Rewolucja w prawie pracy, ten zakaz ma wszystko zmienić. Koniec z darmową siłą roboczą

Praca za darmo, albo za przysłowiowe “co łaska” odchodzi w zapomnienie. W polskich i unijnych przepisach szykuje się rewolucja, która ma zakończyć przykre doświadczenia osób wchodzących na rynek pracy oraz tych, którzy po latach pracy w jednej branży chcą zmienić ją na inną. Ministerstwo rodziny, pracy i polityki społecznej przymierza się do wprowadzenia nowych zasad.
Ministerstwo pracuje nad zmianami w prawie pracy
Młodzież i studenci, a także osoby szukające nowej drogi zawodowej w innej branży niż dotychczas wkrótce odetchną z ulgą. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej rozpoczęło prace nad zlikwidowaniem szkodliwych praktyk pracodawców, które przez lata były bolączką wielu osób wchodzących na rynek pracy.
Problem dotyka szczególnie młodych, tuż po ukończeniu studiów, którzy mieli wybór - albo zdecydować się prostą pracę, która daje zarobek, albo realizować się w wymarzonym zawodzie, np. prawnika czy architekta w ramach bezpłatnych staży.
W wielu przypadkach taka sytuacja na rynku pracy daje ludziom smutny wybór: albo opłacić czynsz i rachunki, albo pracować w wymarzonym zawodzie żyjąc przez kilka miesięcy, a nawet lat na granicy ubóstwa i licząc każdy grosz, zanim dostaną szansę na prawdziwy rozwój. Często w takich sytuacjach dopiero po miesiącach przepracowanych za darmo pracodawcy oferowali stażystom umowy na najniższe kwoty. Teraz te praktyki mają zniknąć na dobre. Ministerstwo podjęło już pierwsze kroki w tym kierunku. W środę (23.07) w resorcie odbyły się wstępne konsultacje.


"Młodzi to grupa szczególnie narażona na nadużycia"
Celem konsultacji zorganizowanych w resorcie rodziny, pracy i polityki społecznej było zebranie głosów organizacji młodzieżowych i studenckich, przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego i instytucji publicznych w sprawie bezpłatnych staży i zmian, jakich należy dokonać, aby najmłodsze osoby były na rynku pracy traktowane sprawiedliwie. Nowa ustawa ma ochronić najbardziej wrażliwych przed nadużyciami na rynku pracy.
Młodzi, którzy wkraczają na rynek pracy, to grupa szczególnie narażona na nadużycia, niesprawiedliwe i nierówne traktowanie. Chcemy z tym skończyć. […] Rozpoczynamy prace nad ustawą zakazującą stosowania bezpłatnych staży. To pierwszy krok do stworzenia sprawiedliwego systemu, w którym praca — także ta wykonywana przez początkujących pracowników — będzie godnie wynagradzana — poinformowała minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w komunikacie opublikowanym przez ministerstwo.
Udział polskiej prezydencji w radzie UE w tworzeniu nowych przepisów
Lepsze traktowanie stażystów to zmiany, które mają nadejść nie tylko na poziomie krajowym, ale i całej Unii Europejskiej. Oprócz polskich przepisów szykuje się także unijna dyrektyw w sprawie bezpłatnych staży.

Na poziomie unijnym trwają prace nad dyrektywą zakazującą bezpłatnych staży. W ramach polskiej prezydencji udało się osiągnąć porozumienie i przyjąć rekomendacje dotyczące tej dyrektywy — dodała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Przepisy mają na celu nie tylko ukrócenie wykorzystywania młodych jako darmowej siły roboczej, ale też zwiększenie atrakcyjności staży jako formy rozpoczęcia nowej ścieżki kariery dla osób bezrobotnych i pracowników zmieniających zawód. Dzięki wynagrodzeniu za wykonywaną pracę stażyści będą bardziej zmotywowani do działania i zdobycia cennego doświadczenia. Będą też chronieni przed scenariuszem, w którym mogliby stać się ofiarami nadużyć.
Zobacz także: Polacy wybierają to zamiast pracy w Niemczech. Za masowymi powrotami z emigracji kryje się ważny powód





































