Nowy bon turystyczny. Tym razem nie na Podlasiu: konkurencja popatrzyła z zazdrością

Najpierw był ogólnopolski bon turystyczny, a następnie pałeczkę przejęło województwo podlaskie. Spektakularny sukces w pierwszej turze sprawił, że o koncepcji robi się coraz głośniej. Nie mogło być inaczej — kolejne województwo szykuje się na zaproszenie turystów. Polacy będą zachwyceni, wielu chciałoby tam pojechać.
Podlasie ogłosiło bon turystyczny
Początkowo był to program ogólnopolski, który wystartował 1 sierpnia 2020 roku i miał wypromować wśród obywateli spędzanie urlopów na terenie Polski. Okazuje się jednak, że ma on siłę przebicia również w poszczególnych regionach kraju. Ze względu na różne problemy turystyka potrafi wyraźnie spaść, co odbija się na zarobkach konkretnych województw.
Na pomysł wprowadzenia bonu turystycznego wpadło Podlasie. Przyczyną podjęcia działań była trudna sytuacja na granicy z Białorusią, które znacząco wpłynęły na branżę na północnym wschodzie kraju.
[…] to odpowiedź województwa na głos podlaskiej branży turystycznej, wynikający z sytuacji geopolitycznej, w jakiej znalazł się nasz region. Podlaskie w ostatnich latach musiało mierzyć się z pandemią, czasowym zakazem przebywania na określonym obszarze w strefie nadgranicznej przyległej do granicy z Republiką Białorusi, a następnie wprowadzeniem strefy buforowej - tłumaczy w rozmowie z WP Dominika Korolczuk, specjalista ds. marketingu turystycznego w Podlaskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej.
Więcej o sprawie regionu przeczytasz TUTAJ: Nerwowo na wschodzie Polski. Wyjdą na ulice: “Putin osiąga cel, osłabia nas”

Podlaski bon turystyczny może otrzymać każdy niezależnie od wieku, a kwoty dofinansowania wynoszą od 200 do 400 złotych na osobę. Są jednak warunki — aby skorzystać z oferty, należy wykupić minimum dwa noclegi na terenie regionu, a pieniądze otrzymają tylko turyści spoza regionu.
Za nami pierwsza tura przyznawania bonów i już można mówić o sukcesie. Inne regiony zaczęły zazdrościć.
Zasiłek pogrzebowy w górę. Jest decyzja Sejmu, na taką kwotę ostatecznie będą mogli liczyć Polacy Od czerwca wielkie zmiany dla emerytów. Jeżeli się nie dostosujesz, stracisz świadczeniePodlaski bon turystyczny cieszy się zainteresowaniem
Samorząd województwa podlaskiego żywił wielkie nadzieje wobec programu, który miał zachęcić turystów do przybycia na północny wschód Polski. Już krótko po jego uruchomieniu można śmiało powiedzieć, że mowa o gigantycznym sukcesie. Podlaski bon turystyczny został podzielony na tury — dofinansowanie na pierwszą z nich rozeszło się w przeciągu sześciu godzin.
(…) podjęliśmy nadzwyczajne środki, aby ten sezon był udany. I strzałem w dziesiątkę okazał się właśnie pomysł zgłoszony przez Bogdana Dyjuka, czyli Podlaski BonTurystyczny – mówił na konferencji prasowej marszałek Łukasz Prokorym.
Dane nie kłamią. Według informacji przekazanych przez marszałka ofertą podlaskiej turystyki zainteresowało się 16,5 miliona osób, to właśnie tyle odwiedzin odnotowała strona internetowa Podlaskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej. Próba zrealizowania bonu została podjęta przez ponad 1 milion osób, natomiast ostatecznie w pierwszej turze skorzysta z niego 1003 osoby.

Te, którym się nie udało, będą miały jeszcze jedną szansę. Już wkrótce startuje druga tura programu, na którą ma być przeznaczony znacznie większy budżet.
Rozpoczynamy 1 czerwca, a bon będzie można wykorzystać do końca wakacji. Ale do Podlaskiego zapraszamy także tych, którym bonu nie uda się wygenerować, bo warto. Tutaj jest pięknie, spokojnie i bezpiecznie – deklarowała podczas konferencji prezes Podlaskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej Katarzyna Sadowska.
Podlasie nie jest jednak jedynym regionem, które chce zachęcić turystów do odwiedzin. Z zazdrością na sąsiada patrzy kolejne województwo, a o planach zupełnie innych regionów wiemy już od kilku miesięcy.
Zobacz: Do 31 maja i ani dnia dłużej. Emeryci muszą złożyć ważne oświadczenie do ZUS
Kolejny region planuje bon turystyczny
W kilku województwach trwają przygotowania do wdrożenia regionalnych bonów turystycznych. Na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie prace nad takimi programami, o których na ten moment nie wiadomo zbyt wiele, są odpowiedzią na skutki niedawnej powodzi, która poważnie zakłóciła funkcjonowanie lokalnych społeczności. Mówiło się, że realizacja bonów mogłaby przypaść na miesiące wiosenne i letnie. Nie wiadomo jednak na ten moment, ile będzie wynosiło wsparcie ani jakie warunki będą musieli spełnić jego odbiorcy.
NIE PRZEGAP: Biała plama na mapie Polski. Turyści zaglądają tu rzadziej, niż na Podlasie. To unikat w skali Europy
Również województwo warmińsko-mazurskie zapowiedziało wprowadzenie własnego bonu turystycznego. Decyzja ta została podjęta w odpowiedzi na sukces programu funkcjonującego na Podlasiu, który cieszy się dużą popularnością i — jak zauważa Radio Olsztyn — przyczynił się do zmniejszenia liczby gości odwiedzających Mazury.
Bardzo duża konkurencja, która powstała w województwie podlaskim i Bon Turystyczny Podlaski, który ściąga jednak turystów, jest bezpośrednią konkurencją dla Warmii i Mazur. To jest niestety bardzo negatywnie wpływający czynnik – stwierdził w rozmowie z rozgłośnią wiceprezes warmińsko-mazurskiego oddziału Polskiej Izby Turystyki Andrzej Kindler.
Marszałek województwa warmińsko-mazurskiego, Marcin Kuchciński, zapowiada, że lokalny bon turystyczny ma na celu ożywienie sektora turystycznego i wydłużenie sezonu, szczególnie po wakacjach. Start programu planowany jest na wrzesień. Jednak nie brakuje głosów krytyki — radny PiS Patryk Kozłowski sugeruje, że pieniądze te lepiej byłoby przeznaczyć na wsparcie edukacyjne, na przykład w formie stypendiów dla młodzieży.
Na ten moment nie wiadomo, czy marszałkowi uda się zrealizować pomysł oraz na jakich konkretnie zasadach mógłby zostać rozdysponowany bon. Jasne jest jednak, że pomysł Podlasia zwrócił uwagę konkurencji i jest czymś, na czym planują się wzorować.



































