Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Finanse > W PRL-u każdy mógł mieć podobną monetę. Dziś 10 groszy jest warte majątek
Maria Gil-Sobczyk
Maria Gil-Sobczyk 29.10.2023 15:11

W PRL-u każdy mógł mieć podobną monetę. Dziś 10 groszy jest warte majątek

10-groszy-moneta-pieniadze-PRL
ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

O tym, że przedmioty z epoki PRL-u nieraz są warte duże pieniądze, możemy przekonać się sami, odwiedzając popularne serwisy ogłoszeniowe. Ludzie wystawiają meble, naczynia, ozdoby, maszyny czy monety, a jeśli te pamiątki mają w sobie coś wyjątkowego, kolekcjonerzy są w stanie zapłacić za nie naprawdę sporo. Dowodem na to jest sprzedaż monety o nominale 10 groszy, pochodzącej z epoki Edwarda Gierka – informuje Interia Biznes.

Moneta z PRL-u warta krocie. Kiedyś podobną mogło mieć wielu Polaków

27 maja w Domu Aukcyjnym Marciniak padł rekord. 10-groszówkę z 1973 roku sprzedano za 33 tys. zł. O jej wcześniejszym właścicielu można powiedzieć, że był “w czepku urodzony” – 10-groszówkę w bardzo dobrym stanie dostał za darmo od swojego przodka-kolekcjonera.

50 lat temu moneta o tym nominalne była powszechnym środkiem płatniczym i z pewnością do dziś znajduje się w domach wielu Polaków – wybito ją bowiem w nakładzie ok. 80 mln sztuk. Sęk w tym, że nie za każdą 10-groszówkę kolekcjonerzy będą w stanie zapłacić taką sumę. O tym, że jest to coś drogocennego, świadczy charakterystyczny defekt.

Ceny węgla w 2023 roku. To kluczowa sprawa dla wielu domowych budżetów Do 31 marca ZUS wypłaca 1269 zł. Trzeba złożyć wniosek

Jakiego defektu trzeba szukać na monecie?

Interia Biznes wyjaśnia, że na niektórych egzemplarzach nie wybito znaku mennicy i to właśnie ten “drobiazg” decyduje o cenie 10–groszówki z 1973 roku. Warto zatem sprawdzić, czy w domu nie zapodziała się taka moneta, choć trzeba też mieć na uwadze, że opisywany defekt zdarzał się naprawdę bardzo rzadko. Takie monety prawdopodobnie nigdy nie trafiły do obiegu. Pojawiły się na rynku, bo Narodowy Bank Polski przeprowadzał sprzedaż swoich zapasów i firmy mogły zakupić wówczas określone typy monet i banknotów po symbolicznych cenach. Według przedstawiciela Domu Aukcyjnego Marciniak 10-groszówka z epoki Edwarda Gierka, bez znaku mennicy, jest aktualnie najrzadszą monetą z PRL-u.

Bezapelacyjnie najbardziej medialna, najsłynniejsza polska moneta PRL-u i moneta, która wszystkim firmom numizmatycznym w Polsce dostarcza spokojnie 10 proc. ogólnego zajęcia dziennych spraw numizmatycznych, rozmów z klientami, odwiedzin w firmach itd. – mówił we wrześniu 2022 roku przedstawiciel Domu Aukcyjnego Marciniak, w filmie zamieszczonym na serwisie YouTube.

Drogocenne przedmioty z PRL-u. To nie pierwsza taka akcja

W 2020 roku media obiegła podobna informacja. Wówczas moneta z 1973 roku bez znaku mennicy została sprzedana za 29,9 tys. zł.