Tak Polacy widzą przyszłość Donalda Tuska. Nowy sondaż po rekonstrukcji rządu jak zimny prysznic
Minął tydzień od ogłoszenia przez premiera zmian w rządzie związanych z zapowiadaną rekonstrukcją. Instytutu Badań Pollster na zlecenie Super Expressu przeprowadził sondaż, który nie stawia w pozytywnym świetle rządu Tuska. Zapytano Polaków o kwestię obietnic złożonych przez koalicję rządzącą w 2023 roku. Wyniki tego badania mówią same za siebie. Przedstawiamy szczegóły.
Rekonstrukcja rządu stała się faktem
O planowanej rekonstrukcji rządu mogliśmy słyszeć już jakiś czas temu. Wprowadzenie kluczowych modyfikacji w funkcjonowaniu obecnego rządu pierwotnie było planowane na połowę lipca, ale na wniosek marszałka Sejmu Szymona Hołowni termin ten został przesunięty. Finalnie szczegóły związane z rekonstrukcją poznaliśmy dopiero 23 lipca. Ogłosił je premier Donald Tusk podczas posiedzenia Sejmu.
Wśród najważniejszych modyfikacji możemy wymienić między innymi zmiany personalne - skład rządu został zmniejszony z 26 konstytucyjnych ministrów do 21. Zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami, stanowisko Adama Bodnara jako ministra sprawiedliwości, objął sędzia Waldemar Żurek. Kolejna zmiana zaszła w resorcie sportu - na czele ministerstwa stanął Jakub Rutnicki, zastępując Sławomira Nitrasa. Tomasz Siemoniak został ministrem odpowiedzialnym za służby specjalne, a Szef MSZ Radosław Sikorski nowym wicepremierem.
Ciemne chmury nad Donaldem Tuskiem? Wiemy, kto mógłby zastąpić go w roli premiera
Zmiany wprowadzone w ramach rekonstrukcji rządu wywołały spore poruszenie wśród opinii publicznej. Pojawiają się między innymi wątpliwości dotyczące tego, czy rekonstrukcja faktycznie będzie miała realny wpływ na zażegnanie kryzysu oraz poprawę notowań rządu Tuska. Jakiś czas temu przeprowadzono badanie, w którym zapytano Polaków, którego polityka widzą na stanowisku premiera po wyborach parlamentarnych w 2027 roku.
Sondaż odbył się w dniach 15–16 lipca 2025 roku i został przeprowadzony na zlecenie Onetu przez agencję SW Research. Respondenci uznali, że Donald Tusk nie jest na pierwszym miejscu, jeśli chodzi o idealnego kandydata na szefa rządu - znalazł się poza podium, dopiero na czwartym miejscu z wynikiem 12,2 proc.
Trzecie miejsce w tym badaniu zajął obecny prezydent Andrzej Duda, który uzyskał 12.6 proc. poparcia wśród ankietowanych. Drugie miejsce może być dla wielu niemałym zaskoczeniem - 15,2 proc. uczestników sondażu uważa, że premierem powinien zostać Sławomir Mentzen. Na pierwszym miejscu z kolei uplasował się Radosław Sikorski (18,6 proc. głosów).
Wyniki tego sondażu nie są zbyt przychylne dla obecnego premiera. Kolejne badanie przeprowadzone wśród Polaków również nie są zadowalające. Tym razem respondenci wypowiedzieli się na temat obietnic złożonych przez koalicję rządzącą. Szczegóły poniżej.
Polacy o przyszłości rządu Tuska. Wyniki tego sondażu mówią same za siebie
Jak zapowiedział Donald Tusk, efektem przeprowadzonej rekonstrukcji rządu ma być między innymi przyspieszenie prac rządu i skuteczna realizacja obietnic złożonych Polakom. Najnowszy sondaż przeprowadzony przez Instytut Badań Pollster na zlecenie Super Expressu jasno wskazuje, że obywatele nie są zbyt pozytywnie nastawieni do tej deklaracji.
Zgodnie z wynikami badania, aż 74 proc. osób, które wzięły w nim udział, nie wierzy w to, że rząd Donalda Tuska spełni przedwyborcze obietnice. Jedynie 26 proc. badanych uważa, że koalicja rządząca jest w stanie zrealizować to, o czym zapewniała obywateli. Jak zauważa politolog dr Marcin Palade, cytowany przez Super Biznes, są to wyjątkowo niekorzystne wyniki.
To są bardzo niekorzystne wyniki. Bo jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że partie obecnej koalicji popiera koło 47-48 procent Polaków, to oznacza, że połowa z nich nie wierzy, że ten gabinet zrealizuje obietnice. […] Jeśli świeży sondaż tuż po rekonstrukcji daje takie wyniki to przyszłość gabinetu Donalda Tuska i jego zaplecza politycznego nie rysuje się w różowych barwach - podsumował politolog cytowany przez portal.
