Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Przegapisz wizytę listonosza, będziesz mieć poważne kłopoty. Do akcji może wkroczyć sąd
Maria Gil-Sobczyk
Maria Gil-Sobczyk 15.11.2023 18:06

Przegapisz wizytę listonosza, będziesz mieć poważne kłopoty. Do akcji może wkroczyć sąd

Skrzynka pocztowa
Marek BAZAK/East News

Grzywna za nieodebranie przesyłki od listonosza wcale nie jest odrealnionym scenariuszem. To możliwe w sytuacji, gdy doręczyciel zostawi awizo nie w naszej skrzynce, tylko w ogólnodostępnym miejscu, skąd nie trudno o to, by niewielka karteczka gdzieś się zawieruszyła i finalnie nie trafiła do adresata. To, że listonosz popełnił błąd, nie ma znaczenia w późniejszych konsekwencjach. Jeśli bowiem okaże się, że niedoręczony list dotyczył pewnej konkretnej sprawy, jego niedoszły odbiorca może mieć poważne problemy – przestrzega Interia Biznes.

Czym jest awizo?

Na początek czysta teoria. Awizo to rodzaj informacji o tym, że na poczcie czeka na nas przesyłka, która ma zostać bezpośrednio odebrana przez adresata. Z reguły są to pisma sądowe, listy polecone czy większe paczki, których listonosz nie był w stanie umieścić w skrzynce. Awizo jest wystawiane najczęściej w sytuacji, gdy doręczyciel nie zastał nikogo pod wskazanym adresem. Oczywiście zdarzają się też sytuacje, gdy pocztowiec nie sprawdza, czy kogoś nie ma w domu i w pośpiechu wrzuca awizo do skrzynki, co niewątpliwie rozdrażni jego adresata, jeśli ten był akurat na miejscu.

Wymiana liczników prądu w całej Polsce. O tym musi wiedzieć każdy konsument Abonament RTV 2024. Oto lista osób zwolnionych z opłat

Awizo bez odbioru adresata. Nie powinno się go zostawiać w takich miejscach

Problem niewłaściwie pozostawionego awizo dotyczy w szczególności bloków. Żeby dostać się do skrzynek pocztowych, listonosz najpierw musi “pokonać” drzwi wejściowe. Jeśli tego nie zrobi, to szuka innego miejsca na zostawienie awizo. Interia Biznes relacjonuje, że zdarzały się przypadki wsunięcia karteczki z informacją w szparę drzwi wejściowych do budynku, przyczepienie jej taśmą czy wciśnięcie za skrzynkę z instalacją wysokiego napięcia. Pozostawienie awizo w takich miejscach może łatwo doprowadzić do jego zaginięcia/uszkodzenia. 

Ujawnienie danych to niejedyny problem

Oczywiście awizo z danymi adresata nigdy nie powinno lądować w miejscu publicznym, gdyż naraża to odbiorcę na atak oszustów i bezprawne wykorzystanie danych osobowych. To jednak nie jest największy możliwy problem. Bardziej nieciekawie robi się wtedy, gdy awizo w ogóle nie trafi do adresata, a przesyłka dotyczyła korespondencji sądowej.

Jeśli chodziło o wezwanie za prąd, a odbiorca w dalszym ciągu nie wie, że musi opłacić rachunki, to może się o tym boleśnie przekonać, gdy dostawca odłączy mu energię. Interia Biznes wyjaśnia, że w takiej sytuacji adresat może stracić szansę na odwołanie się od wyroku, który uprawomocni się bez jego wiedzy. Niewykluczony jest też scenariusz, w którym dana osoba zostanie zmuszona do zapłacenia grzywny, bo nie odebrała awizo i nie wiedziała, że ma prawo się odwołać.

Jednak najgorsze, co może się stać, to odwiedziny policji i doprowadzenie przed wymiar sprawiedliwości w asyście funkcjonariuszy, w sytuacji gdy nie odpowiedzieliśmy na wezwanie do sądu – przestrzega Interia Biznes.