biznes finanse video praca handel Eko Energetyka polska i świat O nas
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Finanse > Do 30 listopada i ani dnia dłużej. Nie złożysz wniosku, świadczenie z ZUS przejdzie Ci koło nosa
Zuzanna Kabot
Zuzanna Kabot 18.11.2025 16:42

Do 30 listopada i ani dnia dłużej. Nie złożysz wniosku, świadczenie z ZUS przejdzie Ci koło nosa

Do 30 listopada i ani dnia dłużej. Nie złożysz wniosku, świadczenie z ZUS przejdzie Ci koło nosa
Fot. Zofia i Marek Bazak/East News

Zostało naprawdę mało czasu, a tysiące Polaków wciąż nie mają pojęcia, że mogą stracić ważne świadczenie z ZUS już w najbliższych dniach. Jeśli nie zareagujesz na czas, pieniądze po prostu przepadną. Beneficjenci mają czas tylko do 30 listopada.

ZUS ostrzega: kończy się termin! Kto musi działać natychmiast i dlaczego to takie ważne?

Każdego roku ZUS wprowadza różnego rodzaju terminy dla określonych świadczeń, ale niewiele z nich budzi tyle emocji, co aktualny komunikat o upływającym czasie na złożenie wniosków i odbiór należnych pieniędzy. Sedno sprawy jest proste: jeśli nie zdążysz z formalnościami przed wskazaną datą, tracisz prawo do świadczenia, a ponowne ubieganie się może być niemożliwe albo wymagać skomplikowanej procedury odwoławczej. To dlatego ZUS przypomina o terminach tak intensywnie — bo wiele osób żyje w przekonaniu, że świadczenia „i tak się należą”, podczas gdy system działa tylko w oparciu o wnioski i spełnienie formalnych warunków.

W największym skrócie — ZUS oczekuje, że beneficjenci świadczeń okresowych, dodatków, wypłat jednorazowych lub tych powiązanych z sytuacją materialną potwierdzą swoje prawo do wypłaty w określonym czasie. Dotyczy to m.in. uczniów, studentów, rodziców pobierających świadczenia zależne od nauki dziecka, osób oczekujących na jednorazowe dodatki lub tych, którzy muszą potwierdzić dane w systemie. Każda grupa ma inny termin, ale każdą łączy jedno: jeśli data minie, pieniądze przepadają i nie ma automatycznego „przedłużenia”.

Co więcej, ZUS zwraca uwagę na bardzo częsty błąd: wielu Polaków uważa, że skoro składali wniosek rok wcześniej, to ich prawo do świadczenia jest „ciągłe”. Niestety — w większości przypadków tak nie jest. System wymaga cyklicznego potwierdzania uprawnień, a brak jednego dokumentu, podpisu, zaświadczenia ze szkoły, oświadczenia o dochodach czy potwierdzenia tożsamości może skutkować natychmiastową blokadą wypłaty. To oznacza, że sprawę trzeba załatwić natychmiast, zanim upłynie wyznaczony termin i pieniądze przepadną dosłownie bezpowrotnie. 

Wniosek o świadczenia do ZUS. Polacy muszą to wiedzieć

Jeśli chcesz odebrać świadczenie z ZUS przed końcem terminu, nie ma miejsca na błędy ani zwlekanie. Procedura nie jest skomplikowana, ale wymaga dokładności — a właśnie w tej „dokładności” Polacy najczęściej potykają się i tracą pieniądze, które mogły trafić na ich konto. Zaczynamy od najważniejszego: wniosek musi być złożony w jednej z dopuszczonych form, czyli przez platformę PUE ZUS, w aplikacji mZUS, przez bankowość elektroniczną (jeśli dotyczy świadczeń rodzinnych), tradycyjnie w placówce ZUS lub listownie — z zastrzeżeniem, że liczy się data wpływu, nie nadania.

Drugi krok to zebranie wszystkich wymaganych dokumentów. W zależności od rodzaju świadczenia może to być: zaświadczenie o nauce, potwierdzenie zamieszkania, dokumenty dochodowe, numer konta, oświadczenie o sytuacji rodzinnej lub jakiekolwiek inne formularze wymagane przez ZUS. ZUS podkreśla, że brak jednego dokumentu oznacza automatyczne wstrzymanie wypłaty — dlatego nie warto czekać do ostatniego dnia, bo ewentualne braki trudno będzie uzupełnić „na czas”.

Trzeci krok to sprawdzenie poprawności danych, szczególnie numeru konta, adresu oraz aktualności informacji przekazywanych do ZUS. Co roku zdarzają się setki przypadków, w których świadczenia wracają jako „niezrealizowane”, ponieważ numer konta był nieaktualny — a korekta po terminie niczego nie ratuje.

Czas tylko do końca listopada. Nie zapomnij o wniosku, bo pieniądze przejdą koło nosa

Aktualnie trwa nabór wniosków o popularny program Dobry Start, zwany potocznie 300 plus. To świadczenie, które jest wsparciem finansowym dla rodziców w sfinansowaniu wyprawki szkolnej dla swoich pociech. Świadczenie w wysokości 300 złotych przysługuje na każde dziecko w wieku od 7 do 20 lat, a w przypadku dzieci z orzeczeniem o niepełnosprawności – nawet do ukończenia 24 lat. Co ważne, dodatkowe pieniądze z ZUS nie należą się uczniom zerówek i studentom.

Co bardzo ważne, świadczenie nie jest przyznawane beneficjentom automatycznie, a co za tym idzie - konieczne jest dopełnienie odpowiednich formalności. Rodzice muszą złożyć wniosek, a można zrobić to tylko i wyłącznie drogą elektroniczną, za pośrednictwem aplikacji mZUS, platformy PUE ZUS/eZUS, bankowości elektronicznej lub portalu Emp@tia.

Wszyscy beneficjenci, którym przysługują dodatkowe pieniądze na wyprawkę szkolną, a jeszcze nie zgłosili się po nie do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, powinni jak najszybciej nadrobić zaległości. Nabór wniosków trwa do 30 listopada 2025 roku. Jeśli nie złożymy wniosku w tym czasie, świadczenie przepadnie. Wyjątkiem jest jednak sytuacja, gdy dziecko powyżej 20. roku życia otrzyma orzeczenie o niepełnosprawności po 30 listopada.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News
BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: