biznes finanse video praca handel Eko Energetyka polska i świat O nas
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Finanse > Nie zdziw się, jak przyjdzie czynsz. Wzrost kosztów zimą 2025/2026 uderzy w część mieszkańców
Sebastian Mikiel
Sebastian Mikiel 21.09.2025 21:32

Nie zdziw się, jak przyjdzie czynsz. Wzrost kosztów zimą 2025/2026 uderzy w część mieszkańców

ogrzewanie, ceny energii
fot. ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

Właściciele mieszkań na wynajem i spółdzielnie mieszkaniowe ostrzegają, że najbliższe miesiące przyniosą nowe obciążenia dla lokatorów. Coraz głośniej mówi się także o tym, że nadchodząca zima może okazać się przełomowa pod względem wzrostu kosztów ogrzewania czy prądu. Skala problemu dopiero się odsłania, a konsekwencje mogą być poważniejsze, niż wielu się spodziewa. O ile “skoczą” rachunki?

Dlaczego koszty utrzymania mieszkań nieustannie rosną?

Od kilku lat obserwujemy, że koszty życia w miastach systematycznie rosną, a w centrum uwagi coraz częściej znajdują się rachunki za mieszkania. Lokatorzy i właściciele muszą mierzyć się z podwyżkami czynszów, opłat za media i dodatkowych kosztów eksploatacyjnych. O ile jeszcze kilka sezonów temu wzrosty były stopniowe, o tyle dziś tempo zmian staje się coraz trudniejsze do przewidzenia.

Powodów jest wiele – od rosnących cen surowców energetycznych, przez regulacje dotyczące ochrony środowiska, po sytuację geopolityczną wpływającą na notowania gazu i węgla. W tle pojawia się również obawa o to, że zbliżający się sezon zimowy może okazać się wyjątkowo trudny finansowo. Właśnie w tym czasie najbardziej odczuwalne są opłaty za ogrzewanie, które w wielu miastach już teraz zajmują znaczną część domowych budżetów. Eksperci wskazują, że to dopiero początek wyzwań, przed którymi staną tysiące rodzin. 

Czytaj więcej: Rachunki za ogrzewanie przestaną być problemem. Rząd wesprze finansowo Polaków, ale jest haczyk

mieszkanie.jpg
Fot. thiha soe/Pexels/CanvaPro

Niepewność lokatorów i napięcia na rynku najmu

Choć rynek najmu w Polsce od dawna zmaga się z rosnącymi stawkami za mieszkania, to dodatkowe podwyżki za media mogą okazać się punktem zapalnym w relacjach między właścicielami a najemcami. Jak zwraca uwagę Mirosław Król, ekspert rynku nieruchomości, konflikty na linii lokator - wynajmujący mogą narastać, gdy okaże się, że wysokość dopłat za ciepło czy prąd drastycznie wzrośnie.

Jeżeli ktoś wynajmuje mieszkanie, to opłata za media jest jedną ze składowych jego zobowiązań. Obawiamy się konfliktów na linii wynajmujący–właściciel mieszkania, gdy okaże się, że konieczne są dopłaty do ciepła - czytamy na łamach Portalu Samorządowego.

Do tej pory takie sytuacje dotyczyły raczej pojedynczych przypadków, ale prognozy sugerują, że problem może stać się powszechny w skali kraju. Co więcej, rosnące koszty sprawiają, że coraz więcej osób rozważa, czy wynajem mieszkania w ogóle się opłaca. Wysokie rachunki mogą paradoksalnie przyspieszyć decyzje o zakupie własnego lokum – nawet jeśli oznacza to zaciągnięcie kredytu hipotecznego.

Eksperci podkreślają także, że rosnące koszty eksploatacyjne obniżają atrakcyjność wynajmu w starszych budynkach czy kamienicach, gdzie opłaty za ogrzewanie bywają szczególnie dotkliwe. Właśnie tam ryzyko znaczących dopłat jest największe, co w naturalny sposób wpływa na decyzje osób poszukujących mieszkania.

Rachunki pójdą w górę. Ile zapłacą lokatorzy?

Na prawdziwą skalę problemu wskazują najnowsze decyzje regulatora rynku energii. Urząd Regulacji Energetyki zatwierdził od stycznia 2025 roku nowe taryfy, które oznaczają ogromny skok kosztów dla milionów rodzin.

Średnia cena 1 GJ dla zasobów spółdzielni wynosi 255,31 zł, co oznacza wzrost opłat za ciepło o ok. 86 proc., a tym samym wzrost opłat za centralne ogrzewanie dla każdego gospodarstwa domowego o ok. 600 zł rocznie. Tożsama sytuacja może dotknąć w całym kraju blisko 42 proc. gospodarstw domowych korzystających z ciepła systemowego – alarmował w interpelacji poseł Łukasz Ściebiorowski z Koalicji Obywatelskiej.

Tak gwałtowny wzrost to coś, z czym polskie gospodarstwa domowe nie miały do czynienia od lat. W praktyce oznacza to, że w wielu mieszkaniach koszty ogrzewania mogą sięgnąć kilkuset złotych miesięcznie więcej niż dotychczas. A to nie koniec – równolegle rosną także ceny energii elektrycznej i gazu, które bezpośrednio wpływają na wysokość rachunków za mieszkania na wynajem.

ogrzewanie 1.jpg
fot. Marek Bazak, East News 

Z danych Eurostatu wynika, że Polska była piątym krajem Europy, w którym energia cieplna dla konsumentów podrożała najbardziej w latach 2015–2024 – o ponad 80 proc. Większe wzrosty zanotowały jedynie Słowenia, Francja, Holandia i Austria.

Wszystko to sprawia, że lokatorzy będą zmuszeni do trudnych decyzji – ograniczenia zużycia energii, rezygnacji z komfortu cieplnego, a w niektórych przypadkach nawet zmiany miejsca zamieszkania. To sytuacja, która bezpośrednio przełoży się na kondycję rynku nieruchomości, a także na codzienne życie tysięcy rodzin.

Wszystko wskazuje na to, że zbliżająca się zima będzie jednym z najtrudniejszych sezonów od lat – zarówno dla właścicieli, jak i dla lokatorów. Rosnące koszty ogrzewania i utrzymania mieszkań to problem, którego skala w nadchodzących miesiącach stanie się wyjątkowo dotkliwa. Wysokie rachunki odbiją się nie tylko na domowych budżetach, ale również na rynku najmu i decyzjach inwestycyjnych Polaków.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: