Dziennikarz z Wielkiej Brytanii jechał pociągiem PKP. Podsumował podróż, wielu Polaków uważa inaczej

Od lat jednym z głównych środków komunikacji po Polsce są pociągi. Korzystają z nich nie tylko Polacy, ale i przyjezdni z zagranicy, którzy mogą porównać ich standard, punktualność i komfort jazdy do tych znanych im ze swojego kraju. Dziennikarz z Wielkiej Brytanii wprost podsumował swoją podróż PKP. Jego opinię podzielają nie wszyscy Polacy.
PKP zmorą podróżnych?
Nie da się ukryć, że choć pociągami w Polsce podróżuje mnóstwo osób, PKP nie cieszy się najlepszą opinią wśród części z nich. Zdarza się, że pociągi są opóźnione, bywa, że zawodzi system przydzielający miejsca podczas kupowania biletów. Oczywiście nie wszystkie przypadki są spowodowane ludzkim błędem, a czynnikiem niezależnym od przewoźnika lub po prostu zrządzeniem losu, jednak zwłaszcza brak punktualności potrafi być frustrujący.
Swoją opinią na temat podróży pociągiem w Polsce podzielił się dziennikarz z Wielkiej Brytanii, który z PKP pokonał trasę z Gdańska do Krakowa. Nie wszyscy zgodzą się z jego wrażeniami.


Brytyjczyk o podróży pociągiem w Polsce
Reporter Rob Crossan z "The Irish Sun" z Wielkiej Brytanii podczas pobytu w Polsce miał okazję skorzystać z usług PKP. Składem klasy EIP pokonał trasę z Gdańska do Krakowa. Warto zaznaczyć, że dziennikarz podróżował w wagonie pierwszej klasy.
W pociągach w Wielkiej Brytanii takie rzeczy się nie zdarzają - podsumował przejazd pociągiem w Polsce.
Pasażer zwrócił uwagę na wiele aspektów w polskim pociągu. W podsumowaniu zawarł informacje o cenie biletu, komforcie podróży, obsłudze, a nawet wygodzie siedzeń, czy widokach za oknem. Podróż pendolino w Polsce bez dwóch zdań zostanie w jego pamięci.
Dziennikarz z Wielkiej Brytanii o pendolino w Polsce
Rob Crossan z "The Irish Sun" nie pozostawia złudzeń. Przejazd pociągiem z Gdańska do Krakowa zrobił na nim wielkie wrażenie. Nie ma wątpliwości, że w Wielkiej Brytanii cena za takie usługi byłaby zdecydowanie wyższa, w Polsce zapłacił 40 funtów (ok. 202 zł).
Zdaniem mężczyzny komfort podróży dorównywał temu w pierwszej klasie samolotu. Wrażenie zrobiła na nim nawet brioszka z łososiem, którą otrzymał na początku przejazdu. Pozytywnie zaskoczyła go wygoda siedzeń oraz obsługa konduktorska.
Mężczyzna docenił także widoki za oknem. Polski krajobraz zdecydowanie przypadł mu do gustu. Nie ma wątpliwości, że w jego kraju podróż byłaby nie tylko o wiele droższa, ale także zdecydowanie mniej komfortowa.
Może to brzmieć jak opis kabiny pierwszej klasy w liniach lotniczych, ale tak naprawdę jadę pociągiem w Polsce - pisał.





































