Zmiany dla 150 tys. pracowników w Polsce. Wyższe wynagrodzenie i dodatkowe 3 miesiące urlopu
Niepedagogiczni pracownicy szkół i przedszkoli – od woźnych po sekretarki – domagają się realnej poprawy warunków pracy. Związkowa Alternatywa postuluje 20-procentową podwyżkę wynagrodzeń oraz wprowadzenie pełnopłatnego, trzymiesięcznego urlopu regeneracyjnego co siedem lat. Rząd rozważa propozycje, które mogą objąć nawet 150 tys. osób.
- Minimum 20 proc. podwyżki dla pracowników obsługi szkół i przedszkoli.
- Trzymiesięczny, pełnopłatny urlop regeneracyjny co 7 lat pracy.
- Zmiany mogą objąć ok. 120–150 tys. osób zatrudnionych poza kadrą nauczycielską.
- Średnia pensja tej grupy to niespełna 4 800 zł brutto – tuż nad płacą minimalną.
Pensje blisko minimum. Skąd postulat 20-procentowej podwyżki?
Pracownicy niepedagogiczni to często niedostrzegana, ale kluczowa grupa w systemie oświaty. Utrzymują szkoły i przedszkola w codziennym funkcjonowaniu – dbają o czystość, bezpieczeństwo i sprawną administrację. To m.in. woźni, kucharki, konserwatorzy, pracownicy biurowi i personel sprzątający. Choć bez ich pracy żadna placówka nie mogłaby działać, w debacie publicznej rzadko pojawiają się ich potrzeby, przyćmiewane przez dyskusję o podstawie programowej, zapowiadanej podwyżce wynagrodzeń dla nauczycieli czy protestach ws. rozliczania godzin ponadwymiarowych.
Tymczasem związkowcy alarmują, że średnia pensja tej grupy wynosi dziś ok. 4 800 zł brutto, czyli niewiele więcej niż ustawowe minimum. Tak niskie wynagrodzenia zniechęcają do pozostania w zawodzie i prowadzą do braków kadrowych. Podwyżka o 20 proc. miałaby poprawić atrakcyjność zatrudnienia, ograniczyć rotację i zwiększyć napływ nowych pracowników.

Trzymiesięczny urlop regeneracyjny co siedem lat
Kolejny postulat dotyczy wprowadzenia urlopu regeneracyjnego na wzór nauczycielskiego urlopu zdrowotnego. Pracownicy niepedagogiczni mogliby korzystać z trzymiesięcznego, pełnopłatnego urlopu po siedmiu latach nieprzerwanej pracy w jednej placówce. Pracodawca nie miałby prawa odmówić wniosku, a po powrocie zatrudniony wracałby na dotychczasowe stanowisko. Związkowcy podkreślają, że takie rozwiązanie pomogłoby przeciwdziałać wypaleniu zawodowemu i umożliwić lepsze planowanie zastępstw.
Czytaj więcej: Zmiana w roku szkolnym 2026/27. MEN przesuwa termin egzaminu, uczniowie tracą cenny czas
Możliwe podwyżki dla pracowników niepedagogicznych. Rozmowy trwają
Propozycje są obecnie przedmiotem rozmów między Związkową Alternatywą a Ministerstwem Edukacji. Związki liczą na decyzje przed wakacjami 2026 roku, by zmiany mogły wejść w życie wraz z nowym rokiem szkolnym. Rząd nie ogłosił jeszcze harmonogramu prac legislacyjnych, jednak bez konkretnych działań problem braków kadrowych w oświacie będzie się pogłębiał.
