Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Finanse > Szykują się podwyżki w budżetówce?. Pensje nawet o 7,8 proc większe
Mateusz Wyderka
Mateusz Wyderka 13.06.2024 08:29

Szykują się podwyżki w budżetówce?. Pensje nawet o 7,8 proc większe

Pieniądze
Fot. East News/Marek Bazak

Szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk postuluje o wzrost pensji dla budżetówki o 7,8 proc. Jest to niemal dwukrotnie więcej niż plany Ministerstwa Finansów. Podwyżki miałyby wejść w życie w przyszłym roku. 

Propozycje podwyżek dla pracowników budżetówki

Podczas czwartkowego (13 czerwca) zebrania Rady Ministrów, rząd ma pochylić się nad sprawą ustalenia wskaźnika podwyżek dla pracowników budżetówki. Szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk proponuje, by pensje w budżetówce od przyszłego roku urosły o 7,8 proc. Ma to nawiązywać do wzrostu płacy minimalnej. 

Ta propozycja to także efekt wsłuchania się w postulaty strony związkowej, ale warto zwrócić uwagę, że to o połowę mniej niż chcą związki - wyjawia portalowi money.pl osoba związana z kręgami Lewicy.

Fantastyczne wieści dla kierowców. Chodzi o ceny paliw

Propozycja Ministerstwa Finansów

Swoją propozycję podwyżek ma również Ministerstwo Finansów. Nie jest ona jednak tak optymistyczna, jak powyższa, zakłada ona bowiem wzrost pensji na poziomie 4,1 proc. Nietrudno policzyć, że to niemal dwa razy mniej. 

ZOBACZ: Ile kosztuje wychowanie dziecka do 18. roku życia? Koszty są wysokie 

Resort opiera swoją propozycję o prognozowaną inflację, która według szacunków ukształtować ma się na poziomie 4,1 proc. Warto jednak zauważyć, że propozycja ministerstwa to wzrost na poziomie ustawowego minimum. 

Wzrostu pensji w budżetówce o 15 proc. chcą natomiast związkowcy z Rady Dialogu Społecznego. 

Lewica walczy o swoje

Trudno nie odnieść wrażenia, że po ostatnich niezbyt pomyślnych wynikach wyborów, Lewica stara się powalczyć o swój elektorat, poprzez forsowanie własnych propozycji programowych. Podwyżki płac wydają się bardzo zbieżne z potrzebami lewicowego elektoratu. 

Którą propozycję premier Donald Tusk przedstawi na Radzie Dialogi Społecznego? To zapewne pokaże, jak realny wpływ ma Lewica na kształtowanie wspólnej w ramach koalicji polityki.