Polacy przysnęli, Czesi zarobią. Sąsiedzi z południa właśnie dokonali gigantycznego przejęcia

Polacy zagapili się w wyścigu i na naszym własnym rynku potencjalnie intratny ruch wykonali właśnie Czesi: zagraniczny inwestor wykupił od nas żyłę złota. To inwestycja tym bardziej spektakularna, że w segmencie, który od dłuższego czasu notuje w Polsce imponujące wzrosty.
Sklepy w Polsce przechodzą rewolucję. Poprzednia metoda już nie zdaje egzaminu
Każdy trend na rynku, prędzej czy później, staje się nieaktualny. Okazuje się, że dotyczy to nie tylko mody, ale również sposobu, w jaki robimy zakupy. A co za tym idzie — w jaki sposób opłaca się usiłować dotrzeć do klienta. Udowodniła to m.in. pandemia, sprawiając, że zakupy online stały się jeszcze bardziej popularne, a w ofercie produktów z dostawą pojawiły się również standardowe artykuły spożywcze. Swoje zwyczaje musieliśmy zmienić również po wprowadzeniu zakazu handlu w niedzielę.
Wygląda na to, że kolejna duża zmiana już dzieje się na naszych oczach. Tym razem dotyczy sklepów stacjonarnych. Problem polega na tym, że polscy przedsiębiorcy chyba jeszcze nie zdają sobie z tego sprawy. Czeski inwestor właśnie wykonał zdecydowany ruch, który może mu pomóc zdobyć przewagę nad polską konkurencją.
To koniec galerii handlowych? Polacy zdecydowali.. Już znaleziono ich następcę
Przez lata konsumenci przyzwyczaili się do tego, że wszystko, czego potrzebują, mogą kupić w jednym miejscu. Jeśli nie robią zakupów online, kolejnym oczywistym wyborem staje się galeria handlowa, gdzie Biedronkę znajdziemy tuż obok CCC i banku. Dużą popularnością cieszą się również sklepy wielobranżowe, takie jak Action albo Pepco.
Coraz częściej jednak galeria — wbrew swojej nazwie — nie jest już postrzegana jako obiekt handlowy. Obecnie eksperci widzą ich przyszłość jako miejsca spotkań. W raporcie Retail Asset Optimisation for Tomorrow z 2024 roku, eksperci z firmy Cushman & Wakefield zauważają, że galerie powinny dzisiaj stawiać raczej na budowanie “pozytywnych doświadczeń zakupowych”, by całkowicie nie zniknąć z rynku. Oznacza to stawianie raczej na ofertę gastronomiczno-rozrywkową. Na zakupy Polacy wolą bowiem wybrać się gdzie indziej.
WIĘCEJ O SPRAWIE: Galerie handlowe przegrywają. W Polsce powstaje nowy rodzaj sklepów

Ten kawałek rynku należy już do czeskiego inwestora. Polacy go uwielbiają
Dane ukazane w raporcie pokazują, że centra handlowe nie przestają cieszyć się popularnością, ale zmienia się ich forma. Dziś zamiast galerii, klienci wolą tzw. parki handlowe. Tylko w pierwszej połowie minionego roku, w samym województwie śląskim powstało ich pięć, o łącznej powierzchni 50 tys. mkw. Prawie drugie tyle zostało właśnie sprzedane czeskiemu My Park — deweloperowi, który działa na rynku nieruchomości handlowych.
Z firmy działającej głównie w Czechach i na Słowacji stajemy się graczem europejskim. Polska to naturalny kierunek – zarówno ze względu na bliskość geograficzną, jak i dynamiczny rozwój gospodarki […] – wyjaśniła dyrektorka zarządzająca My Park, Lenka Kořínková, cytowana przez portal Eurobuild.
“Widzimy tu potencjał wzrostu siły nabywczej i chcemy być jego częścią” - kontynuuje. “Polska to nasz trzeci rynek po Czechach i Słowacji, który pozwala nam lepiej zdywersyfikować portfolio i oferuje wyższy potencjał zwrotu z inwestycji niż rynki zachodnie” - dodaje.
BHM Group sprzedało czeskiemu inwestorowi aż 10 parków handlowych A-Centrum, zajmujących 30 tys. mkw. Niemal wszystkie budynki na ich terenie są obecnie wynajęte przez takie sieci jak Kik, Rossmann, Pepco czy CCC. Wspomniane parki handlowe A-Centrum znajdują się m.in. w Strzelcach Opolskich i Inowrocławiu.





































