Sporządzenie testamentu wydaje się najprostszą i najbardziej naturalną drogą do przekazania majątku. W powszechnym przekonaniu to dokument, który gwarantuje, że ostatnia wola zostanie uszanowana. Jednak polskie prawo spadkowe, choć precyzyjne, kryje w sobie liczne pułapki. Nieruchomość, nawet zapisana konkretnej osobie, może do niej nie trafić.
Gdy w grę wchodzi dziedziczenie majątku, wiele osób zakłada, że wszystko jest oczywiste. Jednak prawo spadkowe potrafi zaskoczyć — szczególnie wtedy, gdy spadkobierca umiera, zanim przyjmie spadek. W takich przypadkach los majątku wcale nie jest przesądzony. Czy można dziedziczyć coś, czego samemu się jeszcze nie przyjęło?
Testament to kluczowy dokument, który zdecydowanie warto sporządzić. Nie jest to jednak takie proste, jak mogłoby się wydawać. Okazuje się, że w niektórych przypadkach testament może stracić swoją ważność. Warto znać podstawowe regulacje, by uniknąć przykrych niespodzianek i potencjalnych sporów rodzinnych.
Prawo spadkowe w Polsce nie należy do najbardziej przejrzystych, a oprócz złożonych zasad dziedziczenia nakłada na spadkobierców szereg obowiązków, formalności do wypełnienia. Podobnie jest z opodatkowaniem darowizn, gdzie stawka i zasady opodatkowania diametralnie różnią się w zależności do stopnia powinowactwa. Podpisana właśnie przez prezydenta ustawa deregulacyjna przynosi uproszczenie przynajmniej części procedur.
Oczekujący na finał postępowania spadkowego powinni wiedzieć, że mogą wypłacić pieniądze z konta zmarłego, jeszcze przed dziedziczeniem spadku. Co więcej, pozyskane w ten sposób środki mogą osiągnąć dużą wysokość. Jakie trzeba spełnić warunki, aby móc skorzystać z takiej możliwości?
Dziedziczenie po ojcu, który ożenił się po raz drugi, to temat, który naturalnie wzbudza wiele pytań i niepewności - zwłaszcza w kontekście praw do spadku dla dzieci z poprzedniego małżeństwa oraz dla nowej żony zmarłego. W Polsce dziedziczenie regulowane jest przez kodeks cywilny, który określa zasady dziedziczenia ustawowego i testamentowego. Jak to wygląda w praktyce?
Wątpliwości związane ze spadkiem i dziedziczeniem to częsty problem Polaków. Wiele pytań budzi szczególnie kwestia zachowku. W określonych sytuacjach możemy stracić do niego prawo. Kto może liczyć na zachowek?
Niewiele osób ma świadomość, że ZUS wypłacić może pieniądze po zmarłym. Średnio do kieszeni osób spokrewnionych trafia aż 29 tysięcy złotych. Trzeba jednak pamiętać, że urzędnicy nie będą automatycznie wypłacać należnych środków. Konieczne jest złożenie wniosku. Wyjaśniamy szczegóły dziedziczenia pieniędzy z subkonta ZUS.
Przejęcie spadku bywa zadaniem niezwykle trudnym i wiele osób nie wie, jak się z nim uporać. Czym jest postępowanie spadkowe? Kiedy sprawą zajmuje się sąd, a kiedy wystarczy wizyta spadkobierców u notariusza? Czym jest ”dobrodziejstwo inwentarza”? Wyjaśniamy.
Gdy umiera członek rodziny, spadek najczęściej otrzymują jego dzieci i małżonek. Co jednak się dzieje, gdy spadkodawca nie miał dzieci, a w testamencie nie wskazał spadkobierców bądź w ogóle go nie sporządził? Sprawa wydaje się znacznie prostsza, niż może się wydawać.
22 maja 2023 roku weszła w życie ustawa o fundacji rodzinnej, która poza wprowadzeniem do systemu prawnego nowej instytucji - fundacji rodzinnej - dokonała również sporych zmian w zakresie zachowku.
W praktyce często mamy do czynienia z sytuacjami, kiedy dziadkowie lub rodzice umierają i nie pozostawiają po sobie żadnych dokumentów, które regulowałyby kwestię dziedziczenia nieruchomości. Co w takiej sytuacji? Wówczas zastosowanie znajduje dziedziczenie z ustawy, czyli według kolejności wynikającej z Kodeksu Cywilnego. Radczyni prawna Sylwia Werpachowska z Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy wyjaśnia kilka najważniejszych kwestii związanych z dziedziczeniem ustawowym, a także wskazuje, jak krok po kroku wygląda procedura takiego dziedziczenia.
Majątek filmowego agenta 007 jest wyceniany na 160 mln dolarów, mimo to Daniel Craig zdecydował, że jego dzieci nie odziedziczą po nim tych pieniędzy.
W 2022 r. Ministerstwo Sprawiedliwości prowadziło prace nad nowelizacją Kodeksu cywilnego. Dotyczyły one przepisów prawa spadkowego, a głównym założeniem prowadzonych działań było przyspieszenie postępowań spadkowych poprzez zawężenie pewnych grup spadkobierców.Na posiedzeniu Sejmu, które miało miejsce w środę, 8 lutego, odbyło się pierwsze czytanie projektu opracowanego przez MS.„Business Insider” podaje, że autorom projektu zależało na przystosowaniu przepisów prawa spadkowego do relacji rodzinnych. Po nowelizacji nie będzie już potrzebne czasochłonne poszukiwanie krewnych osoby zmarłej, które z reguły nie miały z nią kontaktu lub nawet nie zdawały sobie sprawy z występującego pokrewieństwa.
W czwartek 26 stycznia posłowie uchwalili ustawę deregulacyjną, nowelizującą kilkanaście ustaw. W wyniku tego m.in. podwyższona zostanie kwota wolna od podatku od spadków i darowizn. Za przyjęciem ustawy deregulacyjnej opowiedziało się 271 posłów, 177 było przeciwnych, a dwóch wstrzymało się od głosu.
Po otrzymaniu spadku po osobie zmarłej, sprawa dziedziczenia od strony prawnej nie jest jeszcze zamknięta. Jeżeli chcemy sprzedać odziedziczoną nieruchomość lub odzyskać pieniądze z konta bankowego, potrzebne jest złożenie jednego wniosku.Tym dokumentem jest wniosek o stwierdzenie nabycia spadku. Jak podaje Interia, potwierdza prawo do spadku i służy do wszczęcia postępowania spadkowego.Postępowanie natomiast ma na celu sprawdzenie, czy wnioskodawca faktycznie ma prawo do dziedziczenia spadku. Taki wniosek może złożyć każda osoba, która ma w tym interes prawny, m.in. wierzyciele (jeżeli są).
Spore zmiany zapowiadają się w prawie spadkowym, projekt zmian którego przyjęła dzisiaj Rada Ministrów. Pomimo ułatwienia formalności i tempa procesu, wiele osób na zmianach straci.Według informacji Ministerstwa Sprawiedliwości, postępowania spadkowe mają być szybsze i bezpieczniejsze dla spadkobierców. Przyjęty przez Radę Ministrów projekt trafi teraz do Sejmu.
Bywają takie sytuacje, gdy gorycz zamienia się w radość, a następnie znów w gorycz. Dzieje się tak w przypadku otrzymania spadku czy darowizny z zagranicy. Z powodu braku odpowiednich przepisów trzeba liczyć się z koniecznością dwukrotnego zapłacenia podatku. Z tego artykułu dowiesz się:Dlaczego przyjęcie spadku z zagranicy może być problematyczneZ jakimi krajami Polska podpisała umowy regulujące te kwestie
Darowizna jest szlachetnym gestem szczodrości. Ale istnieją sytuacje, gdy konieczne wydaje się jej odwołanie, co nie jest to łatwe, ale możliwe. Darowizna, czyli nieodpłatne przeniesienie własności rzeczy lub praw na drugą osobę, jest stosowana powszechnie. Do takiej czynności dochodzi najczęściej pomiędzy spokrewnionymi, bliskimi sobie osobami (gdy, na przykład, rodzice przekazują swojemu dziecku własność nieruchomości). Zdarzają się jednak sytuacje, gdy darczyńca żałuje swojej decyzji i chciałby odzyskać podarowany przedmiot. To stosunkowo trudna do przeprowadzenia czynność, zależąca od wielu czynników. Możliwości przeprowadzenia takiej operacji zależą między innymi od tego, czy darowizna została wykonana, czy jeszcze nie.
Właściciel majątku poszczególne jego składniki może zapisać w swoim testamencie każdemu. Pominięci członkowie rodziny zmarłego mogą domagać się natomiast tzw. zachowku, choć bywa, że nie jest to procedura ani łatwa, ani przyjemna. Zgodnie z zapisami ustawy Kodeks cywilny dziedziczenie w Polsce może odbywać się zarówno ustawowo, jak i testamentowo, czyli na podstawie dokumentu sporządzonego przed śmiercią przez właściciela majątku.
Często się zdarza, że porządek dziedziczenia przypomina węzeł gordyjski, którego rozwiązanie wymaga wsparcia prawnika. Ale najważniejsze zasady warto poznać wcześniej. Dziedziczenie ustawowe odbywa się, gdy osoba zmarła nie pozostawiła po sobie ważnego, sporządzonego i potwierdzonego przez notariusza, testamentu. O tym, kto zostanie spadkobiercą należącego do niej za życia majątku, rozstrzygają wówczas zapisy ustawy Kodeks cywilny. Decydujące znaczenie w procesie dziedziczenia ma testament, pod warunkiem, rzecz jasna, że osoba zmarła przed śmiercią sporządziła taki dokument i wskazała w nim swoich spadkobierców (takie dziedziczenie określane jest wtedy jako testamentowe). W treści testamentu zmarły za życia może pominąć nawet najbliższą rodzinę i cały majątek przekazać komuś obcemu lub konkretnej organizacji (w takiej sytuacji rodzina ma prawo do tzw. zachowku, dziedziczenie na podstawie testamentu określane jest jako testamentowe).
Porządek dziedziczenia czasem przypomina węzeł gordyjski, którego rozplątanie wydaje się niemożliwe, na pewno trudne. Jeżeli wartość spadku to uzasadnia warto rozważyć włączenie do sprawy prawnika, który pomoże rozwikłać te kwestie, a w spornych przypadkach skieruje sprawę na drogę sądową. Dziedziczenie tzw. ustawowe (nazwa od regulującej te kwestie ustawy Kodeks cywilny) oznacza usankcjonowaną prawnie kolejność nabywania spadku po osobie zmarłej. Taka droga przenoszenia wartości z osoby zmarłej na jego rodzinę ma miejsce wtedy, gdy zmarły nie pozostawił testamentu, który w Polsce ma pierwszeństwo przed drogą ustawową.
Postępowanie w sprawie spadku otwiera się już w chwili stwierdzenia śmierci spadkodawcy. Cała droga dotycząca uporządkowania spraw majątkowych po zmarłym może być nieraz żmudna i czasochłonna. Składa się z kilku etapów. Na początku na pewno zastanowisz się, co dzieli stwierdzenie nabycia spadku a dział spadku?
Spadek po osobie zmarłej z reguły nabywa jego najbliższa rodzina. Czasami jednak stosunki między jej członkami są na tyle skomplikowane, że właściciel majątku sobie tego nie życzy – może wydziedziczyć swoją rodzinę.W polskim prawie spadkowym obowiązuje zasada, że spadkodawca, spisując testament, może zdecydować, kto odziedziczy po nim należący do niego majątek, najczęściej nieruchomość. W jego gestii leży nawet całkowite pominięcie własnej rodziny i wskazanie, jako spadkobiercy, obcej osoby. Interesy najbliższej rodziny w takiej sytuacji ma chronić prawo do tzw. zachowku.