Pogoda zaskoczy w sierpniu. Wiadomo, kiedy upały wrócą do Polski. W tym terminie zaklep sobie urlop

Pogoda w lipcu rozczarowała Polaków

Pogoda w lipcu przyniosła wielkie rozczarowanie. Choć statystycznie powinien być najcieplejszym miesiącem roku, to wszystkich wczasowiczów i turystów spotkał niemały zawód. W pierwszym miesiącu tegorocznych wakacji nie mogliśmy liczyć na zbyt wiele gorących dni - przeważały temperatury umiarkowane, a okresami nawet niskie.

W większości kraju termometry wskazywały 30 stopni Celsjusza i więcej zaledwie przez cztery/pięć dni. Upalnym latem nie mogli nacieszyć się przede wszystkim mieszkańcy północnej części kraju — tam takie wartości wystąpiły tylko dwa razy na początku miesiąca.

Warunki pogodowe w ostatnich dniach były niebezpieczne, ale już od wtorku 29 lipca sytuacja zaczęła powoli się stabilizować. Intensywne opady ustąpiły, ale Polacy spragnieni iście wakacyjnej pogody będą jednak musieli jeszcze trochę poczekać. Wiadomo już, kiedy można spodziewać się powrotu gorących dni.

Polskę nawiedziły potężne ulewy. Woda zalewała ulice i wdzierała się do domów

W ostatnich dniach nad Polską szalał niż genueński, powodujący przede wszystkim obfite deszcze. Intensywne opady doprowadziły do licznych podtopień. We wtorek 29 lipca Państwowa Straż Pożarna poinformowała, że 28 lipca odnotowano 3079 interwencji związanych ze zdarzeniami pogodowymi.

W działaniach związanych z usuwaniem skutków ulew brali udział strażacy PSP i druhowie OSP, którzy byli wzywani przede wszystkim do usuwania powalonych drzew, wypompowywania wody z zalanych budynków oraz zabezpieczania dachów i infrastruktury. 

Najwięcej zdarzeń związanych z niebezpieczną pogodą miało miejsce w województwach: 

• pomorskim – 755 zdarzeń; 
• śląskim - 694 zdarzeń; 
• łódzkim – 372 zdarzeń; 
• warmińsko – mazurskim – 326 zdarzeń. 

To jednak nie był koniec interwencji związanych z pogodą. 29 lipca do godziny 6:00 rano odnotowano jeszcze 142 interwencje, a stan na godzinę 14:30 wynosił już 778 interwencji.

Z pewnością Polacy, którzy ze względu na kapryśną pogodę jeszcze nie zdążyli wybrać się na urlop, zastanawiają się, jaka aura będzie panowała w sierpniu. Jak wynika z najnowszych prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, co najmniej do 8-9 sierpnia wiele się nie zmieni. Do tego czasu termometry w Polsce będą wskazywały najczęściej od 18 do 21 st. C. na Wybrzeżu i krańcach południowych i  22-24 st. C w głębi kraju. Jak będzie wyglądała reszta miesiąca?

Pogoda w sierpniu 2025. Wtedy do Polski wrócą upały, to najlepszy termin na urlop

Sytuacja pogodowa w Polsce prawdopodobnie nieco się poprawi po 10 sierpnia. Okazuje się, że druga i trzecia dekada sierpnia może zaskoczyć Polaków wyższymi temperaturami. Nie będą to jednak duże anomalie - słupki rtęci na termometrach mają bowiem wskazywać wartości w granicach 21-23 st. C na północy i 25 st. C w głębi kraju. A co z upałami?

ZOBACZ TAKŻE: Złe wieści dla turystów. Uwielbiane kąpielisko nad Bałtykiem zamknięte. “Zagrożenie dla zdrowia”

Przewidywania Europejskiego Centrum Prognoz Średnioterminowych wskazują, że po 10 sierpnia temperatury powyżej 30 stopni Celsjusza mogą pojawić się w południowej i środkowej części kraju. Prawdopodobieństwo wystąpienia takich wartości jest, póki co niewielkie, bowiem wynosi kilka procent. Oznacza to, że jeżeli temperatury mocno wzrosną, to nie potrwa to zbyt długo. Niestety, na północy kraju, a zwłaszcza nad morzem, nie będziemy mogli spodziewać się upalnej pogody — szansa na takie wartości na termometrach jest praktycznie zerowa.

Polacy, którzy planują zaklepać sobie urlop i wybrać się na zasłużony odpoczynek, powinni rozważyć termin po 10 sierpnia. To właśnie wtedy bowiem będziemy mogli liczyć na nieco wyższe temperatury, a przede wszystkim na mniejszą ilość intensywnych opadów deszczu i burz.