biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Koczują w namiotach w środku Warszawy. "To jest straszny widok"
Zuzanna Kłosek
Zuzanna Kłosek 02.05.2025 20:14

Koczują w namiotach w środku Warszawy. "To jest straszny widok"

namiot
Fot. wirestock/Freepik (zdj. ilustracyjne)

Mieszkańcy Warszawy mogą natrafić na niecodzienny widok. Na Mokotowie, w przeszłości słynącym z ciszy i spokoju, mogą natrafić na osobliwy “camping”. Zagadka namiotów w centrum miasta może zastanawiać, ale stojąca za nią prawda nie ucieszy nikogo. Sytuację wyjaśnił proboszcz pobliskiej parafii, jednak to nie jedyne takie miejsce w Polsce.

Smutna sensacja z Warszawy. “Serce się kraje”

Warszawa, Mokotów, osiedle Siekierki. Jak podaje serwis o2.pl, to właśnie tam, tuż obok Parafii Rzymskokatolickiej Najświętszej Maryi Panny Królowej Wyznawców, natrafić można na skupisko namiotów, które zwykle kojarzymy z wakacyjnym wypoczynkiem. W tym przypadku jednak nikt nie spędza tu urlopu. W co najmniej trzech namiotach tworzących dzikie obozowisko mieszka “na stałe” pięć osób. Przechodnie cytowani przez portal o2.pl przyznają, że “to jest straszny widok”.

To ich wolny wybór — przyznaje proboszcz parafii, ojciec Tadeusz Suślik. — Straż miejska i służby wiedzą o nich. Chciano ich zabrać, ale odmówili. Jesteśmy bezradni.

Karol Nawrocki, Rafał Trzaskowski
Finansowa zapaść NFZ. Stracą nie tylko najbiedniejsi
Nie do wiary, co dzieje się na Krupówkach. Turyści w kwaterach w Zakopanem pytają o jedno Pilne ostrzeżenie GIS. W produkcie spożywczym wykryto wysokie stężenie trującej cieczy

To problem całej Polski. Nie zawsze chodzi o pieniądze

Wokół dzikiego obozowiska biegną chodniki i ścieżki rowerowe. Dziesiątki mieszkańców Warszawy codziennie mijają bezdomnych, którzy zdecydowali się zamieszkać w sąsiedztwie parafii. Widok może wydawać się zaskakujący, ale badanie z połowy ubiegłego roku, koordynowane przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej udowadnia, jak wielu Polaków mierzy się z tym problemem.

Według Ogólnopolskiego badania liczby bezdomnych z 28 czerwca 2024 roku, w Polsce żyje ponad 31 tys. osób w kryzysie bezdomności, z czego zdecydowaną większość (80 proc.) stanowią mężczyźni, a około 1,5 tys. bezdomnych to osoby poniżej 18. roku życia. Aż 54 proc. osób dotkniętych kryzysem bezdomności przebywa w gminach i miejscowościach poniżej 100 tys. mieszkańców. Zjawisko to jest najsilniej widoczne w województwie pomorskim (15 proc.).

Przyczyn tak trudnej sytuacji życiowej jest wiele, a większość osób, które się w niej znalazły, pozostają w kryzysie przez około 2 lata. Zdarzają się jednak również osoby, które pozostają bezdomne od dwóch dekad (6 proc.). Czego potrzebują ludzie dotknięci kryzysem bezdomności? Urząd Dzielnicy Mokotów przyznaje, że nie zawsze można zaoferować pomoc.

man-6800728_1280.jpg
Fot. mostafa_meraji/Pixabay (zdj. ilustracyjne)

Bezdomni w Warszawie. “Nie korzystają z pomocy finansowej”

Wśród głównych przyczyn bezdomności wymienia się uzależnienie od alkoholu (19 proc.), konflikty rodzinne (17 proc.) i eksmisję/wymeldowanie z mieszkania (11 proc.). Do kryzysu bezdomności może doprowadzić także rozpad związku (8 proc.) czy zły stan zdrowia/niepełnosprawność (7 proc.). Co jednak może wydać się zaskakujące, w zaledwie 7 proc. przypadków powodem bezdomności jest bezrobocie/utrata pracy.

Jaka jest historia ludzi, którzy rozbili namioty w Siekierkach? Jak informuje o2.pl, bezdomni nie chcą z nikim rozmawiać o swoim losie, również z dziennikarzami. Utrzymują się ze zbiórki odpadów i prac dorywczych, nie korzystają z noclegowni, ale odwiedzają Polski Komitet Pomocy Społecznej, gdzie mogą liczyć na ciepłe posiłki i suchy prowiant. Ojciec Suślik przyznał również, że czas przychodzą do parafii się ogrzać albo naładować komórkę.

Czasem wykupuję receptę przebywającemu tam panu, bo jest tam osoba schorowana. Do nas przychodzą od dawna, ale nie chcą nic robić ze swoim losem — opowiadał proboszcz w rozmowie z serwisem.

Sytuację skomentował również rzecznik prasowy Urzędu Dzielnicy Mokotów. Podkreślił, że grupa mieszkająca przy parafii korzysta z pomocy żywnościowej. Cyklicznie odwiedzani są również przez streetworkerów i patrol medyczny.

Kluczowa nie jest chęć pomocy, a gotowość jej otrzymania. Osoby nie korzystają z pomocy finansowej tutejszego OPS i innych form pomocy. Nie chcą być objęci, co podkreślają z całą mocą — zaznaczył Tomasz Keller.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: