Zmiany dla wielu emerytów i rencistów od 1 grudnia. Przekroczysz limit, ZUS zmniejszy świadczenie
Wcześniejsza emerytura lub renta to dla wielu Polaków szansa na zasłużony odpoczynek, lub konieczne wsparcie finansowe, ale dla sporej grupy świadczeniobiorców to także otwarta furtka do legalnego dorabiania, często wynikająca z potrzeby lub chęci utrzymania aktywności zawodowej. Należy jednak pamiętać, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) ściśle monitoruje dodatkowe zarobki seniorów, a ich wysokość nie może przekraczać ustalonych limitów, których kolejna zmiana nastąpi już wkrótce.
Seniorzy muszą pamiętać o limitach w ZUS
System limitów dorabiania do świadczeń ZUS-u jest stały w swojej zasadzie, ale niezwykle dynamiczny w liczbach, gdyż zmienia się co trzy miesiące. Ograniczenia te dotyczą przede wszystkim osób pobierających wcześniejszą emeryturę (czyli tych, które nie osiągnęły powszechnego wieku emerytalnego: 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn) oraz wszystkich rencistów, niezależnie od ich wieku.

Wyjątek stanowią inwalidzi wojenni i wojskowi, a także uprawnieni do renty rodzinnej, jeśli jest ona dla nich korzystniejsza niż emerytura z tytułu wieku, oraz osoby pobierające emeryturę częściową – te grupy mogą dorabiać bez żadnych limitów. Mechanizm jest prosty i opiera się na dwóch progach. Pierwszy próg, tzw. bezpieczny, to 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia ogłoszonego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) za poprzedni kwartał. Przychody nieprzekraczające tej kwoty nie mają żadnego wpływu na wypłacane świadczenie.
Sytuacja komplikuje się, gdy dorabiający przekroczy ten niższy limit. Osiągnięcie przychodu wyższego niż 70 proc. przeciętnego wynagrodzenia, ale niższego niż próg drugi, skutkuje pomniejszeniem świadczenia o kwotę przekroczenia. Warto jednak pamiętać o maksymalnej kwocie zmniejszenia.
Od marca 2025 roku wynosiła ona 939,61 zł dla emerytur i rent z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, 704,75 zł dla rent z tytułu częściowej niezdolności do pracy oraz 798,72 zł dla rent rodzinnych przysługujących jednej osobie. Drugi, znacznie bardziej radykalny, próg to 130 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Jego przekroczenie wiąże się z całkowitym zawieszeniem wypłaty świadczenia przez ZUS za dany miesiąc. Te skomplikowane zasady zmuszają do ciągłego śledzenia komunikatów Zakładu, zwłaszcza że dynamika wzrostu przeciętnego wynagrodzenia, a co za tym idzie i limitów, bywa nieprzewidywalna.
Wrześniowe zmiany limitów zaskoczyły seniorów
Ostatnia znana, oficjalnie ogłoszona zmiana limitów miała miejsce 1 września 2025 roku i objęła ona okres do 30 listopada. Wbrew historycznemu trendowi wzrostowemu, tym razem doszło do obniżenia progów dorabiania. Było to bezpośrednią konsekwencją spadku przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia za II kwartał 2025 roku w porównaniu do kwartału poprzedniego.
Przed wrześniem (od czerwca do końca sierpnia 2025 roku) bezpieczny próg 70 proc. przeciętnego wynagrodzenia wynosił 6273,60 zł brutto. Po korekcie wrześniowej limit ten spadł do 6124,10 zł brutto. Był to spadek o 149,50 zł, co dla wielu rencistów i wcześniejszych emerytów, zarabiających kwoty oscylujące wokół progu, oznaczało konieczność dokładniejszej kontroli swoich przychodów.

Podobnie wyglądała sytuacja z progiem zawieszającym wypłatę świadczenia, czyli 130 proc. przeciętnego wynagrodzenia. O ile do końca sierpnia 2025 roku limit ten wynosił 11 650,97 zł, to już od września obniżył się do 11 373,30 zł brutto. Oznaczało to redukcję o 277,70 zł, co jest sygnałem, jak istotny wpływ na życie świadczeniobiorców mają statystyki makroekonomiczne ogłaszane przez GUS. Fakt, że limity mogą maleć, a nie tylko rosnąć, jak bywało w ostatnich latach, to ważna lekcja dla dorabiających.
Muszą oni nie tylko kontrolować swoje comiesięczne wpływy, ale także z wyprzedzeniem planować i ewentualnie redukować aktywność zawodową w miesiącach o niższych progach, aby uniknąć konieczności zwrotu nienależnie pobranego świadczenia w rozliczeniu rocznym. Limity obowiązujące obecnie, tj. od 1 września do 30 listopada 2025 r., stanowią więc punkt odniesienia przed kolejną, kluczową zmianą, która nadejdzie już w grudniu — czego mogą spodziewać się seniorzy, według wstępnych prognoz?
Zmiana limitów dorabiania dla seniorów w grudniu - prognozy
Najbliższa zmiana limitów ZUS nastąpi 1 grudnia i będzie obowiązywać przez cały kwartał – do końca lutego kolejnego roku. Limity te zostaną ustalone na podstawie przeciętnego wynagrodzenia za III kwartał 2025 roku, które tradycyjnie GUS ogłasza w październiku. Chociaż obecnie, w listopadzie, nie dysponujemy jeszcze dokładną i oficjalną kwotą, tendencje rynkowe oraz prognozy ekspertów wskazują, że grudzień może przynieść dorabiającym pewne uspokojenie i powrót do wzrostu progów.
Powodem jest spodziewany, sezonowy wzrost przeciętnego wynagrodzenia w trzecim kwartale, co jest typowe dla polskiej gospodarki. Oznaczałoby to, że od grudnia zarówno próg pomniejszający świadczenie (70 proc. przeciętnego wynagrodzenia), jak i próg zawieszający świadczenie (130 proc. przeciętnego wynagrodzenia) powinny wzrosnąć w porównaniu do poziomów obowiązujących od września.
Dla świadczeniobiorców jest to sygnał, że po zaskakującym spadku we wrześniu, grudzień może być miesiącem, w którym ich sytuacja się poprawi, a margines bezpiecznego dorabiania ponownie się poszerzy. Świadczy to o optymistycznym, choć spekulacyjnym, wstępnym wyliczeniu, na które wskazuje kontekst. Należy jednak pamiętać, że ZUS rozlicza przychody w ujęciu rocznym lub miesięcznym – co szczególnie dotyczy osób, które osiągają nierównomierne zarobki.
Jeśli świadczeniobiorca przekroczy limit miesięczny, ale roczny przychód mieści się w dopuszczalnych granicach, ZUS może zastosować rozliczenie roczne, co w wielu przypadkach jest korzystniejsze. Choć perspektywy wzrostu limitów od grudnia wydają się obiecujące, każdy dorabiający wcześniejszy emeryt i rencista musi zaczekać na oficjalny komunikat GUS, aby poznać dokładne, wiążące kwoty i bezpiecznie zaplanować swoje finanse na ostatni kwartał roku kalendarzowego.