biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Finanse > Nie zdziw się, gdy zapukają do drzwi. Za tę kontrolę musisz jeszcze zapłacić
Julia Bogucka
Julia Bogucka 18.05.2025 14:57

Nie zdziw się, gdy zapukają do drzwi. Za tę kontrolę musisz jeszcze zapłacić

Pukanie do drzwi
Fot. Africa Images/CanvaPro

W całej Polsce właśnie ruszają kolejne kontrole domów i mieszkań. Tym razem nie wystarczy jednak wpuścić do środka oddelegowanej osoby — za tę czynność trzeba uiścić konkretną opłatę. To ważne, ponieważ taka kontrola musi się odbyć przynajmniej raz w roku. Warto pamiętać o obowiązkach, aby nie narazić się na mandat lub niebezpieczeństwo.

Nieruchomości Polaków pod kontrolą

W Polsce każdego roku dochodzi do tysięcy różnych kontroli przeprowadzanych w domach i mieszkaniach prywatnych. Mają one różne cele i są realizowane przez różne instytucje — od urzędów państwowych po lokalne służby.

Przykładem mogą być kontrole deklaracji śmieciowych i sposobu segregacji, które przeprowadzają urzędnicy gminni lub miejscy. W ten sposób sprawdza się, czy mieszkańcy właściwie segregują odpady i czy złożyli odpowiednie deklaracje. To forma walki z oszustwami i próba poprawy systemu gospodarki odpadami, a wśród możliwych konsekwencji za wykryte nieprawidłowości wymienia się kary administracyjne lub wyższe stawki opłat.

kontrole pukanie do drzwi.jpg
Fot. Aghavni Shahinyan/Getty Images/CanvaPro

Polacy muszą się również zmagać z kontrolami pieców i źródeł ciepła, które są nazywane również antysmogowymi. Tym zajmuje się straż miejska lub gminna, albo uprawnieni pracownicy urzędu. Wówczas sprawdza się, czym Polacy palą w piecach, a także zgodność z lokalnymi uchwałami antysmogowymi. Dzieje się to, aby poprawić jakość powietrza i walczyć ze spalaniem odpadów. W przypadku wykrycia nieprawidłowości można dostać mandat oraz nakaz wymiany pieca.

To jednak tylko dwie spośród wielu kontroli, na które muszą być gotowi Polacy we własnym domu. W najbliższym czasie w całym kraju do drzwi zapukają kolejne osoby, które będą chciały sprawdzić, czy wszystko jest tak, jak powinno być.

Dorota Sierakowska, Adam Glapiński, Krzysztof Paszyk
Rządowy program do kosza? Dorota Sierakowska dla BiznesInfo: „Pojawiają się głosy krytyki”
Działkowicze muszą o tym wiedzieć. Wielu ma ją na działce, a jest nielegalna. Posypią się mandaty Tyle wyniesie 14. emerytura w 2025 roku. Nie wszyscy seniorzy dostaną świadczenie

Ruszają kontrole w całej Polsce

Dbanie o bezpieczeństwo w domu to jeden z najważniejszych obowiązków każdej osoby, która troszczy się o zdrowie i życie swoje oraz swoich bliskich. Codzienne czynności, drobne nawyki i odpowiednie wyposażenie mogą znacząco zmniejszyć ryzyko wypadków, pożarów czy włamań.

Jednymi z najważniejszych elementów, na które powinniśmy zwrócić uwagę w swoich domach i mieszkaniach, są:

  • ochrona przeciwpożarowa,
  • bezpieczeństwo elektryczne i gazowe,
  • ochrona przed włamaniem,
  • gotowość na sytuacje awaryjne.

To bardzo ważne, aby być przygotowanym na różne sytuacje, a przede wszystkim, aby im odpowiednio zapobiegać. To dlatego tak ważne jest między innymi regularne czyszczenie kominów. Zaniedbanie tej czynności może prowadzić do bardzo poważnych konsekwencji — od pożaru, przez zaczadzenie, aż po odpowiedzialność finansową.

kominy.jpg
Fot. Imagesbybarbara/Getty Images/CanvaPro

W budynkach wielorodzinnych i blokach czyszczeniem kominów może zajmować się wyłącznie osoba posiadająca co najmniej tytuł czeladnika kominiarskiego. Natomiast w przypadku domów jednorodzinnych właściciel może przeprowadzić czyszczenie samodzielnie, bez udziału specjalisty.

Aby zapewnić bezpieczeństwo i sprawne działanie instalacji, należy pamiętać o odpowiedniej częstotliwości przeglądów i czyszczenia:

  • przewody wentylacyjne – minimum raz w roku,
  • przewody spalinowe (np. od piecyków i kotłów gazowych) – co najmniej raz na pół roku,
  • przewody dymowe (np. od kominków czy pieców na paliwo stałe, jak drewno czy ekogroszek) – co najmniej raz na trzy miesiące.

Regularne czyszczenie nie tylko zmniejsza ryzyko pożaru czy zaczadzenia, ale jest też obowiązkiem prawnym. Tymczasem w całej Polsce rozpoczynają się kontrole, które mogą słono kosztować. Jest to obowiązek, któremu muszą sprostać właściciele nieruchomości.

Zobacz: BLIK idzie jak burza i wychodzi poza Polskę. Nie będziemy już się martwić o pieniądze na urlopie

Tyle Polacy zapłacą za kontrole

Po zakończeniu sezonu grzewczego kominiarze ruszają w teren — w całej Polsce zaczynają się obowiązkowe kontrole kominów. To jeden z dwóch okresów w roku, kiedy wizyty kominiarzy są szczególnie częste. Zgodnie z art. 62 Prawa budowlanego, każdy właściciel budynku ma obowiązek zlecić przegląd systemu kominowego co najmniej raz w roku. Kontrola ta nie jest bezpłatna — standardowa usługa kosztuje zazwyczaj od 100 do 150 zł, jednak cena może wzrosnąć, jeśli budynek ma kilka kondygnacji lub większy przekrój przewodów.

Podczas przeglądu kominiarz nie tylko sprawdza stan techniczny kominów, ale też często je czyści. Po każdej takiej wizycie właściciel otrzymuje protokół z kontroli, który jest niezwykle ważny — jego brak może oznaczać utrudnienia w uzyskaniu odszkodowania w razie pożaru.

Właściciele większych budynków (o powierzchni powyżej 2000 m2) muszą przeprowadzać kontrole dwa razy do roku — do 31 maja i do 30 listopada.

Zaniedbanie obowiązkowej kontroli i czyszczenia może skończyć się mandatem do 500 zł nałożonym przez powiatowego inspektora nadzoru budowlanego. Co ważniejsze, brak aktualnego przeglądu technicznego może zdyskwalifikować właściciela z wypłaty ubezpieczenia w przypadku pożaru.

Kominiarze świadczą także dodatkowe usługi — np. inwentaryzację komina (koszt: ok. 200-250 zł) czy frezowanie, czyli poszerzanie średnicy starego komina (ok. 100-150 zł za komin o średnicy 30 cm). Czasem potrzebny jest też montaż wkładu kwasoodpornego — to bardziej kosztowna usługa, wynosząca nawet 300 zł.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: