Wybory prezydenckie 2025. Padły konkretne liczby, czegoś takiego nie było od 30 lat

Pierwsza tura wyborów prezydenckich w 2025 roku już się zakończyła. Oficjalne wyniki potwierdziły przewidywania sprzed ciszy wyborczej – w drugiej turze zmierzy się dwóch głównych kandydatów. Jednak po ogłoszeniu pełnych danych przez PKW uwagę przyciąga jeszcze jeden fakt. Taka sytuacja nie miała miejsca od trzech dekad.
Polaków czeka II tura wyborów prezydenckich
18 maja 2025 roku odbyła się I tura wyborów prezydenckich w Polsce. Do lokali wyborczych Polacy ruszyli z samego rana, a głosowanie wraz z ciszą wyborczą zakończyło się późnym wieczorem, kiedy to też poznaliśmy pierwsze, wstępne wyniki.
Zarówno sondaże poprzedzające wybory, jak i wyniki exit poll i late poll jasno wskazywały, że aby wybrać głowę państwa, konieczna będzie II tura i tak też się stało. Już 1 czerwca br. Polacy ponownie udadzą się do lokali wyborczych, by zadecydować, kto finalnie wygra rywalizację o Pałac Prezydencki.
Po I turze pierwsze miejsce z 31,36 proc. głosów zajmuje reprezentant KO i obecny prezydent Warszawy — Rafał Trzaskowski, natomiast tuż za z nim z 29,54 proc. głosów jest wspierany przez PiS Karol Nawrocki.
Choć ostateczne wyniki I tury wyborów prezydenckich przedstawione przez PKW nie szokują aż tak bardzo, zaskoczyć może jednak inne zestawienie liczbowe. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce 30 lat temu.


Frekwencja na wyborach prezydenckich 2025
W poniedziałek rano Państwowa Komisja Wyborcza przekazała oficjalne dane. Rozłożenie głosów podczas pierwsze tury prezentowało się następująco:
- Rafał Trzaskowski - 31,36 proc.;
- Karol Nawrocki - 29,54 proc.;
- Sławomir Mentzen - 14,80 proc.;
- Grzegorz Braun - 6,34 proc.;
- Szymon Hołownia - 4,99 proc.;
- Adrian Zandberg - 4,86 proc.;
- Magdalena Biejat - 4,23 proc.;
- Krzysztof Stanowski - 1,24 proc.;
- Joanna Senyszyn - 1,09 proc.;
- Marek Jakubiak - 0,77 proc.;
- Artur Bartoszewicz - 0,49 proc.;
- Maciej Maciak - 0,19 proc.
Do drugiej tury z największą ilością głosów, lecz niewystarczającą przewagą, aby rywalizację o miano głowy państwa zakończyć na tym etapie, przeszedł Karol Nawrocki z poparciem PiS oraz kandydat z KO Rafał Trzaskowski.
Na szczególną uwagę zasługuje frekwencja w pierwszej turze wyborów prezydenckich w Polsce. Po zliczeniu wszystkich głosów okazało się, że aż 67,31 proc. uprawnionych obywateli wzięło udział w głosowaniu. To najlepszy wynik od trzech dekad – poprzedni rekord pochodzi z 1995 roku, kiedy frekwencja wyniosła 64,70 proc. Tym samym tegoroczna tura przeszła do historii jako ta z najwyższą frekwencją od 30 lat.
Tak głosowały kobiety i mężczyźni
Ciekawie rozkładają się głosy kobiet i mężczyzn, którzy wzięli udział w wyborach prezydenckich 2025. Otóż według danych pochodzących z exit poll głosy kobiet nie odbiegały od tych ostatecznych przekazanych przez PKW: pierwsze miejsce zajął Rafał Trzaskowski (33,8 proc.), drugie Karol Nawrocki (30,3 proc.), natomiast trzecie Sławomir Mentzen (10,4 proc.).
Jednak głosy inaczej rozłożyły się wśród mężczyzn, którzy zdecydowali się spełnić obywatelski obowiązek i poprawnie wypełnioną kartę z listą kandydatów na prezydenta Polski wrzucić do urny. W ich zestawieniu liderem został Karol Nawrocki (27,9 proc.), tuż za nim znalazł się Rafał Trzaskowski (27,4 proc.), a podium zamknął Sławomir Mentzen (20,9 proc.).
Druga tura wyborów prezydenckich 2025 w Polsce odbędzie się równie dwa tygodnie po I turze. 1 czerwca Polacy w lokalach wyborczych zadecydują, kto zostanie nowym prezydentem. Aby powtórzyć sukces frekwencji, warto zapisać tę datę w kalendarzu!




































