Przepracowała 40 lat za najniższą krajową. Taką dostanie emeryturę, ta kwota to nie żart

Wielu Polaków zastanawia się, na jakie świadczenie z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych będą mogli liczyć po przejściu na emeryturę. Na wysokość tej kwoty wpływa kilka kluczowych czynników. Bardzo ważną rolę odgrywa tu między innymi odpowiedni staż pracy. Co w przypadku, gdy 60-latka przejdzie na emeryturę po przepracowaniu 40 lat za najniższą krajową? Wiemy, jakie świadczenie otrzyma. Ta kwota zaskoczy niejednego.
Co wpływa na wysokość emerytury? Te rzeczy są kluczowe
Staż pracy to jeden z najważniejszych czynników wpływających na wysokość emerytury. Zgodnie z przepisami obowiązującymi w naszym kraju, otrzymanie minimalnej emerytury jest możliwe po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego (60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn) oraz stażu pracy, który w przypadku kobiet wynosi 20 lat, a w przypadku mężczyzn - 25.
Kwota, którą co miesiąc będzie przelewał nam ZUS po przejściu na emeryturę zależy też od kapitału zgromadzonego na koncie emerytalnym (suma zwaloryzowanych składek na ubezpieczenie emerytalne, suma zwaloryzowanego kapitału początkowego oraz suma środków zapisanych na subkoncie OFE). Kluczową rolę odgrywają tu zarobki - im dłużej pracujemy i im więcej zarabiamy, tym więcej gromadzimy kapitału emerytalnego.
Podczas wyliczania emerytury Zakład Ubezpieczeń Społecznych uwzględnia również tzw. średnie dalsze trwanie życia, które określa przeciętną liczbę lat, jaką ma jeszcze do przeżycia osoba pochodząca z danej grupy wiekowej. Świadczenie powinno być wyższe w przypadku, gdy prognozuje się, że dana osoba będzie pobierała je krócej. Tablice średniego dalszego trwania życia są publikowane przez GUS raz w roku.
Tych błędów lepiej nie popełniać. Mogą obniżyć emeryturę
Każdy przyszły emeryt powinien wiedzieć, że niektóre błędy popełnione na etapie pracy zawodowej lub ubiegania się o świadczenie mogą mieć znaczący wpływ na jego wysokość. Warto się ich wystrzegać, bo mogą znacznie obniżyć naszą emeryturę. Jednym z często popełnianych błędów jest brak kompletnej dokumentacji składkowej. W takiej sytuacji ZUS przy wyliczaniu świadczenia może pominąć niektóre lata pracy.
Należy unikać też zatrudnienia bez umowy o pracę. W przypadku pracy na czarno nie odprowadzamy składek na ubezpieczenie społeczne, a co za tym idzie - ten okres nie zostanie wzięty pod uwagę podczas wyliczania świadczenia.
Kolejnym często popełnianym przez Polaków błędem jest zbyt wczesne przejście na emeryturę. W takiej sytuacji świadczenie znacznie się zmniejszy - wynika to z konieczności podzielenia zgromadzonego kapitału na większą liczbę lat przewidywanego życia. W wielu przypadkach błąd ten wiąże się z brakiem świadomości wśród seniorów, że każdy rok pracy zwiększa wysokość comiesięcznych wypłat z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Emerytura po 40 latach pracy za najniższą krajową. Kwota szokuje
Większość Polaków podejmuje decyzję o przejściu na emeryturę od razu po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego, co w wielu przypadkach nie zagwarantuje minimalnego świadczenia (aktualnie wynosi ono 1871,92 zł brutto, czyli około 1710 zł na rękę). Mogłoby się wydawać, że przepracowanie 40 lat będzie oznaczało, że emerytura wyliczona przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych będzie znacznie wyższa od minimalnej.
ZOBACZ TAKŻE: Dla jednych 1878 zł, dla innych okrągłe zero. Ci emeryci nie dostaną w tym roku “czternastki”
Okazuje się jednak, że wiele osób mocno się rozczaruje. W przypadku 40-letniej pracy za najniższą krajową (aktualnie 4666 zł brutto), świadczenie wyniesie odrobinę więcej niż minimalne - emerytura takich osób będzie na poziomie 1900-2000 złotych brutto.
W lepszej sytuacji są osoby, których comiesięczne wynagrodzenie przez 40 lat pracy było w okolicach średniej krajowej (8800 zł brutto w maju). W ich przypadku świadczenie emerytalne może wynosić około 6600 złotych brutto.





































