biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Finanse > Ci Polacy zapłacą więcej za składkę zdrowotną. Kwota wzrośnie o 30 proc.
Julia Bogucka
Julia Bogucka 18.07.2025 21:17

Ci Polacy zapłacą więcej za składkę zdrowotną. Kwota wzrośnie o 30 proc.

Lekarz wizyty
Fot. studioroman/CanvaPro

Po miesiącach dyskusji i debat politycznych temat obniżenia składki zdrowotnej dla przedsiębiorców zniknął z przestrzeni publicznej, po tym, jak Andrzej Duda skorzystał z prezydenckiego weta. Teraz kwestia, która dotyczy dużej grupy Polaków, wraca na tapet. Wszystko ze względu na fakt, że już wkrótce stawki pójdą w górę i to o 30 proc. Głos w sprawie zabrała ministra zdrowia.

Spór o składkę zdrowotną trwał długo

System naliczania składki zdrowotnej dla konkretnej grupy osób od kilku lat budzi wiele kontrowersji. Wszystko zaczęło się od reform wprowadzonych w ramach Polskiego Ładu — programu firmowanego przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. Wówczas składka zdrowotna przestała być liczona od zadeklarowanej podstawy, a zaczęła zależeć od rzeczywistego dochodu przedsiębiorcy. Zmiana ta dotknęła bezpośrednio osoby samozatrudnione i uzależniła wysokość składki od formy opodatkowania.

Wcześniej przedsiębiorcy mogli opierać wyliczenia na minimalnej podstawie (w 2021 roku wynosiła ona 3817,40 zł), co oznaczało przewidywalną, stałą wysokość składki. Reforma miała na celu uproszczenie systemu i zwiększenie wpływów do NFZ, jednak w praktyce okazała się nie tylko skomplikowana, ale również uciążliwa finansowo dla wielu osób prowadzących działalność. Pojawiły się liczne głosy krytyki, zarówno ze strony ekspertów, jak i środowisk przedsiębiorców.

sejm rp sala.jpg
Fot. Adam Burakowski/East News

W związku z tym nowy rząd zaproponował kolejne zmiany, które w poprzednich miesiącach przechodziły przez parlament. Projekt nowelizacji zakłada wprowadzenie mieszanej formy składki zdrowotnej — częściowo ryczałtowej, częściowo procentowej. Do określonego poziomu dochodów przedsiębiorca płaciłby składkę w stałej wysokości, a od nadwyżki — według stawki procentowej, zależnej od formy opodatkowania.

W praktyce część ryczałtowa miałaby wynosić 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę. Dopiero dochody powyżej tego poziomu byłyby objęte składką liczona procentowo. Propozycja zyskała wielu zwolenników, jak i przeciwników, jednak ostatecznie — po przejściu przez Sejm i Senat — została zawetowana przez prezydenta Andrzeja Dudę. Okazuje się, że będzie to niosło za sobą konsekwencje.

Preferencyjna składka zdrowotna dobiega końca

Zmiany w naliczaniu składki zdrowotnej dla przedsiębiorców znów wywołują emocje. Jak poinformował w czwartek "Dziennik Gazeta Prawna”, preferencyjne zasady obowiązujące od początku roku — czyli obniżenie podstawy wymiaru składki zdrowotnej do 75 proc. minimalnego wynagrodzenia — były jedynie rozwiązaniem tymczasowym. Wynika to z zapisów ustawy uchwalonej jeszcze w grudniu 2024 roku. Choć pierwotnie planowano wprowadzenie tego mechanizmu na stałe za pomocą wspominanej powyżej ustawy, dalsze zmiany w przepisach zablokowało prezydenckie weto.

W kwietniu 2025 roku Sejm przyjął nowelizację ustawy, która miała zagwarantować przedsiębiorcom trwałe obniżenie podstawy składki. Nowe przepisy cieszyły się dużym poparciem wśród polityków KO czy Trzeciej Drogi, inaczej na sprawę patrzyła Lewica. Całą sprawę zakończyło weto Andrzeja Dudy.

lekarz wizyta lekarska.jpg
Fot. studioroman/CanvaPro

W efekcie tymczasowe rozwiązanie przestaje obowiązywać, a przedsiębiorcy mogą już wkrótce znów zostać objęci wyższą podstawą wymiaru składki zdrowotnej. Dla wielu z nich oznacza to realny wzrost kosztów prowadzenia działalności, na co nie każdy był przygotowany. Powrót do starych zasad będzie uderzający, szczególnie ze względu na wzrost płacy minimalnej, który miał miejsce w styczniu 2025 roku. 

Pojawiły się wyliczenia co do tego, ile wyniesie więc składka zdrowotna dla przedsiębiorców w 2026 roku. Okazuje się, że wzrost będzie znaczący, co może ugodzić w działalność niektórych firm. Sprawę komentuje minister zdrowia Izabela Leszczyna, jej słowa nie każdemu się spodobają.

Zobacz: Młodzi Polacy przyznali, co naprawdę myślą o partii Tuska. Wyciekł tajny raport

Składka zdrowotna idzie w górę

W 2026 roku przedsiębiorcy zapłacą znacznie wyższe składki zdrowotne. W nadchodzącym roku stawka wróci do poziomu 100 proc. minimalnego wynagrodzenia, co oznacza powrót do zasad z 2024 roku i realny wzrost miesięcznych obciążeń.

Z wyliczeń wynika, że minimalna składka zdrowotna wzrośnie z 314,96 zł do około 432,54 zł miesięcznie — to aż o ok. 30 proc. więcej. Dla wielu osób prowadzących działalność gospodarczą będzie to poważne obciążenie, szczególnie w kontekście inflacji i rosnących kosztów prowadzenia biznesu.

Do tematu odniosła się ministra zdrowia Izabela Leszczyna, która w rozmowie z dziennikarzami zaznaczyła:

Z pewnością ochrona zdrowia potrzebuje pieniędzy i minister zdrowia chciałaby, aby składka zdrowotna była jak najwyższa, ale ona musi być akceptowana przez ogół społeczeństwa. Składki zdrowotne, już dzisiaj wiemy, są niewystarczające.

Ministra dodała, że jej poparcie dla ustawy obniżającej składkę w kwietniu było elementem szerszego porozumienia z ministrem finansów. Uznano bowiem, że przekierowanie środków na ratownictwo medyczne powróci do kompetencji budżetu państwa.

Tymczasem wydatki Narodowego Funduszu Zdrowia systematycznie rosną. Zgodnie z projektem planu finansowego, w 2026 roku NFZ wyda blisko 217,4 miliarda złotych, z czego ponad 201 miliardów zostanie przeznaczone na świadczenia zdrowotne. Warto jednak zauważyć, że coraz mniejszy procent tych wydatków pokrywany będzie ze składki zdrowotnej — w 2025 roku stanowiła ona 87,08 proc. przychodów Funduszu, a w 2026 roku ma to być już tylko 84,33 proc.

W związku z tym konieczne będzie zwiększenie dotacji z budżetu państwa. W 2025 roku państwo dofinansowało NFZ w 9,2 proc., a w 2026 roku będzie to już 11,89 proc. — co przekłada się na 26 miliardów złotych, czyli niemal 8 miliardów więcej niż w bieżącym roku.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: