Odwrócona pogoda w Polsce. Alerty IMGW dla siedmiu województw. Przed nami nawałnice i ściana deszczu

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał pilne ostrzeżenia przed silnym deszczem połączonym z lokalnymi burzami. Alertami objęto aż siedem województw, a prawdopodobieństwo wystąpienia gwałtownych zjawisk pogodowych wynosi już 80 procent. Mieszkańcy poszczególnych regionów proszeni są o zachowanie szczególnej ostrożności.
Ponownie niespokojne chwile w pogodzie
Od poniedziałku przez Polskę przechodzi front, który przynosi kolejne załamanie pogodowe. W wielu miejscach trzeba spodziewać się intensywnego deszczu, a miejscami również burz z gradem i silnego, porywistego wiatru. IMGW wydał pilne ostrzeżenia przed gwałtownymi warunkami atmosferycznymi.
Niebezpiecznie zrobi się głównie na zachodzie, północy i północnym wschodzie. Od rana frontowe chmury z opadami i punktowymi burzami będą rozciągać się od Pomorza Zachodniego po Mazowsze, Roztocze i Bieszczady.

Strefa frontu powoli przemieszcza się na północny wschód, opady deszczu będą intensywne zwłaszcza w woj. zachodniopomorskim. W godzinach popołudniowych warto uważać zwłaszcza na zachodzie, północy i północnym wschodzie, gdzie przejdą burze z obfitymi opadami. Wyładowania miejscami będą mieć gwałtowny przebieg — siedem województw objętych zostało szczególnymi ostrzeżeniami.


IMGW ostrzega mieszkańców siedmiu województw
W środkowych i wschodnich powiatach woj. zachodniopomorskiego obowiązują ostrzeżenia pierwszego stopnia przed silnym deszczem połączonym z burzami. Jak podaje IMGW, prawdopodobieństwo wystąpienia zjawiska wynosi 80 proc. - jest niemal pewnym, że takowe wystąpią.
Prognozowane są opady deszczu o natężeniu umiarkowanym, okresami silnym. Wysokość opadu miejscami od 20 mm do 35 mm. Opadom towarzyszyć będą burze z porywami wiatru do 70 km na godz. Możliwy drobny grad — brzmi treść alertu IMGW.
Na zachodzie woj. zachodniopomorskiego obowiązuje ostrzeżenie drugiego stopnia, gdzie może spaść w sumie do 40-60 mm wody. Z kolei w województwach lubuskim, warmińsko-mazurskim i podlaskim, na wschodzie i północy lubelskiego i mazowieckiego, a także w południowo-zachodnich powiatach woj. zachodniopomorskiego, obowiązują żółte alerty przed gwałtownymi burzami. Gdy będą przechodzić, może pojawić się drobny grad, silny wiatr do 70-80 km na godz. oraz ulewny deszcz do 20 mm. Na północnym wschodzie może być to do 35 mm. Najgwałtowniejszych burz można spodziewać się nad Suwalszczyzną.
Wieczorem pogoda zacznie się uspokajać. Jeszcze do północy lokalnie może zagrzmieć, jednak zjawiska nie powinny przyjmować już gwałtownego przebiegu. Wiadomo również, jakie warunki przyniesie środa, 23 lipca.
Zobacz też: Wyższe podatki dla bezdzietnych po 30-stce. Jest decyzja w sprawie “bykowego” w Polsce
Środa ponownie przyniesie burzową pogodę
Nad Polskę nadejdzie strefa chłodnego frontu, która ponownie przyniesie kolejne burze. W środę na południu oraz południowym wschodzie zachmurzenie będzie małe lub umiarkowane, nie będzie tam również padało. Na pozostałym obszarze kraju synoptycy prognozują zachmurzenie umiarkowane, miejscami intensywniejsze, z przelotnym deszczem, głównie na północy i częściowo w centrum, gdzie lokalnie pojawią się wyładowania i obfite opady.

W czasie środowych burz możliwe będą opady do 15 mm oraz porywy wiatru do 65 km/h. Słupki rtęci wskażą od 20°C na wybrzeżu, przez około 25°C w centrum, do 27°C na południu kraju. Wiatr będzie głównie umiarkowany, a na południu powieje słabiej.
Z kolei nocą, na północy i północnym zachodzie zachmurzenie będzie duże z większymi przejaśnieniami oraz miejscowymi, przelotnymi opadami deszczu, gdzie suma opadów może sięgnąć do 10 mm. Na pozostałym obszarze kraju noc będzie spokojna i pogodna, z zachmurzeniem małym i już bez opadów. Nocna temperatura wyniesie od 13°C na północnym wschodzie, na Kaszubach i w rejonach podgórskich. Najchłodniej będzie na zachodzie, gdzie termometry wskażą około 17°C. Wiatr będzie słaby, z kierunków południowych i południowo-zachodnich.





































