Po takim czasie przedawniają się długi. Wszyscy dłużnicy powinni o tym wiedzieć

Wielu dłużników zastanawia się, czy ich zobowiązania mogą ulec przedawnieniu. Polskie prawo wyraźnie reguluje tę kwestię. W niektórych przypadkach po upływie określonego czasu można odetchnąć z ulgą. Jak wygląda sytuacja w przypadku długów komorniczych? Okazuje się, że jest to nieco bardziej skomplikowane. Przedstawiamy szczegóły.
Przedawnienie długu brzmi prosto, ale rzeczywistość jest znacznie bardziej skomplikowana
Wielu dłużników zadaje sobie to samo pytanie: czy mój dług kiedyś się przedawni? Teoretycznie odpowiedź jest twierdząca – polskie prawo wyraźnie określa terminy przedawnienia poszczególnych zobowiązań. Przykładowo, roszczenia z tytułu pożyczki lub kredytu przedawniają się po trzech latach, natomiast mandaty – już po roku. Na pierwszy rzut oka wygląda to zachęcająco dla osób z zadłużeniem, które nie zostało przez lata spłacone.
Ale to tylko połowa prawdy. Zasady te dotyczą bowiem standardowych wierzytelności, jednak w przypadku postępowań komorniczych sytuacja komplikuje się znacząco. Sam fakt, że upłynął określony czas, nie oznacza jeszcze, że problem zniknie. Wręcz przeciwnie – może to być dopiero początek długotrwałego procesu, który dla wielu osób kończy się niespodziewanie nieprzyjemnie.


Dlaczego nawet pozornie "stary" dług może wrócić do komornika po latach?
W sytuacji, gdy sprawa trafia do komornika sądowego, postępowanie egzekucyjne uruchamia zupełnie inny mechanizm. Co więcej, samo przedawnienie nie wystarcza, by pozbyć się długu, ponieważ to dłużnik musi wykazać, że roszczenie jest już nieaktualne. A to nie wszystko – jeżeli wierzyciel zareaguje odpowiednio wcześnie, ma możliwość przerwania biegu przedawnienia, co w praktyce oznacza, że zegar zostaje wyzerowany.
Jak podaje portal kb.pl cytowany przez Onet, „nawet jeśli postępowanie zostanie umorzone, sprawa może wrócić do komornika przed przedawnieniem, co skutecznie zatrzymuje jego bieg”. Oznacza to, że wielu dłużników żyje w błędnym przekonaniu, że wystarczy przeczekać kilka lat, by problem sam się rozwiązał. Rzeczywistość bywa zupełnie inna – szczególnie gdy mamy do czynienia z aktywnym wierzycielem.
Dodatkowo komornik działa na podstawie tytułu wykonawczego, który – jeśli nie zostanie skutecznie zakwestionowany – może być ponownie wykorzystany nawet po wielu latach. Taka sytuacja to pułapka, w którą wpadają tysiące osób rocznie.
Co naprawdę oznacza przedawnienie długu komorniczego i kiedy dłużnik może spać spokojnie?
Kluczowe jest to, że komornik sam nie decyduje o przedawnieniu – jego rolą jest wykonywanie decyzji sądu. Dopóki tytuł egzekucyjny pozostaje ważny, komornik może podejmować kolejne czynności, takie jak zajęcie konta bankowego czy nieruchomości.
Zgodnie z przepisami, większość roszczeń cywilnoprawnych przedawnia się po sześciu latach, ale w praktyce egzekucja może być wielokrotnie wznawiana, o ile wierzyciel odpowiednio się o to postara. To oznacza, że w wielu przypadkach dług komorniczy w praktyce się nie przedawnia – nie dlatego, że nie ma takiego przepisu, ale dlatego, że mechanizmy prawne pozwalają na jego ciągłe „odświeżanie”.

Dług komorniczy w praktyce nie może się przedawnić, ponieważ komornik rozpoczyna czynności niezwłocznie po przekazaniu sprawy na drogę postępowania egzekucyjnego. Nawet jeśli postępowanie zostanie umorzone, przed przedawnieniem sprawa może wrócić do komornika, co przerwie bieg przedawnienia – czytamy na portalu kb.pl, cytowanym przez Onet.
Warto również zaznaczyć, że w przypadku śmierci dłużnika obowiązek spłaty przechodzi na spadkobierców, jeśli nie odrzucą oni spadku. Dług nie znika z chwilą zgonu – co więcej, nawet jego przedawnienie nie oznacza, że wierzyciel stracił wszystkie możliwości działania. Może on np. wpisać dłużnika do rejestru Biura Informacji Gospodarczej, co utrudni mu dostęp do kredytów i usług finansowych.
Co może zrobić dłużnik?
Osoba zadłużona ma kilka opcji, ale żadna z nich nie prowadzi do „magicznego” zniknięcia długu. Możliwe jest:
- negocjowanie rozłożenia zobowiązania na raty – ale wyłącznie z wierzycielem, nie z komornikiem,
- złożenie wniosku o umorzenie długu, jeśli wystąpią ku temu konkretne przesłanki,
- odrzucenie spadku, jeśli dług dotyczy osoby zmarłej i został odziedziczony.
Wniosek? Choć wielu liczy na to, że długi się przedawniają i po latach po prostu znikają, w przypadku postępowań egzekucyjnych taka sytuacja zdarza się bardzo rzadko.





































