biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Finanse > Uciekła od przemocy męża, więc ZUS nie wypłaci świadczenia. Zasady wsparcia seniorów do poprawy
Sylwia Nowosińska
Sylwia Nowosińska 15.07.2025 11:53

Uciekła od przemocy męża, więc ZUS nie wypłaci świadczenia. Zasady wsparcia seniorów do poprawy

ZUS, renty wdowie
Zdjęcie ilustracyjne, Fot. ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

Do seniorek i seniorów trafiło ponad 1,4 mld zł brutto z ZUS w ramach rent wdowich - nowego świadczenia osób starszych, które po śmierci współmałżonka muszą samodzielnie utrzymywać gospodarstwo domowe. W poniedziałek (15.07) w ramach tej pomocy wypłacono kolejną transzę pieniędzy. Średni miesięczny zysk osób, które je pobrały to ok. 356 zł. Renta wdowia ma wesprzeć osoby najbardziej potrzebujące. Internet zalewają historie osób, które są w dramatycznej sytuacji a mimo to wsparcie im się nie należy. Czy słusznie? Ekspertki wskazują, które przepisy wymagają zmiany.

Odmowy przyznania renty wdowiej - ZUS podał liczby

Wypłaty rent wdowich rozpoczęły się w lipcu 2025 roku. W pierwszej transzy pieniądze trafiły do 86 tys. osób, a do 15 lipca otrzymało je w sumie 420 tys. osób. Odkąd ruszyła wypłata rent wdowich, w całej Polsce pojawiają się głosy, że zasady przyznawania tych świadczeń są niesprawiedliwe. 

Część osób zamiast informacji o pozytywnie rozpatrzonym wniosku o rentę wdowią, otrzymało decyzję odmowną. Jak informuje Zakład Ubezpieczeń Społecznych, odmowy ws. rent wdowich trafiły 51,3 tys. osób. Wszyscy oni nie będą mogli skorzystać z możliwości łączenia renty rodzinnej z innym świadczeniem, czyli np. emeryturą. Niedawno dziennik “Fakt” donosił o decyzji członków inicjatywy Rodzice Solo, którzy zaskarżyli zasady przyznawania tego świadczenia przez ZUS do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. 

Portal Biznes Info zapytał ekspertki z działającej przy rządzie Rady ds. Polityki Senioralnej o zasady przyznawania renty wdowiej o to, jakie przepisy należałoby pilnie zmienić w tej materii.

Renta wdowia nie dla osób po rozwodzie i bez wspólnoty majątkowej

Elżbieta Ostrowska - przewodnicząca Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów (PZERiI) oraz członkini działającej przy premierze Rady ds. Polityki Senioralnej przyznaje, że trafiały do niej liczne skargi na zasady przyznawania renty wdowiej.

Elżbieta Ostrowska
Elżbieta Ostrowska, fot. Pawel Wodzynski/East News

- Dostawałam bardzo dużo maili i telefonów z pretensjami od osób starszych, przede wszystkim od starszych kobiet, bo one są przede wszystkim beneficjentkami tej ustawy - mówi Elżbieta Ostrowska w rozmowie z portalem Biznes Info.

Wiele z nich opisywało swoje bardzo dramatyczne osobiste historie związane m.in. według których renta należy się po śmierci męża, tylko jeżeli do końca jego życia para była w związku. Rozwód, ponowne zamążpójście lub brak wspólnego majątku przekreśla szansę na rentę wdowią.

- Wśród nich była np. kobieta, która rozwiodła się z mężem przemocowcem, żeby chronić siebie i dzieci przed agresją z jego strony. Mąż alkoholik wkrótce potem zmarł, a kobieta nie ma renty wdowiej, bo nie miała z nim wspólności majątkowej do chwili śmierci. To są indywidualne dramaty. Takie sytuacje trudno było zawrzeć w ustawie - dodaje przewodnicząca PZERiI w rozmowie z portalem Biznes Info.

Zdaniem ekspertki wiele głosów rozczarowania bierze się z faktu, że pierwowzorem przepisów dotyczących renty wdowiej był projekt obywatelski, który obejmował pomocą znacznie szerszą grupę, niż ustawa, która finalnie weszła w życie.


- Osoby, które pisały do mnie ,skarżyły się najczęściej na fakt, że renty wdowie należą się tylko osobom, które owdowiały nie wcześniej niż pięć lat przed uzyskaniem prawa do świadczenia, kobieta w wieku 55, mężczyzna 60. Dostawałam też mnóstwo, czasem bardzo dramatycznych listów od pań, które owdowiały np. pół roku, czy rok wcześniej, a ich sytuacja jest równie trudna jak kobiet, które te kryteria spełniają - podkreśla Elżbieta Ostrowska w rozmowie z Biznes Info.

 Ekspertka przyznaje, że rozumie oburzenie autorek listów, ponieważ trudno obiektywnie wyjaśnić, dlaczego została przyjęta akurat taka granica wiekowa. Równie dobrze mogłoby to być np. 52 lata albo 48.

Podkreśla jednak, że niezależnie od tych wszystkich problemów, renty wdowie to jednak ogromny projekt, dzięki któremu ponad milion osób, przede wszystkim samotnych kobiet, dostanie dodatkowe pieniądze, które od lipca będą stałym zasilaniem ich budżetów.

Według ostatnich zapowiedzi weryfikacja zasad przyznawania rent wdowich ma odbyć się w 2028 roku. Zdaniem Elżbiety Ostrowskiej wtedy rząd powinien wziąć uwagę przede wszystkim jeden ważny punkt przepisów o przyznawaniu renty wdowiej, który wymaga zmiany.

-Sytuacja z dokładnie określoną granicą wieku wydaje się trudna. Uczestniczyłam w posiedzeniach komisji sejmowej, podczas pracy nad tą ustawą i pamiętam, że już wtedy te zasady były kwestionowane. Tłumaczono to jednak w ten sposób, że renta wdowia to dodatkowe wsparcie finansowe dla tych, którzy najbardziej go potrzebują - dodaje Elżbieta Ostrowska.

- Pojawiały się argumenty, że wdowa. po 40. roku życia, wciąż jeszcze ma możliwości na rynku pracy, żeby poprawić swoją sytuację. Jeżeli spotka to kobietę po 50. roku życia, ta nie ma już prawie żadnych szans na rozwój kariery . Dlatego przyjęto tę granicę - podsumowuje przewodnicząca Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów w rozmowie z Biznes Info.
 

Zamieszanie wokół renty wdowiej - ekspertka wskazuje rozwiązanie

Innego zdania jest mec. Wiesława Borczyk - radczyni prawna, prezeska Ogólnopolskiej Federacji Stowarzyszeń Uniwersytetów Trzeciego Wieku i założycielka Sądeckiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku, która także należy do Rady ds. Polityki Senioralnej przy  przy Minister ds. Polityki Senioralnej Marzenie Okle-Drewnowicz. 

Wiesława Borczyk
Wiesława Borczyk, Jan BIELECKI/East News

Jej zdaniem zamieszanie wokół zasad przyznawania rent wdowich może być skutkiem niskiej świadomość seniorów na temat procedury ustawodawczej. Ekspertka uważa, że należy zachęcić przedstawicieli lokalnej społeczności do pracy nad nowymi przepisami.

-Z jednej strony jestem pewna, że ograniczenia związane z ustawą o rentach wdowich mogą wynikać z możliwości dotyczących finansowania takich wydatków z budżetu państwa. Wiem też, że nie wszystkie indywidualne przypadki zostały określone w ramach tych przepisów. Z drugiej strony, zamiast pisać skargę do Trybunału Europejskiego, należy pamiętać o tym, że był okres, kiedy ta ustawa była jeszcze w fazie projektu i można było wprowadzać do niej zmiany. Warto rozmawiać z seniorami i uświadamiać ich o tym, na czym polega wprowadzanie zmian do ustawy i na jakim etapie mogą brać w tym udział - podkreśla Wiesława Borczyk w rozmowie z portalem Biznes Info.

Ekspertka dodaje, że na przyszłość należy stworzyć osobom zainteresowanym kształtem przepisów, lepsze warunki do udziału w konsultacjach społecznych.

-Organizacje pozarządowe i środowiska działające lokalnie we współpracy z posłami i senatorami powinny tworzyć na przyszłość miejsca spotkań dla osób zainteresowanych, podczas których w różnych miejscowościach  będzie wystawiony projekt ustawy i będzie można przedstawić pewne działania w ramach konsultacji w warunkach lokalnych. Warto działać w kwestii zmian na etapie projektu, tymczasem my bardzo często reagujemy indywidualnie. Lepiej jest podejmować kroki w ramach danej grupy lub społeczności i wspólnie tworzyć środowiska do konsultacji - podsumowuje Wiesława Borczyk w rozmowie z portalem Biznes Info.
 

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: