Upał w miejscu pracy. Za złamanie tych zasad szefowi grozi grzywna, a nawet więzienie
Pogoda w lipcu 2025 zapowiada się upalnie i burzowo. Choć to jeden z miesięcy wakacyjnych, nie wszyscy mogą sobie pozwolić w tym czasie na urlop. Niektórzy muszą spędzić ten czas w nagrzanym pomieszczeniu biurowym lub na otwartej przestrzeni, w pełnym słońcu. W obu tych przypadkach o nasze bezpieczeństwo powinien zadbać pracodawca. Przy jakich temperaturach możemy domagać się od szefa napojów, a przy jakich zwolnienia do domu?
Kogo polskie prawo chroni przed pracą w wysokich temperaturach?
Według meteorologów lipiec 2025 może nieść za sobą fale upałów w całej Polsce. Temperatury mają być wyższe w porównaniu do poprzednich lat. Termometry pokażą od 30 do nawet 35 stopni w całej Polsce. Lokalnie mogą wystąpić burze, grad i silny wiatr.
Co do zasady, niezależnie od pogody pracownicy stawiają się w miejscu zatrudnienia. Są jednak pewne temperatury, przy których część pracowników nie powinna zostawać w pracy. Chodzi przede wszystkim o warunki atmosferyczne, które mogą spowodować zasłabnięcia, udary i inne dolegliwości zdrowotne.
Pierwsza z zasad BHP dotyczy pracowników młodocianych, czyli w wieku 15-18 lat, którzy mogą być zatrudnieni do prostych prac i przyuczania się do zawodu. Najmłodsze osoby nie mogą pracować w pomieszczeniach, w których temperatura powietrza przekracza 30 stopni Celsjusza i wilgotność względna powietrza przekracza 65 proc. Te zasady reguluje Rozporządzenie Rady Ministrów z 24 sierpnia 2004 r.
Pracodawca musi zadbać o napoje dla pracowników i nie tylko
W czasie upałów pracodawca ma obowiązek dostarczyć pracownikom napojów, które pomogą odpowiednio nawodnić organizm Od niemal 30 lat obowiązuje przepis rozporządzenia, który nakłada na pracodawcę obowiązek zapewnienia darmowych napojów, kiedy temperatura przekracza 28 st. C., a na otwartej przestrzeni 25 st. C. Te zasady zostały uregulowane w Rozporządzeniu Rady Ministrów z 28 maja 1996 r. w sprawie profilaktycznych posiłków i napojów.
Obecnie nie ma jednej zasady regulującej temperaturę w pracy dla wszystkich pracowników. Praktycy BHP wskazują jednak na pewne limity, których pracodawcy powinni przestrzegać. Temperatura podczas pracy na hali produkcyjnej, przy ciężkiej pracy fizycznej, nie powinna być wyższa 28 stopni Celsjusza. W przypadku pracowników wykonujących pracę w szczególnych warunkach maksymalna temperatura nie powinna być wyższa niż 26 stopni Celsjusza.
Przepisy jasno definiują natomiast minimalną temperaturę w miejscu pracy. Te wynoszą 14 st. Celsjusza dla miejsc z ciężką pracą fizyczną (np. hala produkcyjna) oraz 18 st. Celsjusza dla lekkiej pracy fizycznej i pracy biurowej.
Pamiętajmy jednak, że za nieprzestrzeganie określonych w przepisach BHP temperatur pracodawca może dostać od 10 do 30 tys. zł grzywny. Mówi o tym art. 283 Kodeksu Pracy. Choć maksymalna temperatura nie jest jasno zdefiniowana, pracodawcy powinni być świadomi, że wywieranie na pracownikach presji, żeby pracowali w szkodliwym dla zdrowia upale może nieść za sobą poważne kłopoty. Jeżeli pracodawca narazi pracownika na ciężki uszczerbek na zdrowiu możliwość utraty życia (np. zmuszając go do pracy w zagrażających życiu warunkach) może trafić nawet na trzy lata do więzienia. Mówi o tym art. 220 Kodeksu Karnego.
Kultowa marka znika z Polski. Wypowiedzenia dla wszystkich pracowników, bez wyjątków
Coraz bliżej zmiany przepisów BHP ws. temperatur w pracy
Wkrótce zasady dotyczące pracy w upały będą bardziej przejrzyste. Trwają prace nad projektem rozporządzenia Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, które ma wejść w życie 1 stycznia 2026. Po wprowadzeniu nowych przepisów pracodawcy będą musieli w pomieszczeniach pracy zapewnić temperaturę nie wyższą niż 35°C, o ile względy technologiczne na to pozwalają. Pracownicy wykonujący pracę ciężką związaną z wysiłkiem fizycznym powodującym w ciągu zmiany roboczej efektywny wydatek energetyczny organizmu powyżej 1500 kcal u mężczyzn i 1000 kcal u kobiet nie będą mogli pracować w temperaturach wyższych niż 32 st. C, chyba że względy technologiczne na to nie pozwalają.
Wkrótce projektem ma zająć się Komitet Stały ds. Cyfryzacji, a następnie kolejne Komitety Rady Ministrów i komisja prawnicza. Następnie zostanie on skierowany do podpisu ministra i do ogłoszenia.
Niemieckie miasteczko oferuje bezpłatne mieszkania. Trwa nabór chętnych. Zostało mało czasu
