ZUS masowo kontroluje Polaków. Wiemy, co sprawdzają urzędnicy

ZUS przeprowadza masowe kontrole zwolnień lekarskich

Zakład Ubezpieczeń Społecznych już od dłuższego czasu przeprowadza masowe kontrole Polaków, którzy przebywają na L4. Tylko w ubiegłym roku ZUS sprawdził 461,2 tys. zwolnień i w efekcie zakwestionował aż 28,9 tysięcy świadczeń na kwotę 29 mln 273 tys. złotych. Polacy bardzo często wykorzystują zwolnienia lekarskie w niewłaściwy sposób i przechodzą na L4 pomimo braku kłopotów ze zdrowiem.

Zobacz także: Skonfiskowane auta trafią na aukcje. Będzie można je kupić za pół ceny

Dodatkowe 299 zł dla wielu emerytów. Trzeba spełnić pewne warunki Czytaj dalej

Polacy wykorzystują zwolnienia lekarskie w niewłaściwy sposób

Bardzo często zdarza się, że Polacy biorą fałszywe zwolnienia lekarskie. Rzecznik ZUS Paweł Żebrowski przytacza sytuację pewnej kobiety, która podczas przebywania na L4 wyszła za mąż i bawiła się na swoim weselu.

Inny beneficjent pobierający świadczenie rehabilitacyjne przeprowadzał remont budynku wielorodzinnego. Co więcej, mężczyzna nie przyznawał się do tego, że w czasie zwolnienia lekarskiego pracował, w co ZUS nie uwierzył i odebrał mu prawo do pobierania świadczenia. 

Co sprawdzają urzędnicy podczas kontroli zwolnień lekarskich?

Rzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wskazał, że podczas przeprowadzanych kontroli sprawdza się przede wszystkim, czy pracownik nie pracuje czy też nie podejmuje się innych aktywności, które mogłyby się przyczynić do wydłużenia powrotu do zdrowia. 

Niezwykle istotne jest to, że świadczeniobiorca u lekarza powinien podać adres, pod którym można będzie go zastać w czasie przebywania na zwolnieniu. Co ciekawe, kontrolę może przeprowadzić nie tylko ZUS, ale także i pracodawca, który zatrudnia więcej niż 20 pracowników.