Ostra wypowiedź Donalda Trumpa o Władimirze Putinie. "On zupełnie oszalał"

Donald Trump ponownie zabrał głos w sprawie wojny na Ukrainie. Była to reakcja na to, co stało się w nocy z soboty na niedzielę. Prezydent Stanów Zjednoczonych zareagował na makabryczne wydarzenia, do których doszło w walczącym z rosyjską agresją państwie. Trump skrytykował Putina, natomiast postawę Wołodymyra Zełenskiego uznał za szkodliwą.
Dramatyczna noc na Ukrainie. Donald Trump reaguje
Rosja znów zintensyfikowała działania wojenne wymierzone w stronę Ukrainy. W nocy z soboty na niedzielę żołnierze Putina przeprowadzili największy atak od czasu eskalacji konfliktu — zginęło wiele osób, w tym również dzieci. Te makabryczne wydarzenia skomentował Donald Trump i nie krył oburzenia postawą Władimira Putina, choć prezydent USA częściową winą za to, co się stało, obarczył również Zełenskiego.
W nocy z 25 na 25 maja Rosja wystrzeliła w stronę Ukrainy prawie 300 dronów i 69 rakiet. W tym bombardowaniu straciło życie 12 osób, w tym troje dzieci. Alarmy przeciwlotnicze zostały wprowadzone w połowie kraju, głównie w regionach w regionach Sumy, Kijowa, Dniepropietrowska i Charkowa. Kolejny atak został przeprowadzony również w niedzielną noc, tym razem blisko granicy z Polską.
Wspominanie wydarzenia skłoniły Donalda Trumpa do zmiany dotychczasowej polityki względem Rosji. Prezydent USA już zastanawia się nad odpowiedzią na brutalne działania Putina. Trump skomentował sytuację w rozmowie z dziennikarzami, zamieścił również wymowny komentarz na platformie TruthSocial.


Donald Trump krytykuje Putina i Zełenskiego. Padły mocne słowa
Donald Trump skomentował ostatnie bombardowanie Kijowa oraz innych ukraińskich miast podczas krótkiej rozmowy z dziennikarzami na lotnisku w Morristown w New Jersey, skąd wracał do Białego Domu. Wyraził ogromne zaskoczenie tym, że doszło do tego dramatu, kiedy właśnie prowadzone są rozmowy dotyczące zakończenia konfliktu. Prezydent USA podkreślał, że do tej pory udawało mu się dogadywać z Putinem, natomiast teraz zupełnie nie rozumie jego poczynań.
Trump zamieścił również wymowny wpis na platformie TruthSocial. Jego treść może wskazywać na to, że prezydent Stanów Zjednoczonych zaczyna rozważać obranie bardziej stanowczego stanowiska w negocjacjach z Rosją.
Zawsze miałem bardzo dobre stosunki z Władimirem Putinem z Rosji, ale coś mu się stało. On zupełnie oszalał! Niepotrzebnie zabija wielu ludzi i nie mówię tu tylko o żołnierzach. Pociski i drony są wystrzeliwane w miasta na Ukrainie, bez żadnego powodu. Zawsze mówiłem, że on chce CAŁEJ Ukrainy, a nie tylko jej kawałka, i może to się sprawdza, ale jeśli to zrobi, doprowadzi to do upadku Rosji — napisał Donald Trump.
Prezydent USA w swoich wypowiedziach od dawna nie oszczędza również Zełenskiego, tym razem również wylał na niego falę krytyki. Strona ukraińska jednak broni swojego przywódcy i przekonuje, że robi wszystko, aby zakończyć wojnę.

Popłoch w Europie po rosyjskich atakach na Ukrainę
Trump dał jasno do zrozumienia, że nie podoba mu się to, co robi Putin. Przekazał również, że Stany Zjednoczone mają odpowiedzieć na ostatnią rosyjską agresję, w grę wchodzą również kolejne sankcje. Prezydent USA nie krył również rozczarowania postawą Wołodymyra Zełenskiego, którego częściowo obarczył winą, za to, co się dzieje w jego kraju.
Podobnie prezydent Zełenskij nie robi swojemu krajowi żadnej przysługi, mówiąc to, co mówi. Wszystko, co wychodzi z jego ust, powoduje problemy, nie podoba mi się to i lepiej, żeby przestał. To wojna, która nigdy by się nie rozpoczęła, gdybym był prezydentem. To wojna Zełenskiego, Putina i Bidena, a nie “Trumpa”, ja tylko pomagam gasić wielkie i brzydkie pożary, które zostały wzniecone przez rażącą niekompetencję i nienawiść — dodał Trump na TruthSocial.
Strona ukraińska broni swojego prezydenta — posłanka Kira Rudik przekazała, że Ukraina zrobiła wszystko zgodnie z oczekiwaniami prezydenta Trumpa. Podpisali umowę o rzadkich minerałach, zgodzili się na zawieszenie broni, a Zełenski uczestniczył w negocjacjach w Turcji. Z kolei Oleg Synegubow, gubernator Charkowa, napisał na Telegramie, że "wróg nie przestaje ostrzeliwać. Siły Zbrojne Ukrainy działają na niebie i ziemi".
“The Economist” wskazuje, że siły powietrzne Ukrainy mogą wkrótce zostać przeciążone, gdyż Rosja dysponuje Shahed, które dostała od Iranu, a są one trudniejsze do przechwycenia. Natomiast szef ukraińskiego wywiadu zagranicznego, poinformował, że Chiny dostarczają rosyjskim fabrykom wojskowym narzędzia, chemikalia, proch strzelniczy oraz komponenty.
Zagrożenie staje się coraz większe, co dostrzegają również kraje europejskie. Niemiecki minister obrony Carsten Breuer zarządził pełne wyposażenie armii w Niemczech. Żołnierze mają zostać dozbrojeni do 2029 roku, to jedno z działań zabezpieczających przed rosyjską agresją.





































