biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Energetyka > Wyrok na Orlen. Rosyjski gaz uderza dzień po ogłoszeniu historycznego sukcesu polskiej grupy
Michał Górecki
Michał Górecki 03.07.2025 12:45

Wyrok na Orlen. Rosyjski gaz uderza dzień po ogłoszeniu historycznego sukcesu polskiej grupy

Gazprom vs Orlen. Wyrok Trybunału w Sztokholmie
Fot. Dima Solomin/Unsplash

Z początkiem lipca br. Grupa Orlen “uwolniła” cały region, który na podstawie kontraktu jamalskiego, pakietu umów na linii Polska – Rosja z przełomu wieków, zaopatrywany był w rosyjskie surowce: ropę i gaz. Ostatnie z uścisku Gazpromu uwolniły się rafinerie w Czechach. Pozostało tylko rozliczyć dostawy z przeszłości, ale 1 lipca, czyli w dniu całkowitego odcięcia centralnej Europy od rosyjskich surowców i wielkiego sukcesu Grupy Orlen, spłynął wyrok ze Szwecji. Trybunał w Sztokholmie podniósł cenę gazu, który płynął do Polski od 2018 r.

Orlen pożegnał się z Rosją, ale Rosja "wróciła". Mogło być gorzej

Komunikat spółki z ostatniego dnia czerwca przypominał, że już 1 lipca – dzień później – Grupa Orlen umywa ręce z rosyjskiej ropy, którą dotąd transmitowała do krajów regionu na podstawie zapisów kontraktu jamalskiego (umowy Polska – Rosja zawierane w latach 1993-2010). Ostatnie w układance były Czechy.

Zakończyliśmy ostatni historyczny kontrakt na dostawy ropy naftowej z Rosji do Czech. To oznacza, że 1 lipca 2025 Grupa ORLEN, a dzięki temu cały region, będzie wolny od rosyjskiej ropy naftowej. Zamknęliśmy ten rozdział […] – podnosił kilka dni temu prezes Grupy Ireneusz Fąfara

Ostatnim kontraktem, o którym mówił, był ten zakończony 30 czerwca br. z Rosnieftem, moskiewskim producentem ropy. To ostatni z szeregu dokumentów, który łączył Grupę Orlen z rosyjskim surowcem. Pozostałe były sukcesywnie zamykane już wcześniej. 

Dzień po ogłoszeniu regionalnej niezależności Trybunał Arbitrażowy w Sztokholmie (SCC, jedna z popularniejszych instytucji rozstrzygających spory międzynarodowe) wydał częściowy wyrok ws. wszczętej 1 stycznia 2022 r. o ustalenie ceny gazu dostarczanego z Rosji do PGNiG (Orlen) od roku 2017. Kolejnego dnia informacja o wyroku dotarła do władz spółki. Cena kontraktowa zmieniła się na naszą niekorzyść. Ale mogło być gorzej – zdaje się uspokajać Orlen.

UWAGA: Norwegowie rozważają wyjście z Polski. Europejski gigant przyznaje: powód jest polityczny

Nieoficjalnie: Rosjanie atakują polskie wodociągi. Miasto odcięło dostęp do wody Nowy pakt handlowy z Ukrainą: Unia zaczęła "zupełnie nowy rozdział". Polska oburzona

To niczego nie zmienia w architekturze surowcowej centralnej Europy. Orlen gotowy na proces

Sprawa, w której wyrokował SCC toczyła się z powództwa Gazpromu (spółek zależnych PAO Gazprom i OOO Gazprom expert). W 2022 r. Rosjanie zawnioskowali o zmianę ceny taryfowej gazu, który trafiał do Polski od listopada 2017 r. (na podstawie kontraktu jamalskiego). 

To nie odosobniony wniosek Gazpromu, na linii dwóch spółek toczy się szereg podobnych postępowań: przed sądem podmioty renegocjują stawki dostaw zarówno od roku 2017, jak później – od 2020 i 2021 (osobno). Wyrok, który zapadł 1 lipca, a został przez Grupę Orlen ogłoszony publicznie dzień później, oddala roszczenie Gazpromu o podniesienie Orlenowi ceny kontraktowej, ale jednocześnie oddala wniosek Orlenu o jej obniżenie. Zamiast tego szwedzcy sędziowie ustalili nową stawkę – wyższą, niż ta pierwotnie kontraktowa, ale niższą, niż chciałby tego Gazprom

Wyrok ustalił nową, wyższą cenę kontraktową z dniem 1 stycznia 2018 roku” – pisze po wyroku zarząd Orlenu. “We wstępnej ocenie Spółki, wsteczne rozliczenie […] wskazuje na występowanie różnicy do zapłaty przez ORLEN w szacunkowej kwocie ok. 290 mln USD” – opiniują.

Spółka nadal przygląda się wyrokowi. Pozostałe postępowania wciąż są procedowane, w tym ten z wniosku Orlenu, który pyta: dlaczego w kwietniu 2022 r. Gazprom wstrzymał dostawy. Chodzi o wstrzymanie transportu gazu do Polski i Bułgarii, wówczas strona rosyjska nie zgodziła się na odstąpienie od rozliczenia w rublach, czego żądaliśmy wraz z Bułgarami.

Orlen przekonuje, że to wyrok częściowy, a spółka będzie kontynuowała “działania w celu obrony interesu spółki w ramach kolejnych faz postępowania". Poza tym niezależność centralnej Europy pozostaje niezmieniona – przynajmniej w materii ropy naftowej. 

Co z LPG? Embergo, ale tylko na papierze

W komunikacie z 2 lipca br. Orlen podał, że spółka “od ponad trzech lat nie importuje gazu z Rosji” – dywersyfikację w tym zakresie Grupa zaczęła jeszcze przed oficjalnym embargo na LPG z 2024 r. Mimo tegoż, w czerwcu br. niemiecki Tygodnik Stern podał, że od początku wojny w Ukrainie Unia Europejska kupiła rosyjski gaz za ok. 32,7 mld euro. 

Polska nie pozostaje tu bez winy – Puls Biznesu z końcem maja informował, że Rosja pozostaje znaczącym udziałowcem polskich dostaw LPG. Z danych zebranych przez Polską Organizację Gazu Płynnego wynika, że w I kwartale br. udział sięgnął ponad 18 proc. Wobec całego roku 2024 i udziału rzędu 43 proc. sugerowałoby to stały kurs zmniejszenia wolumenów, ale to wciąż ponad 20 ton/mies (w I kwartale). Luka w embergo ma polegać na umożliwieniu sprzedaży rosyjskiego LPG “wykorzystywanych w przemyśle refineryjnym”. W konsekwencji wciąż mają trafiać na polskie stacje paliw.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: