Ekstremum pogodowe jeszcze w tym tygodniu. 50 mm deszczu to dopiero początek

Zamiast ciepła załamanie pogody

Ostatnie tygodnie w niczym nie przypominały słonecznej i ciepłej wiosennej pogody. Ponadto przymrozki siały spustoszenie w wielu polskich ogrodach i na plantacjach. Synoptycy już wskazują, że to może być najzimniejszy maj od dekad. Wciąż w znaczącej części kraju obowiązują ostrzeżenia meteorologiczne pierwszego stopnia przed spadkiem temperatur poniżej 0 °C. 

W najbliższych dniach również nie należy się spodziewać bardziej sprzyjającej aury. Wręcz przeciwnie — niże i fronty atmosferyczne przyniosą do Polski ulewy, burze a miejscami nawet opady deszczu ze śniegiem. W niektórych częściach kraju pogorszenie warunków atmosferycznych już daje się we znaki, ale to tylko preludium do tego, co może się wydarzyć w przeciągu następnych kilku dni i w przyszłym tygodniu. Dobrze zaopatrzyć się w parasol i wszędzie go ze sobą nosić, jednak to może okazać się niewystarczające. 

ZOBACZ TEŻ: IMGW podało prognozę pogody na lato. Zaklepałeś urlop w tym miesiącu? Lepiej zmień plany

Miliony Polaków żyją w ubóstwie. Tak chcą im pomóc

Mandat za podlewanie ogródka. Wielu Polaków nie ma pojęcia, a to cios w portfel Czytaj dalej Nadchodzi paraliż w wakacyjnym raju Polaków. Bary i restauracje nieczynne, hotele bez obsługi Czytaj dalej

Niskie temperatury i deszcz — tak będą wyglądać najbliższe dni

W środę przelotne opady dotarły już do województw wschodnich od warmińsko-mazurskiego, przez mazowieckie aż po małopolskie i podkarpackie. W najbliższych dniach deszczowa pogoda zapanuje już w całej Polsce, najintensywniejsze nawałnice spodziewane są w centralnej części kraju. 

Jak poinformowało IMGW, w regionie miejscami występują burze z przelotnymi opadami deszczu. Prognozowany jest dalszy rozwój burz z opadami deszczu i porywami wiatru do 65 km/h. Możliwa także krupa śnieżna lub drobny grad, co nie jest dobrą wiadomością zwłaszcza dla sadowników i plantatorów, którzy już notują duże straty w uprawach. 

Czwartek 15 maja zapowiada się deszczowo, z dużym zachmurzeniem, a jeśli chodzi o zakres temperatur — minimalna wyniesie 1°C w rejonach podgórskich, przygruntowe przymrozki natomiast mogą tam sięgnąć do -3°C, do 5°C w centrum i do 8°C nad morzem. Natomiast najchłodniej będzie w dolinach bieszczadzkich, około -2°C. 

Prognozy na weekend również są mało optymistyczne zarówno pod względem atmosferycznym jak i warunków biotropii. Najintensywniejsze deszcze jeszcze przed nami, a przewidywania synoptyków wskazują, że suma opadów w tym krótkim czasie wniesie z wysokim prawdopodobieństwem ponad połowę majowej normy. Kiedy dokładnie ma nastąpić to apogeum pogodowe? 

Początek załamania pogody jeszcze w tym tygodniu

Już teraz wiele osób narzeka na pogorszone samopoczucie i senność. W wielu przypadkach ma to związek z biotropią pogody, która jest obecnie niekorzystna. Powodują to fronty atmosferyczne oraz zatoka niżowa obecna nad Polską. Najbardziej odczuwają to mieszkańcy wschodniej części kraju. 

Weekend nie przyniesie wielkich zmian w tym zakresie. Od piątku do niedzieli prognozowane są dalsze opady deszczu, a w rejonach Karpat burze z opadami krupy śnieżnej. Temperatury w dzień w większości kraju nie będą przekraczać 10 °C, jedynie w na zachodzie słupki rtęci mogą wskazać 15°C. 

Średnie sumy opadów w Polsce wyniosą od 5 do 15 mm na zachodnich krańcach Polski,  25-40 mm w głębi kraju, a lokalnie może spaść nawet 50-60 mm deszczu na metr kwadratowy. 

Jeśli ktoś liczył na pogodne zakończenie tygodnia, to niestety się zawiedzie. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej na bieżąco informuje o zmianach w prognozach, podał również zalecenia na najbliższy, deszczowy czas.  

Zabierzcie parasol i ubierzcie się odpowiednio – wielkość ochładzająca powietrza będzie podwyższona, łatwo o przeziębienie. Warto unikać dłuższego przebywania na otwartej przestrzeni podczas opadów, zwłaszcza w trakcie burz. Dobrze też sprawdzać bieżące dane radarowe – RAD wskaże, gdzie aktualnie pada. Mimo gorszych warunków pogodowych umiarkowana aktywność fizyczna może korzystnie wpłynąć na samopoczucie — rekomenduje IMGW. 

Bardziej sprzyjającej aury można się spodziewać dopiero w okolicach 20 maja. Najprawdopodobniej dopiero od tego momentu temperatury zaczną iść w górę i będzie można już odczuć zapowiedź lata.