Zaczęło się nad Bałtykiem. Plaże przeczesywane do ziarenka, a cena zwala z nóg
Do wakacji jeszcze chwila, ale są tacy, którzy już zdążyli odwiedzić Bałtyk. Co ciekawe, nie wszyscy jadą tam tylko na rybkę i plażę – okazuje się, że nawet krótki wypad nad morze może się opłacić finansowo. “Złoto Bałtyku” pojawiło się w kilku miejscowościach i można sporo na nim zarobić.
Tłumy ludzi nad Bałtykiem. Wypad nad morze może się zwrócić z nawiązką
Przed nami jeszcze letni szczyt sezonu, ale pierwsi śmiałkowie już wyruszyli ku bałtyckim plażom. Bez dwóch zdań Bałtyk od lat jest kierunkiem obleganym przez przyjezdnych z całego kraju. Nadmorskie miejscowości są zróżnicowane do tego stopnia, że że każdy znajdzie coś dla siebie – od tętniących życiem kurortów po ciche zakątki z dala od cywilizacji.
Równocześnie nie brakuje narzekań na wygórowane ceny, a “paragony grozy” to już niemal wakacyjna tradycja. Mimo to niektórzy potrafią wrócić znad morza z zyskiem – trzeba tylko uzbroić się w cierpliwość i liczyć na łut szczęścia.
Ruszyli nad Bałtyk. Łupami z plaży chwalą się w sieci
W internecie pojawiły się zdjęcia świadczące o tym, że nad Bałtykiem rozpoczął się sezon, w którym można całkiem dobrze zarobić. Co ciekawe, nie wymaga to dużego wysiłku. Lokalne media informują, że obecnie „bałtyckie złoto” można znaleźć od Mikoszewa aż po Piaski. Najwięcej okazów występuje jednak pomiędzy Kołobrzegiem a Mierzeją Wiślaną – to właśnie tam najczęściej udają się doświadczeni poszukiwacze, którzy liczą na zysk podczas nadmorskich spacerów.
Portal namierzeje.pl regularnie informuje swoich czytelników o tym, co dzieje się w nadmorskich zakątkach. 14 maja zaznaczyli, że nawet zwykły spacer po plaży może zakończyć się niespodziewanym znaleziskiem, bowiem aktualnie panuje prawdziwy “wysyp”.
- To nie plaża tylko bursztynowa kopalnia;
- Imponujące okazy;
- Bardzo szczodre jest w tym roku nasze piękne morze - zachwycają się internauci w komentarzach.
Co zaskakujące, bursztyny znalezione nad Bałtykiem mogą przynieść całkiem spory dochód. Wiele osób nie ma świadomości, jak wysokie potrafią być ceny za poszczególne okazy.
"Złoto Bałtyku". Ceny bursztynu mogą zaskakiwać
Na wartość bursztynu wpływa wiele czynników, a jednym z najistotniejszych jest jego wielkość. Generalnie przyjmuje się, że im większy kawałek „bałtyckiego złota”, tym wyższa jego cena. W przypadku drobnych fragmentów, mających zaledwie kilka milimetrów, stawki są znacznie niższe – za kilogram takich drobnych bursztynów można otrzymać około 100–200 zł.
Najmniej ceniony na rynku jest czarny bursztyn, którego barwa wskazuje na obecność zanieczyszczeń. Taki kamień nie tylko traci na estetyce, ale również na wartości rynkowej. Z kolei prawdziwym rarytasem wśród kolekcjonerów i handlarzy jest biały bursztyn – niezwykle rzadki i wyjątkowy pod względem wyglądu. Jego cena potrafi osiągać imponujące wartości – za kilogram tego unikatowego surowca można otrzymać nawet 100 tysięcy złotych. Jednak ze względu na swoją rzadkość, takie znaleziska są wyjątkowe i trafiają się niezwykle sporadycznie.
