku nie doszło do ani jednego osobistego spotkania pomiędzy Władimirem Putinem a Wołodymyrem Zełenskim. Ostatnie negocjacje bezpośrednie odbyły się w marcu 2022 roku w Stambule, a więc w przeciągu miesiąca od eskalacji wojny pomiędzy Ukrainą a Rosją.
