Jeszcze mniej religii w szkołach. Polacy stanowczo ocenili zmiany. Nowy sondaż nie pozostawia złudzeń

Religia w szkole wciąż sprawia problemy. Rodzice nie znają podstawowej zasady

Nadchodząca nowelizacja przepisów na nowy rok szkolny 2025/2026 jeszcze raz obudziła wątpliwości w całej społeczności polskiego szkolnictwa. Wiele osób zastanawia się, czy szkoła to na pewno odpowiednie miejsce do przekazywania nauk związanych z wiarą. Kolejne pytania rodzi kwestia ocen z religii, zwolnień z tego przedmiotu i powstałych w ten sposób “okienek”.

Polacy mieli okazję zająć stanowisko w sprawie nadchodzących reform w sondażu Opinia24, którego wyniki przytoczyło radio RMF FM. Jak będzie wyglądać nauka religi w nadchodzącym roku szkolnym? Warto przy tej okazji przypomnieć sobie o ważnej zasadzie, która w wielu szkołach przekazywana jest z drastycznym błędem.

Tak naprawdę wygląda nauka religii. MEN chce wypróbować nowe rozwiązanie

W polskich szkołach — zarówno podstawowych, jak i ponadpodstawowych — zajęcia z religii realizowane są w wymiarze dwóch godzin lekcyjnych tygodniowo. W porównaniu do innych przedmiotów, zwłaszcza języka polskiego czy matematyki, które odbywają się codziennie, może się to wydawać niewielkim obciążeniem. Nie brakuje jednak opinii, iż jest to zupełnie niepotrzebne “zapychanie” planu zajęć i dodatkowe utrudnienie dla uczniów, którzy na religię nie chodzą. Jeśli lekcja odbywa się w środku dnia, dzieci i młodzież muszą liczyć się z tzw. “okienkiem”, kiedy nie mogą opuścić terenu szkoły, ale nie mają wówczas żadnych zajęć.

Coraz częściej mówi się jednak, że dyrektorzy, przy ustalaniu planu zajęć, powinni brać pod uwagę, że religia nie jest przedmiotem obowiązkowym. Co więcej, z czego wielu rodziców nie zdaje sobie sprawy, przepisy wcale nie uwzględniają możliwości “wypisania się z religii”. W rzeczywistości uczniowie, którzy wykażą taką chęć, powinni zapisać się na dodatkowe zajęcia, a mimo to w szkołach zasada ta zwykle jest odwrócona. Nadchodząca nowelizacja Ministerstwa Edukacji Narodowej nie wpłynie na tę zasadę, dlatego warto mieć świadomość jej faktycznego kształtu. Jednak zmianie ulegnie inna istotna kwestia.

Zapytali Polaków o lekcje religii w szkołach. Wyniki sondażu pokazują jasno

Zgodnie z rozporządzeniem ministry edukacji, Barbary Nowackiej, od września 2025 liczba lekcji religii w szkole ma zostać ograniczona. W roku szkolnym 2025/2026 uczniowie będą mogli uczęszczać na jedną godzinę religii w tygodniu — dodatkowe lekcje mają odbywać się w salkach katechetycznych, dla chętnych.

Taka zmiana spotkała się z mieszanym odbiorem. Sondaż serwisu Opinia24 został zrealizowany w dniach 7-9 lipca, techniką mixed-mode (z wykorzystaniem wywiadów telefonicznych wspomaganych komputerowo (CATI) i wywiadów internetowych (CAWI)). W badaniu wzięło udział 1003 pełnoletnich mieszkańców Polski, a wyniki jasno pokazały, że opinie Polaków różnią się zależnie od ich wykształcenia, preferencji partyjnych i płci.

Jak uczestnicy badania odnoszą się do reformy? 28 proc. ankietowanych opowiedziało się przeciwko ograniczeniu lekcji religii. 12 proc. z nich “raczej nie zgadzało się” z tym, że liczba godzin powinna zostać ograniczona, a 16 proc. “zdecydowanie się z tym nie zgadzało”. 18 proc. respondentów wstrzymało się od udzielenia jednoznacznej odpowiedzi. Pozostałe 54 proc. było natomiast “zdecydowanie za” (35 proc.) i “raczej za” zmianami (19 proc.).

Co ciekawe, ograniczenie ilości lekcji religii najczęściej popierały kobiety (39 proc.). W przypadku mężczyzn “za” optowało 31 proc. respondentów. Zmniejszenie częstotliwości lekcji poparło również 42 proc. badanych z wykształceniem wyższym, natomiast w przypadku osób z wykształceniem podstawowym było to 30 proc. 

Sondaż pokazał również różnice w poglądach wyborców poszczególnych partii, także w tej kwestii. Zwolennicy PiS byli podzieleni: 14 proc. było “zdecydowanie za”, a 37 proc. “zdecydowanie przeciw”. Znacznie bardziej jednomyślni byli wyborcy Koalicji Obywatelskiej. “Za” reformą opowiedziało się 67 proc. ankietowanych.