biznes finanse video praca handel Eko Energetyka polska i świat O nas
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Finanse > Nadchodzą ważne zmiany w podatku od spadków i darowizn. Sejm zdecydował
Julia Bogucka
Julia Bogucka 21.11.2025 20:42

Nadchodzą ważne zmiany w podatku od spadków i darowizn. Sejm zdecydował

Nadchodzą ważne zmiany w podatku od spadków i darowizn. Sejm zdecydował
Fot. Khwanchai Phanthong's Images/CanvaPro

Sprawy spadkowe to w Polsce często droga przez mękę, pełna skomplikowanych terminów i regulacji, których niedotrzymanie może kosztować tysiące złotych. Wiele osób traci przysługujące przywileje nieodpowiednie przepisy. Sejm właśnie zrobił jednak istotny krok w stronę cywilizowania tych procedur, przyjmując kluczową nowelizację.

Skomplikowane prawo spadkowe

Przejmowanie majątku po zmarłym krewnym w polskim systemie prawnym rzadko przypomina sceny z amerykańskich filmów, gdzie notariusz wręcza beneficjentowi czek na okrągłą sumę. W rzeczywistości procedura ta jest najeżona formalnościami, które dla laika bywają zupełnie niezrozumiałe. Podstawowym problemem, z jakim mierzą się Polacy, jest błędne przekonanie, że nabycie spadku następuje automatycznie i bezproblemowo.

Choć w sensie prawnym dziedziczymy z chwilą śmierci spadkodawcy, to formalne potwierdzenie tego faktu wymaga wizyty u notariusza w celu uzyskania aktu poświadczenia dziedziczenia lub przeprowadzenia postępowania sądowego. To właśnie ten drugi wariant, często konieczny w przypadku sporów rodzinnych lub skomplikowanej sytuacji prawnej nieruchomości, staje się źródłem największych problemów. Spadkobiercy niejednokrotnie zapominają, że wraz z aktywami, mieszkaniem, oszczędnościami czy samochodem, dziedziczy się również pasywa.

Nadchodzą ważne zmiany w podatku od spadków i darowizn. Sejm zdecydował
Fot. Marcin Tryc/Getty Images/CanvaPro

Długi spadkowe to wciąż jeden z najczęstszych dramatów finansowych dotykających polskie rodziny. Mimo że obecnie domyślnym systemem jest dziedziczenie z dobrodziejstwem inwentarza, czyli odpowiedzialność za długi tylko do wartości spadku, to sam proces spisu inwentarza i ustalenia wartości majątku bywa kosztowny i czasochłonny. Co więcej, mechanizm odrzucenia spadku, który jest jedynym skutecznym sposobem na całkowite odcięcie się od zobowiązań zmarłego, obwarowany jest rygorystycznym terminem sześciu miesięcy od momentu dowiedzenia się o tytule powołania do spadku. Przekroczenie tej daty choćby o jeden dzień sprawia, że spadkobierca staje się właścicielem niechcianego majątku i, co gorsza, dłużnikiem, często na kwoty przekraczające jego możliwości finansowe. W tym kontekście pieniądze, które miały być wsparciem, stają się kulą u nogi. Do tego dochodzi kwestia podatków. Polskie prawo przewiduje szerokie zwolnienie dla najbliższej rodziny, tak zwanej grupy zerowej, ale pod warunkiem zgłoszenia faktu nabycia spadku naczelnikowi urzędu skarbowego w nieprzekraczalnym terminie sześciu miesięcy. To właśnie na styku procedur sądowych i podatkowych dochodziło dotychczas do największych patologii, które nowelizacja ma szansę wyeliminować.

Z tym mierzą się Polacy

Dotychczasowe przepisy dotyczące momentu powstania obowiązku podatkowego były skonstruowane w sposób, który wielu ekspertów określało mianem pułapki na obywatela. Zgodnie z obowiązującą praktyką obowiązek ten powstawał z chwilą uprawomocnienia się postanowienia sądu o stwierdzeniu nabycia spadku. Teoretycznie brzmi to logicznie, jednak w zderzeniu z realiami polskiego wymiaru sprawiedliwości okazywało się mechanizmem szkodliwym. Sądy w Polsce działają z różną prędkością, a doręczanie korespondencji nie zawsze przebiega wzorowo. Często zdarzało się, że postanowienie uprawomocniało się, a spadkobierca dowiadywał się o tym fakcie z dużym opóźnieniem, nierzadko przekraczającym ustawowe pół roku przewidziane na złożenie formularza SD-Z2, uprawniającego do całkowitego zwolnienia z podatku. Fiskus w takich sytuacjach bywał bezlitosny.

Nadchodzą ważne zmiany w podatku od spadków i darowizn. Sejm zdecydował
Fot. Africa Images/CanvaPro

Urzędnicy skarbowi, trzymając się litery prawa, naliczali podatek osobom, które w rzeczywistości nie miały szans na dotrzymanie terminów, bo nie wiedziały, że ich czas już zaczął płynąć. Problem ten dotyczył szczególnie osób starszych, niezorientowanych w cyfryzacji wymiaru sprawiedliwości, oraz tych, którzy mieszkają z dala od sądu prowadzącego sprawę. Interpretacje organów podatkowych były niejednolite, co wprowadzało dodatkowy chaos.

W efekcie zamiast cieszyć się z otrzymanego majątku, spadkobiercy zmuszeni byli oddawać znaczną jego część państwu, mimo że ustawodawca przewidział dla nich zwolnienie. Nowelizacja ustawy o podatku od spadków i darowizn, która zyskała właśnie zielone światło w Sejmie, ma na celu usunięcie tej systemowej niesprawiedliwości. Zmiana ta jest odpowiedzią na wieloletnie apele środowisk prawniczych oraz Rzecznika Praw Obywatelskich, którzy wskazywali na niekonstytucyjność rozwiązań, w których obywatel jest karany za opieszałość państwa lub brak przepływu informacji między sądem a podatnikiem.

Zobacz też: Skarbówka prowadzi kontrole. W tym przypadku Polacy zapłacą gigantyczną karę

Sejm przyjął nowelizację ws. podatku od spadków

Przyjęta przez Sejm nowelizacja, za którą zagłosowało jednogłośnie 440 posłów, wprowadza kluczową zmianę w ustalaniu momentu powstania obowiązku podatkowego. Zgodnie z nowymi regulacjami w przypadku nabycia spadku potwierdzonego postanowieniem sądu obowiązek podatkowy powstanie dopiero z chwilą uprawomocnienia się tego postanowienia, ale termin ten będzie liczony w sposób znacznie bardziej przyjazny dla podatnika, uwzględniający realną możliwość powzięcia wiedzy o rozstrzygnięciu.

Choć szczegóły legislacyjne będą jeszcze doprecyzowywane na etapie prac w Senacie, intencja jest jasna: termin na zgłoszenie spadku do urzędu skarbowego nie może biec, zanim spadkobierca faktycznie nie ma możliwości dopełnienia formalności. To fundamentalna zmiana filozofii, która przesuwa ciężar odpowiedzialności z nieświadomego obywatela na sprawność działania organów państwa.

Eksperci podkreślają jednak, że nowelizacja, choć potrzebna, nie rozwiązuje wszystkich problemów związanych z dziedziczeniem w Polsce. Nadal skomplikowana pozostaje kwestia wyceny majątku do celów podatkowych, urzędy skarbowe mają prawo zakwestionować wartość podaną przez spadkobiercę, jeśli odbiega ona od cen rynkowych, co wiąże się z koniecznością powoływania biegłych i dodatkowymi kosztami. Ponadto zmiany w prawie podatkowym nie wpływają na procedury cywilne. Oznacza to, że mechanizm odrzucenia spadku czy podziału majątku między skłóconych krewnych pozostaje bez zmian. Warto pamiętać, że nawet najkorzystniejsze przepisy podatkowe nie uchronią przed konfliktami rodzinnymi, które potrafią zablokować dysponowanie odziedziczoną nieruchomością na lata. Niemniej uszczelnienie luki, która pozwalała fiskusowi zarabiać na niewiedzy obywateli, jest krokiem w dobrą stronę. Spadkobiercy zyskają czas i spokój, a pieniądze, które miały trafić do budżetu państwa w wyniku niedopatrzenia terminów, zostaną w kieszeniach rodzin. Teraz ustawa trafi do Senatu, a następnie na biurko Prezydenta, co oznacza, że nowe przepisy mogą wejść w życie w ciągu kilku najbliższych miesięcy.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News
BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: