Choć lato oficjalnie się kończy, początek września wciąż przyciąga turystów spragnionych słońca. W wielu kurortach można liczyć na przyjemne temperatury i niemal wakacyjny klimat. Jednak prognozy wskazują na zmienne warunki, które mogą pokrzyżować plany wypoczynku. Czy urlopowicze powinni przygotować się na niespodzianki?
Synoptycy IMGW przestrzegają przed gwałtownymi zjawiskami pogodowymi, które w najbliższych dniach wystąpią w większości kraju. Wydano ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed silnymi burzami z porywistym wiatrem. Zawirowania będą zwiastunem nagłej zmiany aury, którą odczujemy już wkrótce.
Wygląda na to, że pogoda znowu spłata Polakom figla i jeśli ktoś jeszcze liczył na ciepłą końcówkę lata, to może się pożegnać z tymi nadziejami. Kraj po raz kolejny atakuje niż genueński, który przyniesie potężny napływ chłodnego powietrza. Przewidywania synoptyków wskazują na to, że ciepłe dni są już policzone. Niedługo należy się spodziewać znaczącego ochłodzenia — już dawno o tej porze roku nie notowano tak niskich temperatur. Kiedy dokładnie trzeba będzie zamienić letnie ubrania na ciepłe swetry?
Druga połowa sierpnia przyniesie nagły zwrot w pogodzie, który może okazać się daleki od oczekiwań, szczególnie osób, które będą w tych dniach przebywać na urlopie. Nad Polskę nadejdzie chłodne powietrze polarno-morskie, które przyniesie nieco mniej komfortową końcówkę lata.
Nad Polskę nadciąga antycyklon Julia, który już dzisiaj wprowadzi niemałe zamieszanie w pogodzie. Najbliższe dni upłyną pod znakiem temperatur, do których nie jesteśmy przyzwyczajeni podczas tego stosunkowo chłodnego lata. Chociaż aura wydaje się bardzo spokojna, jest ona zapowiedzią pogodowego przewrotu.
Jak do tej pory, lato zaskakuje nas większą ilością dni chłodnych, które zdarzają się częściej, niż jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Tymczasem synoptycy IMGW już przewidują, jaka może być nadchodząca jesień 2025. Tutaj również nie obędzie się bez zaskoczeń. Co czeka nas za ponad miesiąc?
Instytut Meteorologii i Gospodarki wodnej wydał pilne alerty dla Polaków — szczególnie w jednym z regionów może zrobić się dzisiaj groźnie. Prognozy wskazują na możliwość wystąpienia silnych opadów deszczu i bardziej gwałtownych zjawisk, jak burze i mocny wiatr.
Wiele wskazuje na to, że w końcu będziemy mogli poczuć prawdziwy smak gorącego, wakacyjnego lata. Do kraju nadciąga fala upałów, słupki rtęci pokażą wartości niespotykane dotychczas przy okazji stale nawracających deszczowych i burzowych dni. Gdzie będzie najcieplej?
Nad Polskę nadciągają fronty, które przyniosą kolejne załamanie pogody. Nie jest to dobra wiadomość dla osób, które spędzają wakacyjne urlopy w kraju lub zaplanowały na weekend aktywności na świeżym powietrzu takie jak spacery czy górskie wycieczki. Nawałnica w jeden region uderzy najbardziej i wygląda na to, że na rozpogodzenie trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. IMGW wydało żółte alerty pierwszego stopnia.
Tegoroczne wakacje nie rozpieszczają Polaków letnią pogodą. Większość dni w lipcu upłynęła pod znakiem niezbyt wysokich temperatur i opadów deszczu. Wielkimi krokami zbliża się sierpień i wiele osób zastanawia się, czy warunki w drugim miesiącu będą bardziej sprzyjające. Okazuje się, że to jeszcze nie koniec lata. Wiadomo, kiedy do Polski wrócą upały. Planujecie wybrać się na urlop? Ten termin będzie najlepszy.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało pilny komunikat ostrzegający przed nadchodzącym zagrożeniem pogodowym. Prognozy meteorologiczne wskazują na zbliżające się trudne warunki atmosferyczne, które mogą negatywnie wpłynąć na bezpieczeństwo mieszkańców wielu regionów kraju. Ostrzeżenie rozesłano za pomocą systemu SMS, a jego treść zawiera ważne zalecenia dotyczące postępowania w nadchodzących dniach. Instytucje odpowiedzialne za bezpieczeństwo publiczne apelują o ostrożność i śledzenie oficjalnych informacji. Na co trzeba się przygotować?
Burze, porywisty wiatr, możliwy grad i ryzyko podtopień – w najbliższych dniach aura może dać się Polakom mocno we znaki. IMGW wydał ostrzeżenia dla kilku regionów, ale to może być dopiero początek. Czy mieszkańcy zagrożonych województw powinni się szykować na więcej niż tylko letni deszcz?
Synoptycy nie mają już złudzeń co do prognozy pogody na nadchodzący sierpień. Już wiadomo, że pogoda będzie szczególnie kapryśna nad Bałtykiem, a więc w regionach niezwykle popularnych wśród Polaków udających się na wyczekany urlop. Ponadto, słupki rtęci wystrzelą ponad normę.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał pilne ostrzeżenia przed silnym deszczem połączonym z lokalnymi burzami. Alertami objęto aż siedem województw, a prawdopodobieństwo wystąpienia gwałtownych zjawisk pogodowych wynosi już 80 procent. Mieszkańcy poszczególnych regionów proszeni są o zachowanie szczególnej ostrożności.
Choć trwa środek wakacji, pogoda w Polsce wciąż nie rozpieszcza. Zamiast upalnych dni, nad krajem dominują chłodne masy powietrza, opady i burze. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał pilne ostrzeżenia dla ośmiu województw. Nad Polskę nadciągają intensywne deszcze i groźne burze z możliwymi podtopieniami. Które regiony są najbardziej zagrożone?
Dotąd lato w Polsce upływa pod znakiem ekstremalnych zjawisk pogodowych i próżno wypatrywać poprawy. Najbliższe dni mogą okazać się kryzysowe — w niedzielę 13 lipca Polacy otrzymali alerty z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Ostrzeżenia objęły cały kraj, ale w najgorszej sytuacji jest jeden region. Zapowiada się wyjątkowo trudna noc.
Już dzisiaj możemy spodziewać się głównego uderzenia prognozowanych ulew związanych z obecnością niżu genueńskiego, który nadciągnął nad Polskę. Oprócz obfitego, ulewnego deszczu, powitała nas także niska jak na lipcowe warunki temperatura. Wiadomo, gdzie będzie padać najwięcej.
W poniedziałek 7 lipca nastąpi gwałtowna zmiana w pogodzie. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wydał alerty pierwszego i drugiego stopnia w związku z prognozowanymi burzami, którym będą towarzyszyć intensywne opady deszczu, silne porywy wiatru oraz grad. Sprawcą tego zamieszania jest niż genueński, który może przynieść dramatyczne skutki. Duża ilość deszczu może prowadzić do gwałtownych wezbrań rzek i lokalnych podtopień. W których regionach Polski doświadczymy najintensywniejszych opadów?
Ostatnie dni rozpieszczały Polaków iście letnią pogodą. Jak się jednak okazuje, słońce i upał już wkrótce nas opuszczą, a przyszły tydzień przyniesie gwałtowną zmianę. Prognozy na najbliższy czas wskazują, że sytuacja będzie bardzo dynamiczna, a nawet niebezpieczna. Niż genueński spowoduje gigantyczne ilości opadów. W których regionach kraju będzie najgorzej?
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przygotował specjalną, długoterminową prognozę na wakacje. Już wiadomo, że lipiec i sierpień zapewni nam różnorodne pogodowe wrażenia. Będą nawiedzać nas fale upałów, naprzemiennie z chłodniejszymi okresami. Warunki na planowanym urlopie, nie raz sprawią dużą niespodziankę.
Już oficjalnie rozpoczęły się wakacje i wygląda na to, że początek sezonu w końcu przyniesie również letnie temperatury. Synoptycy wskazują nawet, że początek lipca może upłynąć pod znakiem tropikalnych upałów. Z nieba może dosłownie lać się żar, a rekordy wysokości temperatur w tym przypadku mogą oznaczać zagrożenia dla zdrowia i środowiska naturalnego. Fala ciepła dotrze do Polski już niebawem — na co w związku z tym trzeba się przygotować?
Żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej w całej Polsce mogą otrzymać pilne wezwanie do natychmiastowego stawiennictwa w czasie najbliższych 12 godzin — czytamy w specjalnym komunikacie. Chodzi o bezpieczeństwo mieszkańców poszczególnych regionów, w których zaistniało zagrożenie.
Poniedziałek 23 czerwca ma być najgorętszym dniem w tym roku. Upał jednak nie jest jedynym pogodowym problemem, który nadciąga nad Polskę. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozesłało pilne alerty z ostrzeżeniami przed skutkami gwałtownych zmian atmosferycznych — bardzo możliwe, że dojdzie do przerw w dostawie prądu. Skala zagrożenia obejmuje niemal cały kraj.
Nowy tydzień w kraju rozpocznie się od pogodowego załamania. Słupki rtęci w termometrach pójdą mocno w górę, a po południu następstwem upałów będą gwałtowne nawałnice, lokalnie z gradem i bardzo silnymi opadami deszczu. Szczególnie narażonych jest kilka regionów.
Początkowo prognozy na weekend zapowiadały jedynie zachmurzenia z miejscowymi przejaśnieniami i przelotne opady deszczu. Pogoda w czerwcu bywa jednak wyjątkowo zmienna i kapryśna — Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia. Najgorzej będzie na północy kraju, jak na razie alerty dotyczą siedmiu województw, sytuacja jest jednak dynamiczna.
Polacy ledwo zdążyli cieszyć się latem, a prognozy znów wskazują na załamanie pogodowe — kraj znalazł się w zasięgu chłodnego frontu. Nie jest to dobra wiadomość, dla osób, które planują urlopy w najbliższym czasie. Miejscami może nawet zrobić się niebezpiecznie — Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał alerty drugiego stopnia.
Nadchodzą pierwsze takie upały w tym roku. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega, że w najbliższym czasie czekają nas duże i gwałtowne zmiany pogodowe. Najpierw słupki rtęci wskażą bardzo wysokie wartości, na skutek czego lokalnie możemy spodziewać się silnych opadów i burz. IMGW wydał specjalne alerty.
Zrobi się spokojnie, sucho i zaskakująco ciepło, ale tylko na moment. Nadchodzący antycyklon zwiastuje chwilowy zwrot w aurze, który może rozbudzić złudne nadzieje. Czy to preludium do dłuższego lata? IMGW przekazało prognozy. Polacy się podzielą.