Nowy zakaz UE od 2026 roku. W tej branży ceny wystrzelą w górę

Polscy konsumenci zdążyli już odczuć początek zmian, które nabiorą rozpędu za kilka miesięcy. Nowe przepisy wprowadzane przez Unię Europejską uderzyły w kieszenie wszystkich kupujących za sprawą płatnych opakowań, na horyzoncie pojawił się system kaucyjny, a to nadal pierwsze z szeregu reform. Kolejne zostaną wprowadzone już w 2026 roku — czego możemy się po nich spodziewać?
Nie tylko system kaucyjny. Odczują to klienci w całej Unii Europejskiej
Dążenie do bardziej ekologicznym rozwiązań widoczne jest w wielu sferach życia Polaków. To z całą pewnością pozytywna zmiana w stosunku do poprzednich dekad, która jednak odbija się na portfelach konsumentów. Przykładowo, w ubiegłym roku wprowadzono opłatę od opakowań, z których wszyscy korzystamy w sklepach, takich jak plastikowe woreczki warzywa i owoce albo na pieczywo.
Kolejnym krokiem ma być uruchomienie systemu kaucyjnego na butelki PET, który ma zacząć obowiązywać już w najbliższych miesiącach. Kolejną rewolucję zapowiedziano na 1 stycznia 2026 roku. Możemy spodziewać się kolejnych podwyżek cen, a te najmocniej uderzą w klientów jednej branży.
UE mówi “STOP” plastikowi. To rozwiązanie będzie słono kosztować
Wszystkie ww. rozwiązania mają jeden cel: ograniczenie produkcji odpadów, na które składają się przede wszystkim plastikowe opakowania jednorazowego użytku. Zapowiadany od dawna system kaucyjny ma zwiększyć procent ponownie wykorzystywanych puszek i butelek. Rozwiązanie ma wejść w życie z początkiem października 2025 roku — od tego momentu w czasie zakupów zapłacimy więcej za opakowania PET, ale odzyskamy część tej sumy, kiedy zwrócimy butelki w sklepie. Jeśli więc konsumenci będą pamiętać, by nie wyrzucać opakowań objętych systemem kaucyjnym, w szerszej perspektywie nie odczują podwyżek, bo kaucja będzie do nich stale powracać.
Inaczej będzie w przypadku wprowadzenia bardziej ekologicznych rozwiązań od 2026 roku. Unijne przepisy zmuszą bowiem producentów do większych wydatków, a te mogą przełożyć się bezpośrednio na wyższe ceny produktów i świadczonych usług. Kto najgłębiej sięgnie do kieszeni? Klienci tych lokali zdecydowanie nie będą zadowoleni — różnicę odczują przy każdym zakupie.

Tutaj zapłacisz więcej. O jednorazowych opakowaniach za kilka groszy Polacy mogą zapomnieć
Już teraz każda plastikowa butelka musi składać się z materiałów pochodzących z recyklingu w co najmniej 25 proc. Do 2030 roku wskaźnik ten ma dodatkowo wzrosnąć do 30 proc. Wprowadzenie opłaty od jednorazowych opakowań w oczywisty sposób miało z kolei zniechęcić klientów do tak częstego sięgania po plastikowe worki i umożliwić pozyskanie środków na kolejne proekologiczne działania.
Różnica w cenie poszczególnych produktów nie była jednak wysoka, co może się nie powtórzyć w przypadku całkowitego zakazu stosowania jednorazowych opakowań. W wielu miejscach klienci będą zachęcani do przynoszenia własnych opakowań wielokrotnego użytku — na przykład przy okazji zakupu owoców i warzyw, jeśli ich waga nie przekracza 1,5 kg.
Prawdziwym wyzwaniem może jednak okazać się branża fastfoodowa, gdzie saszetki i tacki stanowią absolutną podstawę obsługi klienta. Lokale takie jak McDonald czy KFC będą zmuszone niemal całkowicie przeorganizować dotychczasowe systemy pakowania. W przeciwnym razie firmy mogą zostać obciążone gigantycznymi karami finansowymi lub utratą prawa do sprzedaży określonych produktów. Taka zmiana może okazać się dużym szokiem dla polskich konsumentów, którzy długo przyzwyczajali się np. do papierowych słomek.





































