IMGW ostrzegło Polaków. Nagła zmiana w pogodzie nastąpi już w środę. W tych rejonach będzie najgorzej

Tegoroczne lato nie było zbyt łaskawe dla mieszkańców Polski i choć wrzesień rozpoczął się słonecznie, a temperatury w wielu rejonach w pierwszym tygodniu miesiąca osiągały nawet 30 st. C, to już w środę nastąpi gwałtowne zmiana. IMGW przewiduje, że sytuacja utrzyma się do czwartku (11 września). Czego należy się spodziewać i w których rejonach będzie najgorzej?
Wyjątkowo ciepły wrzesień w Polsce
Lato 2025 niezaprzeczalnie było obfite w deszczowe dni i wahające się temperatury. Na długoterminowe upały nie mieliśmy co liczyć. I choć końcówka sierpnia mocno rozczarowała Polaków, tak początek września okazał się bardzo łaskawy. Nie da się jednak ukryć, że jesień zbliża się wielkimi krokami i lada moment po ciepłych dniach pozostanie jedynie wspomnienie.
Wrzesień, choć nie rekompensuje Polakom brzydkiej pogody podczas wakacji, to okazał się sporym zaskoczeniem, czego wielu zupełnie się nie spodziewało. Coraz częściej to właśnie we wrześniu Polacy udają się na zagraniczny urlop, by móc jeszcze dłużej nacieszyć się ciepłą pogodą. Tegoroczne lato jednak niejednemu podróżnemu spłatało figla. Zamiast słonecznego sierpnia, mamy słoneczny wrzesień, ale czy na długo? Okazuje się, że już w środę 10 września czeka nas zmiana aury.
W środę w nocy Polska znajdzie się pod wpływem niżu
Obecnie Europa Zachodnia znajduje się pod wpływem niżów z ośrodkami nad Cieśninami Duńskimi, północną częścią Włoch i nad południe od Islandii. Niże te bezpośrednio wpływają na pogodę w okolicach Morza Czarnego oraz Turcji. Z kolei nad północno-wschodnią i częściowo środkową Europą panuje wyż, na skraju którego jeszcze przez krótki okres czasu znajduje się Polska. Stopniowa sytuacja zacznie się zmieniać, kiedy to do kraju przedostanie się niż z frontem atmosferycznym.
Co to oznacza? Zmiany w pogodzie na mniej korzystne. Choć w znacznej części kraju w środę o poranku świeciło słońce, to z godziny na godzinę zaczną przysłaniać go chmury. Przewidywane jest umiarkowane, a miejscami duże zachmurzenie, ale nie tylko. Mieszkańcy północnej i południowej Polski, jak również północno-wschodnich i północno-zachodnich obszarów powinni zabezpieczyć swój dobytek znajdujący się na zewnątrz.
IMGW ostrzega przed deszczem i burzą
W środę maksymalna temperatura, jakiej możemy oczekiwać wyniesie od 21 st. C na północy i do 25 st. C na południowym zachodnie. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, z najsilniejszymi porywami do maksymalny 55 km/h. Synoptycy ostrzegają jednak przed opadami deszczu i burzami.
W nocy ze środy na czwartek zachmurzenie eskaluje do całkowitego z opadami deszczu, które w zachodniej części Polski najprawdopodobniej będą umiarkowane. Łączna suma opadów na południowym zachodnie wyniesie od 30 do 40 mm, z kolei na Mazowszu i na północy kraju będzie to 15-22 mm.
Synoptycy przewidują możliwe burze na północnym zachodzie. Na południu temperatura powietrza wyniesie zaledwie 14 st. C, a w centrum i na wschodzie ok. 18 st. C. Wiatr umiarkowany, choć momentami porywisty.
W czwartek (11 września) należy spodziewać się dużego zachmurzenia zwłaszcza na zachodzie kraju. We wschodniej części z kolei umiarkowane opady deszczu. Burze mogą wystąpić na zachodzie i południu Polski. A jakiej temperatury powinni spodziewać się mieszkańcy poszczególnych obszarów? W ciągu dnia maksymalna temperatura wyniesie od 17 st. C w centrum do 23 st. C na zachodzie.


































