Na taką emeryturę mogą liczyć przedsiębiorcy. Ta kwota to nie żart

Prowadzenie własnej firmy stało się w Polsce znacznie bardziej popularne, niż jeszcze kilka lat temu. Zarejestrowanych podmiotów jest niemal 3 mln, z czego zdecydowanie dominuje jeden typ. Choć prowadzenie działalności ma wiele zalet, może mieć również długofalowe skutki. Na takie świadczenie emerytalne można liczyć, są wyliczenia.
Rośnie liczba przedsiębiorców w Polsce
Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w pierwszym kwartale 2025 roku w Polsce zarejestrowanych było 2 815 480 aktywnych przedsiębiorstw. Największy udział w tej grupie miały firmy działające w sektorze handlu i naprawy pojazdów samochodowych, które stanowiły 17,7 proc. wszystkich podmiotów. Pod względem lokalizacji, województwo mazowieckie pozostaje liderem, to tam bowiem znajdowała się prawie co piąta firma (dokładnie 19,9 proc.).
W porównaniu z analogicznym okresem roku 2024 liczba aktywnych przedsiębiorstw wzrosła o 5,0 proc., co potwierdza utrzymujący się trend rozwoju sektora prywatnego. Największy udział w strukturze firm nadal mają mikroprzedsiębiorstwa, czyli podmioty zatrudniające do 9 osób. Stanowią one aż 95,8 proc. wszystkich firm. Co istotne, ich liczba wzrosła o 5,3 proc. rok do roku.

Małe przedsiębiorstwa (10-49 pracowników) stanowiły 3,4 proc. całego sektora, średnie (50-249 pracowników) 0,6 proc., a duże firmy, zatrudniające co najmniej 250 osób, to zaledwie 0,1 proc. wszystkich zarejestrowanych podmiotów. Warto jednak zaznaczyć, że liczba małych i średnich firm nieco się zmniejszyła, odpowiednio o 0,2 proc. i 0,7 proc. w porównaniu do I kwartału 2024 roku. Natomiast w grupie dużych przedsiębiorstw odnotowano niewielki wzrost, przybyły bowiem 4 nowe jednostki.
Te dane jasno wskazują, że założenie firmy to coraz popularniejszy wybór Polaków. Wiąże się z tym wiele zalet, ale również kłopotów. Wiadomo, na jaką emeryturę może liczyć przedsiębiorca, ta kwota nie powala na kolana.


Emerytury dla przedsiębiorców mogą zaskoczyć
Jedną z największych różnic pomiędzy etatem a działalnością gospodarczą są zasady opłacania składek i podatków. Pracując na umowie o pracę, to pracodawca zobowiązany jest do odprowadzania składek społecznych i zdrowotnych, pracownik ma wówczas gwarancję minimalnych świadczeń emerytalnych, rentowych czy zdrowotnych. Z kolei osoby prowadzące działalność gospodarczą samodzielnie ustalają wysokość swoich składek. Choć mogą korzystać z preferencji takich jak "ulga na start" czy "mały ZUS", często decydują się na opłacanie składek od najniższej możliwej podstawy. To korzystne finansowo tu i teraz.
Pod względem podatkowym przedsiębiorcy mają większą elastyczność. Mogą wybrać najkorzystniejszą dla siebie formę opodatkowania, do wyboru mają skalę podatkową, podatek liniowy czy ryczałt. Dodatkowo mają możliwość odliczania kosztów firmowych, takich jak sprzęt, paliwo, czy usługi księgowe. Pracownicy etatowi nie mają tego komfortu, a ich dochody opodatkowane są według skali podatkowej (17 proc. i 32 proc.) i nie mogą samodzielnie decydować o formie rozliczenia.
Zatrudnienie na etacie to nie tylko przewidywalność dochodu, ale również relatywnie mało formalności. To pracodawca odpowiada za rozliczenia, składki, ubezpieczenia i urlopy. Pracownik przychodzi do pracy, wykonuje swoje obowiązki w określonych godzinach, a po zakończeniu pracy nie musi martwić się o biurokrację.

W przypadku prowadzenia działalności gospodarczej sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Samozatrudniony musi pamiętać o prowadzeniu księgowości (lub zleceniu jej biuru rachunkowemu), ewidencji sprzedaży, rozliczaniu VAT-u czy terminowym opłacaniu składek. To wymaga dyscypliny i organizacji. Z drugiej strony, przedsiębiorca cieszy się większą swobodą, może elastycznie planować swój czas, decydować, z kim współpracuje i w jakiej formie.
Niewiele osób zastanawia się jednak, jak prowadzenie firmy może wpływać na późniejsze świadczenie emerytalne. Okazuje się, że wyliczone kwoty mogą zaskoczyć. Na taką emeryturę można liczyć, będąc przedsiębiorcą.
Zobacz: Te długi się nie przedawniają. Wszyscy dłużnicy powinni o tym wiedzieć
Na taką emeryturę mogą liczyć przedsiębiorcy
Własna działalność gospodarcza daje dużą niezależność, ale rodzi też pytania o bezpieczeństwo finansowe na starość. System emerytalny nie zawsze sprzyja osobom samozatrudnionym, zwłaszcza gdy przez lata opłacają najniższe możliwe składki. Portal WP Finanse przeanalizował, ile mogą realnie otrzymać przedsiębiorcy po zakończeniu kariery zawodowej, a wyniki nie napawają optymizmem.
Przykładowo, 40-letni przedsiębiorca płacący tzw. duży ZUS (od 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia) uzyska w wieku emerytalnym około 3200 zł, jeśli do tej pory uzbierał 100 tys. zł składek. Zwiększenie tej kwoty o 50 tys. zł daje tylko 400 zł więcej, z kolei przy 200 tys. zł na koncie emerytura może wynieść ok. 4000 zł. Jeszcze mniej otrzyma kobieta kończąca pracę w wieku 60 lat, może liczyć na świadczenie rzędu 2200 zł, jeśli jej konto emerytalne zawiera 100 tys. zł. Nawet przy 250 tys. zł składek, emerytura nie przekroczy 3200 zł. Różnice wynikają m.in. z krótszego okresu składkowego i dłuższej długości życia kobiet.
Problemem jest niska podstawa składek. Większość przedsiębiorców deklaruje dziś kwotę ok. 5200 zł, czyli znacznie mniej niż średnia krajowa (ok. 9000 zł brutto). To oznacza mniej pieniędzy na koncie w ZUS i niższe przyszłe emerytury, często nawet poniżej świadczeń osób zarabiających dziś minimalną krajową na etacie.
Eksperci ostrzegają, że korzystanie z ulg czy przerwy w opłacaniu składek dodatkowo obniżają wysokość świadczeń. A z uwagi na inflację ich realna wartość może być jeszcze niższa.




































